View Single Post
stare 30.10.2009, 12:32   #1
Natix
 
Avatar Natix
 
Zarejestrowany: 26.08.2009
Skąd: Pszczyna ^^
Płeć: Kobieta
Postów: 212
Reputacja: 10
Wink Sąsiedzki maraton grillowania.

Nie wiem, czy w dobrym dziale i czy nie było już takiego tematu.
Jeśli tak proszę o przeniesienie lub zamknięcie tematu.

W Dolinie Zachodzącego Słońca co niedziela mamy " Sąsiedzki Maraton Grillowania " najczęściej w Centralnym Parku Miasta. Zaczyna się on ok. 15 a kończy koło 21.30 - 22.15. Przynajmniej u mnie o takich porach jest najwięcej ludzi.
Prawie zawsze są tam : Landgraabowie, Ćwirowie, rodzina Alto ( bez Vity ), rodzina Bunch i Lada w całości,Jamie Jolina i Morgana Wolff ( zachowała nazwisko po tragicznej śmieci męża.), Dorie Hart z córką Bebe ( Gus z nią zerwał ) Często też Buster Callavher ( czy jak mu tam ) odwiedzał nasz maratonik, dopóki nie pożegnał się z życiem na takowym niedzielnym spotkaniu. Biedna Bessie . Przychodził też Leighton Sekemoto, ale po śmierci Yumi zaprzestał. Chodzi teraz sam Sam,( Heh jak to brzmi ! ) jest już dzieckiem chodzącym do podstawówki. Moi simowie zawsze tam chodzą. Najpierw, rano przygotowują różne smakołyki, aby reszta towarzystwa nie wyginęła :/ . Potem, koło 10 idą na miejsce. Do czasu zejścia się ludzi łowią ryby lub grają w szachy. Gdy stali bywalcy się zejdą, jeden z simów staje przy tych grillach i ławkach i zaczyna grać na gitarze. Ludzie, którzy są rozpierzchnięci po całym parku zaczynają przychodzić by posłuchać.

Lubię go, bo tam mam największe szanse na zakochanie w sobie moich simów.xD . Poza tym wg. mnie tam najwięcej ludzi się sprzecza i jest dosyć durno . I dlatego go lubię!


A jak u Was wygląda ten maraton? Też chodzi tyle ludzi? Uczęszczacie na te maratony? Lubicie go? Zachęcam do wypowiadania się w ankiecie.

Ostatnio edytowane przez Natix : 01.11.2009 - 16:04
Natix jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.