Odp: Gablota a efekty
A mnie Tyberium, niezależnie, czy oszlifowane(y?) sercowo, czy wycięty szpic, po jakimś czasie stania na gablotce zamienia się w duży wycięty szpic Tyberium, warty tak gdzieś od 20 do ponad 40 tys. $. Sporo już w ten sposób zarobiłam. A przy tej trans-cośtam tylko raz dostałam tego durnego, za przeproszeniem, gnoma. I mam już kilka czaszek, w tym z Różowego diamentu, wartą ponad 20 tys. $. A klejnoty zdobyłam, rozbijając bloki z kosmicznej skały - moja Simka, mieszkająca w Twinbrook, jest mistrzynią Sim-fu. Tylko jacyś podli szlifierze-złodzieje zamienili mi Spokój Duszy, który wysłałam im do szlifowania, na tego @#$& Gnoma, grrr!
|