Ja spełniam wówczas, kiedy jest mi drodze z celem - jeśli nie, cóż... Sim nie spełni się w życiu. Chyba, że nie miałam wobec niego żadnych planów. Ale przyznam - że Simowie często mają cel życiowy, który mnie zadowala - aczkolwiek przyznam, że najłatwiej mi spełniać te w aspiracji romansowania