Czy tylko mnie Simsy nigdy nie nudzą?
Trzymam się jednej rodziny już od długiego czasu, a nigdy nie myślałam o jej opuszczaniu (no, może gdy miałam problemy z grą) a pokolenia się mnożą
Myślę, że kluczem do ciekawej rozgrywki to nie dziwactwa z potworami, a robienie sobie simowe 'Trudne Sprawy'. Zdrady, śmierci, śluby i dużo, dużo dzieci! Pierwsze pokolenie rodziny Shove (btw. można zmienić nazwisko bez simPE?) zawierało 7 dzieci w rodzinie i każde było inne. Polecam rodziny wielodzietne, są super!