ech... teraz to nikt na tym swiecie nie jest uczciwy. nawet ogrodnik zabiera mi kase z mojego sadu kasodajnych drzewek :/. a mial je tylko podlewac i pielegnowac.. :]. czy da sie jakos temu zapobiec, w ten sposob, zeby on podlewal drzewka, ale nie mial z tego dodatkowych korzysci? jezeli nic nie pomoże to przy becnosci kogokolwiek bede musiala kasowac lub przestawiac drzwi :/. eech te simy