View Single Post
stare 21.03.2015, 16:23   #38
Hebe
 
Avatar Hebe
 
Zarejestrowany: 18.06.2012
Skąd: z planety Ziemia
Płeć: Kobieta
Postów: 1,200
Reputacja: 39
Domyślnie Odp: Kroniki Bezludnej Wyspy

Sheil się dopraszała kolejnego odcinka, więc proszę bardzo Co prawda ma drugie tyle zdjęć, a może nawet więcej, ale jestem zbyt leniwa, żeby je na razie wstawić, może zrobię to jutro.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tym czasem Caren udało się znaleźć kilka desek dość dużych i w całkiem dobrym stanie, żeby zbudować (z małą pomocą książki zakupionej w Oasis Landing) ul. Po kilku dniach w budce zadomowiły się pszczoły i simka od tej pory mogła cieszyć się świeżym miodem.

[IMG]http://i57.************/25ey6us.jpg[/IMG]

Jednak Caren doszedł obowiązek opieki nad synkiem. Była tym faktem bardzo szczęśliwa, bo pierwszy raz od dłuższego czasu miała towarzystwo na Duneoog. Lecz ten obowiązek też ją znacznie ograniczał - od tego momentu nie mogła opuszczać Adama na większą odległość niż pięćdziesiąt metrów, co oznaczało, że nie ma możliwości odwiedzania swoich ulubionych zakątków na wyspie i szukania nowych nasion oraz łowienia ryb. Z narodzinami chłopczyka wiązało się jeszcze jedno ograniczenie - Caren nie mogła odbyć kolejnej podróży w czasie. Dla malca byłoby to zbyt niebezpieczne, a zostawienie go samego na Duneoog nie wychodziło w grę.

[IMG]http://i61.************/14ujskz.jpg[/IMG]

W związku z przymusowym przesiadywaniem w domu, Caren postanowiła zająć się naprawą i ulepszeniem wszelkiej armatury. W końcu gdy budowała dom nie miała o tym zielonego pojęcia i wiele rzeczy zrobiła niepoprawnie. Teraz, kiedy udało jej się kupić książki na temat majsterkowania, mogła śmiało ulepszyć swój zlew, wannę i klozet.

[IMG]http://i57.************/30iyybr.jpg[/IMG]

Oczywiście jednocześnie musiała zajmować się Adamem. Co pół godziny malec zaczynał płakać za mamą i Caren był zmuszona go karmić, przewijać, usypiać... Jednak syrenie w końcu udało się naprawić wszystkie urządzenia, co trzeba.

[IMG]http://i58.************/avrnef.jpg[/IMG]

Tymczasem chłopiec urósł wystarczająco, by Caren mogła poświęcać mu (minimalnie) mniej uwagi niż wcześniej. Zauważyła też, że jej dziecko również jest trytonem. Kobieta odetchnęła z ulgą, bo oznaczało to, że maluch nie może się utopić i Caren będzie miała jedno zmartwienie mniej.

[IMG]http://i60.************/f1ytmf.jpg[/IMG]

W związku z tym Caren postanowiła nauczyć Adama chodzenia, mówienia i używania toalety, by chłopczyk mógł powoli się usamodzielnić na tyle, aby syrena mogła zostawić go samego na parę godzin w domu albo odbywać z nim spacery po wyspie bez obawy, że stanie się z nim coś złego.

[IMG]http://i58.************/20py3w5.jpg[/IMG]

[IMG]http://i58.************/2f0eote.jpg[/IMG]

Kobieta pomyślała, że warto skombinować Adamowi jakieś zabawki... Po kilku godzinach pracy udało jej się skombinować cymbałki (z małą pomocą książek zakupionych w mieście przyszłości). Szybko okazało się, że chłopiec jest utalentowany muzycznie.

[IMG]http://i58.************/jsf22o.jpg[/IMG]

Ze starych skrawków materiału i odrobiny wypełnienia materaca Caren uszyła też pseudo-misia. Chłopiec natychmiast pokochał nową zabawkę.

