Czy na drugim zdjęciu jest nauczyciel? Bo w tekście napisałaś, że nauczycielka. I dlaczego wszyscy w klasie tak usilnie starali się ukryć swoje zajęcia, które nie były związane z lekcją, skoro Vesna (jej, z jakiego języka to imię?
) demonstracyjnie usiadła tyłem do nich i nie dostała nawet upomnienia (nie wychowana, no)? Natomiast na ostatnim zdjęciu ten przybyły (wybacz, ale musiałam sobie wyobrazić, że jest nieziemsko przystojny - co kto lubi
) wcale się nie uśmiecha, a tym bardziej nie złośliwie, jak to opisałaś. To takie spostrzeżenia co do nieścisłości między zdjęciami, a tekstem. Mniej ważne, aczkolwiek zauważalne.
Tekst, mam wrażenie, jest poprawnie napisany, choć chwilami zdania wydają się przydługie. Podobają mi się opisy pogody.
Jestem ciekawa dalszego ciągu