View Single Post
stare 14.05.2015, 23:32   #1
einsamkeit
 
Zarejestrowany: 20.04.2015
Płeć: Kobieta
Postów: 9
Reputacja: 10
Domyślnie Obrażony lokaj

Ekhem... Tak, to znowu ja... *dyskretne chrząknięcie w stylu kapitana Marchewy*

Generalnie dzięki waszym radom grę udało się zreanimować, żyje i jest git... I cóż, teraz dla odmiany mam problem z lokajem.
Nawet nie to, że nie chce sprzątać, czy za dużo gotuje, bo w sumie radzi sobie z tymi obowiązkami. Problem polega na tym, że po dwóch - trzech dniach robi się na max obrażony i odchodzi. Moi simowie rozmawiają z nim, dokonują pozytywnych interakcji, nie ignorują go - a mimo to niechęć lokajów (jak dotąd trojga, przy czym wszyscy odeszli) skupiła się na pani domu.
Reszta członków rodziny (mąż, dwójka młodszego rodzeństwa tej pani) utrzymywała z lokajami pozytywne kontakty, tylko z M. jakoś to nie wychodziło (nawet próba normalnej rozmowy czy przywitanie się jej z nim podczas pierwszego spotkania było przez niego traktowane negatywnie). Od pierwszego spotkania pasek relacji przechodził na 'czerwoną' stronę.
Być może wzięło się to stąd, że pierwszy kamerdyner się do M. zalecał - po tym pogarszały się ich kontakty. Ale żeby to samo (bez podrywania przy tym itp) działo się z pozostałą dwójką? Jakiś spisek czy gang mściwych lokajów?

Ktoś wie, o co może chodzić i jak coś takiego naprawić? Mam już dość faktu, że co 2 - 3 dni muszę zatrudniać nowego... A bez niego po prostu nie da rady, bo pokojówka faktycznie nie sprząta. O opiekunce strach pomyśleć...
einsamkeit jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.