[IMG]http://i61.************/o09bfn.jpg[/IMG]

Adam był również bardzo zżyty ze swoją mamą - w końcu mieli tylko siebie.

[IMG]http://i59.************/2jea4xi.jpg[/IMG]

Caren od pewnego czasu chodził po głowie pomysł wyruszenia z chłopczykiem w przyszłość, aby pokazać syna Richardowi, ale uznała, że Adam jest na razie za mały na taką niebezpieczną podróż.

[IMG]http://i62.************/14mfjsx.jpg[/IMG]

Tymczasem na podwórko Caren przybył jej stary, hmmm, znajomy - Szop.

[IMG]http://i61.************/kumw6.jpg[/IMG]

Tym razem był bardziej skory do bratania się niż przy poprzednim spotkaniu z syreną. Caren nawet udało się z nim trochę pobawić.

[IMG]http://i60.************/icv6ur.jpg[/IMG]

Po kilku simowych latach...

[IMG]http://i62.************/2qvv9l1.jpg[/IMG]

Caren (przy pomocy kilku książek kucharskich sprowadzonych z Oasis Landing) nauczyła się całkiem dobrze gotować. Nie omieszkiwała się nieco popisywać przed Adamem swoimi umiejętnościami. ("Patrz, synku, jaką masz fajną mamusię, która umie podrzucać naleśniki na patelni!")

[IMG]http://i58.************/2eaqslh.jpg[/IMG]

Sam Adam w tym czasie urósł na tyle, aby mógł się uczyć czytania i pisania.

[IMG]http://i57.************/2n9gp3m.jpg[/IMG]

Poza tym, to chłopcu bardzo smakowały potrawy jego mamy. Uważał, że to niesamowite, że z tak niewielu składników Caren potrafiła wyczarować tak dobre jedzenie.

[IMG]http://i62.************/wbpfs1.jpg[/IMG]

Jednak chłopiec czasami czuł się samotny. Gdy jego mama wychodziła do ogrodu pielęgnować rośliny albo wyruszała szukać nasion i innych użytecznych rzeczy w głąb wyspy, Adam nie miał towarzystwa. Jednak po pewnym czasie stało się coś niesamowitego. Jego ulubiona zabawka Bella jakby ożyła.

[IMG]http://i60.************/t8nlop.jpg[/IMG]

Okazało się, że maskotka jest bardzo towarzyska i chętnie się bawi z Adamem. Od tej pory chłopiec podczas nieobecności mamy spędzał czas z Bellą.

[IMG]http://i57.************/ivvax0.jpg[/IMG]

Jednak poza tym Adam chętnie malował - i trzeba przyznać - miał talent. Mimo że jego farby były robione tylko z kolorowych roślin, a papier musiał... zdobywać na różne inne sposoby (ekhem, wyrywał czyste kartki z książek mamy, ekhem), to nie poddawał się, a jego rysunki i obrazy wychodziły świetnie.

[IMG]http://i62.************/w777r.jpg[/IMG]

Za to Caren w końcu mogła się nieco odprężyć - jej syn był na tyle samodzielny, żeby nie musiała go co chwilę doglądać.

[IMG]http://i62.************/1491ded.jpg[/IMG]

Od pewnego czasu kobieta eksperymentowała z pikantnymi potrawami. I mimo że były pyszne, to też trzeba było je obficie popijać wodą.

[IMG]http://i59.************/2aj6syv.jpg[/IMG]

[IMG]http://i61.************/s0znzs.jpg[/IMG]

Po kilku spokojnych miesiącach na Duneoog przyszła zima. Co prawda syrena była na to lepiej przygotowana niż poprzednim razem, ale nadal nie to wróżyło nic dobrego dla jej ogródka.

