Losy Korneli Marcepan były burzliwe. Pochłonęła się w dziennikarstwie i wydawaniu kolejnych książek do tego stopnia, że w dojrzałym wieku nadal nie miała partnera, mało teog, nigdy nawet nie całowała się.
-Poszukiwania czas zacząć-pomyslała pracoholiczka. Zadurzyła się w mechaniku. Pierwszy pocałunek w kuchni, przy cieknącym zlewie:
http://i26.************/hv1lxd.jpg
No cóż, kres romansowi nastał z chwilą, kiedy ów mechanik oświadczył, że ma żonę. Wściekła i zarazem rozżalona Kornelia odprawiła go z kwitkiem. Niedługo po tym poznała miłego samotnika, Samuela. Pokochała go jak nigdy dotąd nikogo. Potem był szybki, kamerlany ślub. Nasza bohaterka wspólnie z mężem zdecydowali się na dziecko, ponieważ dotarło do nich, że to tak naprawdę ostatnia chwila.
http://i30.************/34i4qwk.jpg
Piękna dziewczynka szybko stała się oczkiem w głowie rodziców. Dorastała i wychowywała się w spokojnej, wykształconej rodzinie.
http://i28.************/2lkqkp2.jpg
Tatuś, już emeryt nie szczędził pieszczot jedynaczce.
http://i31.************/34np3c0.jpg
Kornelia, pomimo pełnego zaangażowania w karierę, nie zaniedbywała obowiązków matki i żony. Wstawała rano, by przygotować śniadanie dla męża.
http://i27.************/szg268.jpg
Nauka chodzenia na świeżym powietrzu z pewnością wpływa bardzo korzystnie na rozwój małej Noemi.
http://i26.************/9tizqu.jpg
Kiedyś dodam jeszcze dalsze losy Korneli Marcepan, narazie to wszystko
.
Helena edit: Na przyszłość proszę o wstawianie mniejszych zdjęć, pozdrawiam.