Mnie ostatnio zaczyna wkurzać lokaj - nie wiem czemu, ale każdy z nich w pewnym momencie zaczyna totalnie olewać swoją pracę i nie robi NIC. Muszę go zwalniać i brać następnego, żeby znowu dom jakoś wyglądał. Poza tym czasem oni wpadają w jakiś szał gotowania - lodówka pęka w szwach, jedzenie się psuje, bo Simowie nie nadążają go zjadać, a lokaj gotuje dalej jak głupi, chociaż nikt go nie prosił. No i śmierdzenie - ma własną łazienkę, w domu są jeszcze 4 inne, a on w ogóle się nie kąpie, chociaż w ciągu dnia ma wiele wolnego - potem łazi po domu i roztacza swój smrodek, a moi Simowie łapią za to negatywne nastrójniki z obrzydzenia. Przydałaby się interakcja "idź się umyj, bo śmierdzisz".
Poza tym nie wiem czy to jakiś bug u mnie, ale mój lokaj nie chce robić prania - cała pralnia z kilkoma pralkami i suszarkami jest w piwnicy, a ostatecznie sama muszę robić pranie, bo kosze mam przepełnione do cna i ciuchy walają się po podłodze, a on to ignoruje.