Oł Maj Gad... Moja pierwsza rodzina... To było cooś... xD Nie wiem dlaczego, ale akurat tą rodzinę pamiętam. Dziadek, babcia, matka, córka nastolatka, córka dziecko, córka małe dziecko. I przy wpisywaniu nazwiska wcisnął mi się niechcący Caps i w rezultacie dziadek otrzymał imię: WŁADYSŁAW, bo wtedy nie wiedziałam, jak wyłączyć Capsa. Reszty imion nie pamiętam. Ale za to kojarzę, że matka była maskotką sportową, zakochała się w kumplu po fachu i odeszła od rodziny. A dalsze losy nieznane, bo rodzinka mi się znudziła.