View Single Post
stare 06.08.2016, 19:12   #28
Lilijka
 
Avatar Lilijka
 
Zarejestrowany: 27.12.2010
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 14
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Seria The Sims - przesyt?

Oj tak, czwarta część zabrnęła w ślepy zaułek. Uważam jednak, że przy odrobinie chęci i pomyślunku można by było ją uratować, ale szczerze mówiąc - nie liczę, że twórcy zrobią cokolwiek w tym kierunku. Ostatnio z ciekawości, tak z grubsza sprawdziłam sobie kto kilkanaście lat temu tworzył The Sims 2 i ile z tych osób dokładało swój kamyczek podczas robienia 4. Z tego, co zobaczyłam - niewiele. A wielka szkoda, bo grając w drugą odsłonę, odnoszę wrażenie, że twórcy chyba dobrze się bawili, tworząc tę część Z dobrym skutkiem przenieśli "nasze" zachowania w świat wirtualny, nadając simom masę uroku. To chyba dlatego The Sims 2 pozostanie moją ulubioną częścią. Całą serię sims 3 pominę, bo nie miałam z tą częścią prawie w ogóle styczności.

Moim zdaniem Sims 4 ma duży potencjał, i gdyby twórcy się bardziej postarali, to ta odsłona mogłaby być czymś "wow". Niestety, zamiast porządnych dodatków, które coraz bardziej upodabniają życie wirtualnych ludzików do naszego, dostajemy masę nikomu niepotrzebnych pierdół. Aktualizacja dotycząca płci, to już szczyt szczytów xD - po co komu małe dzieci, o które tak proszą fani, po co jakiś sensowny dodatek w stylu "zwierzaki" czy "studia"? Nie, dajmy jakieś badziewie... A przecież w erze dwójki nowe dodatki wychodziły jakoś co pół roku, z tego, co pamiętam. Porządne dodatki, warto dodać. Oczywiście w tym czasie twórcy także starali się trzepać kasę na popierdółkach takich jak pakiety do gry, które nie wnosiły w większości wielkich zmian, ale nie sądziłam, że za parę lat będzie jeszcze gorzej...


Oczywiście sims 4 ma sporo zalet, nawet jeśli część z nich jest trochę niedopracowana. Świetny CAS (wreszcie mogę stworzyć sylwetkę, która MI się podoba, a nie szukać kompromisów!), świat jeszcze bardziej żywy, całkiem całkiem budowanie, czy nawet te emocje (choć one potrzebują moim zdaniem najwięcej poprawek). Tylko co z tego, skoro w tej grze nie ma właściwie co robić? ;/ Tuż po zakupie gry było jeszcze takie "wow" i jaranie się nowościami, ale z czasem mój zapał opadł i teraz po godzinie wyłączam czwórkę, bo się zwyczajnie nudzę (ostatnio uruchomiłam ją miesiąc temu). Nigdy nie zdarzyło mi się coś takiego, podczas gry w 1 i 2. Przy poprzednich częściach potrafiłam spędzać długie godziny i czerpać radość z rozgrywki, pomimo tego, że obie części mają już tyle lat na karku. Szczególnie z dwójki. Właśnie wczoraj przyszło do mnie Osiedlowe życie, więc mogę odkrywać kolejne, świetne opcje w sims 2. Wszystkie dodatki do jedynki skompletowałam rok temu. I tylko nie mogę się przekonać, by przeznaczyć choć jedną złotówkę na jakikolwiek dodatek/pakiet do sims 4. "Spotkajmy się" wygląda jako-tako, ale po moim rozczarowaniu podstawką - wolę nie ryzykować.


Najbardziej jednak mnie boli, że chociaż w sims 4 jest tyle opcji, to większość z nich to jedno i to samo. Większość interakcji to zwykła rozmowa. Rozczarowujące, szczególnie jak sobie przypomnę ile opcji jest w dwójce np. dzieci mogą grać w berka, rymowanki czy policjantów i złodziei. Grafika jest ok, nawet polubiłam tą komiksową kreskę, ale powinna być jednak bardziej realistyczna. Rozumiem, że gra ma trafić do wielu odbiorców, także do tych, posiadających słabsze komputery, dlatego nigdy nie oczekiwałam po tej części grafiki na miarę najnowszego Tomb Raidera czy Uncharted 4, ale choć troszkę bliższą realizmowi...


No i, jak wiele osób tutaj wspomniało - gra zdaje sie być robiona dla młodszych. Co również mnie dziwi, bo uważam, ze starzy wyjadacze, siedzący nad simsami od kilkunastu lat, właściwie wychowujący się przy tej serii - są doskonałym obiektem do (dalszego) trzepania forsy W końcu sentyment i inne takie, nie? Zwłaszcza, że zapewne wielu z nas dorosło w tym czasie, pracuje i gra za +/- 140zł. nie stanowi już bariery nie do pokonania

Pogadaliśmy, popisaliśmy, a zapewne i tak nic z tego nie wyniknie xD Gdyby EA wreszcie wsłuchało się w głos fanów, poprawiło niedoróbki i zaczęło wydawać porządne dodatki (np. 2 w ciągu roku) - mozna by tę część uratować. Ale podejrzewam, że wszystko zostanie po staremu. Mam jednak nadzieję, że za parę lat powstanie The Sims 5, które stanie się kolejnym kamieniem milowym w serii
__________________
Wierzymy w nią ! Nie mamy podstaw, ale wierzymy !
Lilijka jest offline   Odpowiedź z Cytatem