O wiele bardziej wolę trójkę, z mnóstwa powodów. Ma niesamowity klimat, piękne miasta, interesujące rodziny... Długo by wymieniać. Z tego co widzę, sporo graczy uważa Simów z TS3 za chore psychicznie zombie, ale ja uwielbiam ich miny, i pewną... patologiczność?
Za to ludki z czwórki mnie denerwują, tacy... irytujący, szczęśliwi idioci. Gdyby byli przy tym po prostu śmieszni - jak najbardziej, to tylko ładne pikselki. Ale śmieszni nie są.
Jednak czwórka wygrywa pod pewnymi względami - przede wszystkim, krótki czas ładowania. Można odetchnąć po kilkunastu minutach czekania w trójce. Podobają mi się też kreatory - polubiłam budowanie domów, za czym wcześniej nie przepadałam.