[IMG]http://i59.************/2w4iuqh.jpg[/IMG]

Po paru dniach zmartwień Caren usłyszała jakiś hałas na zewnątrz... Okazało się, że na Duneoog przybył dość dziwny gość.

[IMG]http://i61.************/oadimr.jpg[/IMG]

Simka nie dowierzała własnym oczom. Musiała mieć omamy, bo widziała... kosmitę! (A właściwie kosmitkę.) Jednak okazało się, że przybyszka mówi po simliszowemu. Powiedziała Caren, że przybyła tu z planety zwanej Hubulakun, aby zbadać ziemską atmosferę i sprawdzić jakie meteorytu tu spadły.

[IMG]http://i61.************/2rx7maf.jpg[/IMG]

Kilka dni później Caren ochłonęła na tyle, żeby opowiedzieć o kosmitce swojemu synowi. Chłopiec był zachwycony i jednocześnie zawiedziony, bo sam chciałby porozmawiać z tą kosmitką.

[IMG]http://i60.************/bhb0ug.jpg[/IMG]

Caren tym razem na obiad przygotowała słodko-pikantną potrawę. Jedzenie bardzo Adamowi smakowało, ale nie był przyzwyczajony do chili...

[IMG]http://i59.************/dr7585.jpg[/IMG]

[IMG]http://i61.************/2cmuduf.jpg[/IMG]

Caren nadal zajmowała się swoimi pszczołami. W zamian stworzenia pozwalały podkradać simce miód, z którego potem robiła desery.

[IMG]http://i62.************/ehc5zc.jpg[/IMG]

Tym czasem Adam świetnie się bawił na świeżym powietrzu. Wcześniej o śniegu słyszał tylko od mamy. Teraz mógł do woli z niego korzystać.

[IMG]http://i62.************/2j0nk9s.jpg[/IMG]

[IMG]http://i58.************/2e20x89.jpg[/IMG]

Po dniu pełnym wrażeń chłopiec szybko zasnął.

[IMG]http://i57.************/2e3nbix.jpg[/IMG]

Jego przyjaciółka Bella nie przepadała z mamą Adama. Uważała, że Caren niepotrzebnie ogranicza jej przyjaciela nauką i tymi głupimi zasadami.

[IMG]http://i60.************/2cd8ui9.jpg[/IMG]

Mimo że Bella była wierną towarzyszką, to czasem Adama irytowała. Chłopiec chciał się uczyć czytać (a nuż w tych książkach są jakieś ciekawe wskazówki dotyczące malarstwa?), a jego przyjaciółka stale go namawiała na zabawę w berka.

[IMG]http://i59.************/k3m80m.jpg[/IMG]

Poza tym Bella ciągle za nim chodziła. Nawet do łazienki! W końcu Adam miał dość i poprosił wymyśloną przyjaciółkę, żeby dała na na trochę czasu spokój.

[IMG]http://i58.************/21algut.jpg[/IMG]

Bella nie do końca zrozumiała dlaczego jej przyjaciel potraktował ją w ten sposób, jednak postanowiła spełnić jego prośbę.

[IMG]http://i60.************/2pt9chz.jpg[/IMG]

Tymczasem chłopiec świetnie się bawił w kąpieli.

[IMG]http://i58.************/2e4feih.jpg[/IMG]

Adam postanowił zrobić jakiś kawał...

[IMG]http://i60.************/2lkxyzq.jpg[/IMG]

Więc pomajstrował trochę brzy toalecie, tak żeby woda się wylała po następnym spłukaniu.

[IMG]http://i61.************/210djpu.jpg[/IMG]

Jednak chłopiec nie potrafił się długo gniewać na przyjaciółkę. W ramach zgody urządzili bitwę na poduszki.

[IMG]http://i60.************/35nd8rd.jpg[/IMG]

[IMG]http://i59.************/34jb253.jpg[/IMG]

cdn...
__________________

Ostatnio edytowane przez Hebe : 21.03.2015 - 18:16
Hebe jest offline   Odpowiedź z Cytatem