View Single Post
stare 30.06.2017, 15:21   #35
Collina
 
Avatar Collina
 
Zarejestrowany: 02.05.2016
Płeć: Kobieta
Postów: 67
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: The Sims 3 V.S The Sims 4

Ku mojemu własnemu zdziwieniu, ciężko powiedzieć. To znaczy, wiadomo jak narzekam na czwórkę i to jak twórcy zachowują się jakby ją robili bo kasa i bo nie wypada przerwać tak popularnego cyklu. Tylko, że zauważyłam rozmawiając ze znajomą to w takiej sytuacji:
W czasach sims 1,2,3 gra pojawiała się na forach, było pełno blogów o tematyce tych gier, sama nawet takie czytałam
A gdy wyszła 4 to bądźmy szczerzy, zainteresowanie opada, i mimo pewnych zalet gry spora ilość zawartości do której przyzwyczaiły nas wcześniejsze części sprawia że czwórka przegrywa. Dodatki wychodzą bez większego echa i gdyby nie strony o simsach to sama bym o nich nie wiedziała. No i nawiązaując do tego przeznaczenia wiekowego, jak już wspominałam cykl często widziany, także na naszym forum. A co z czwórką? Bo ja to ani widu ani słychu o żadnych blogach o jej tematyce czy żeby jakieś fora ,,męczyły" jej temat tak długo jak pozostałych części. Prosta przyczyna, w gre grają głównie dzieci co w głowie nie mają takich spraw i raczej po prostu im sie nie chce. Ewentualnie osoby, które dziećmi nie były, lecz zagrały i stwierdziły że to nie dla nich, nie poczuły żadnej wewnętrznej potrzeby do forumowania. Sama bym nie poczuła. Może się mylę, ale tak to wygląda.

Nie odbiegając za mocno od tematu:
Oczywiście lubię trójkę za rozgrywkę, niezłą grafikę, super zwierzaki, urzeka kreator stylu i nie wiem czemu mimo tak pozytywnego przyjęcia nie dodali go do czwórki. Jedyna rzecz, która nie pozwala mi cieszyć się grą to fakt jak bardzo mi ona zamula. Myślałam, że może usunę pare dodatków, pomagało tylko chwilowo, w końcu zdenerwowałam się, zostałam jedynie z podstawą i zwierzakami i zgadnijcie czy gra przestała chodzić topornie, zacinać się i nie zawsze zapisywać? Otóż nie. Byłam bezradna, kombinowanie z plikami itp pomagało tyle że gra się szybciej włączała a żeby szybciej chodzić to może przez jedną grę. Nie jest to na pewno kwestia komputera, bo wszystkie gry w jakie na nim gram (a mam ich sporo) to na najwyższych detalach i nie zatnie się w ogóle.
Dlatego w czwórkę pod względem płynności, nawet z kilkoma dodatkami grało się dobrze (jak na jej standardy oczywiście), nic się nie zacinało, nie wywalało. Więc techniczna strona dla mnie lepsza (gorzej z rozgrywką, po pewnym czasie się potrafi znudzić). Do tej pory nie wiem, jak twórcy trójki mogli doprowadzić do czegoś takiego, dobra gra, jest co w niej robić a pograsz dłużej i klapa... Co dziwne gdy kiedyś, po raz pierwszy grałam w trójkę pożyczoną od koleżanki to nic mi się aż tak nie dławiło, więc sama nie wiem czego to kwestia. Potem kupiłam sobie własną i się zaczęło, ileś miesięcy grania i nawet nie miałam ochoty jej włączać, więc usunęłąm. Tęsknię, jasne, ale skoro za każdym razem gdy jednak ją instaluję bo mam ochotę w nią zagrać, to dzieje się to samo... To jednak nie jest ok. A w samą czwórkę póki co też niezbyt gram. Chilowo raczej dwójka i średniowiecze, które też polecam.
Collina jest offline   Odpowiedź z Cytatem