No to masz jakies madre simy
u mnie laza gdzie chca a najbardziej mnie denerwuje to ze jak wprowadzam ich do domku to laza po calej dzialce i ciagle to do jakiegos krzesla, do drzewa, do lozka i ciagle "a co to?", "a co to?" i albo klaszca albo kreca glowami ze sie im nie podoba <_<