View Single Post
stare 23.11.2010, 10:09   #1
Esprit88
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Detektyw Amadeusz sezon 2

Witam po dłuuuugiej nieobecności.
Kontynuuję Amadeusza



Po zdarzeniach z poprzedniego Sezonu Amadeusz dowiedział się, że dalsze tropy znajdzie w Sunset Valley.
Kupił tam dom i samochód. Po udanej przeprowadzce zabrał się do pracy.

Tutejsze gazety podają wiadomości o mordercy.
"Wiadomość z ostatniej chwili! Morderca z Miłowa zabił tam 5 osób, w tym sławną Hannę Kowalską! W Sunset Valley zabił kolejne 7 osób! 5 kobiet i 2 mężczyzn! Brutalne morderstwa zostały przeprowadzone nad pracownikami miejscowego komisariatu policji i ratusza!
-hmmm... ciekawe. Jeśli ten morderca to ten z Miłowa, to robi mi na złość.-
Amadeusz pojechał na komisariat

Szukał informacji, kronik, nekrologów, ale nic.
-No cholera gdzieś muszę znaleźć jakieś informacje!-
Znalazł jedną kronikę. Ostatni wpis był wczoraj, więc ma informacje o morderstwach.
Po paru godzinach spędzonych na dowiadywaniu się różnych rzeczy o zabitych spotkał...
mądrą...seksowną...pociągającą...młodą...Henriettę !

Henrietta jest tutejszym detektywem. Prowadziła sprawę w Miłowie, ale na miesiąc przed Amadeuszem sprowadziła się do Suset Valley.
-Dzień dobry miło mi panią poznać- ukłonił się Adamdeusz
-Mi również-
Jestem detektywem zostałem najęty przez państwa Kowalskich do rozwikłania zagadki Hanny Kowalskiej zabitej dziewczyny z Miłowa- skłamał
-Oczywiście, ma pan tutaj akta kroniki, nekrologi i wiele innych rzeczy, które powinny panu pomóc.- powiedziałą grzecznie Henrietta
...
Po długiej rozmowie Amadeusz postanowił sprawdzić skrzynkę mailową i wrócić do domu.

Dostał maila:
"Wiem, ze jesteś teraz na komisariacie i widzę, że czytasz tego maila, pójdź do parku spotkasz tam kogoś. Nie musisz wiedzieć jak on wygląda, on będzie wiedział. To nie będę ja, nigdy mnie nie zobaczysz. No idź!
Amadeusz wylogował się i pobiegł do parku.
Spotkał tam Mariana Stopkę!

Każdy z was powinien wiedzieć, że Marian stopka to kuzyn babci ciotecznego brata siostry ciotki taty pana Langraaba!
-Dzień dobry panie Amadeuszu, to ja miałem się z panem skontaktować. Próbuje pan rozwiązać zagadkę morderstw? Oczywiście, że tak, mogę panu pomóc. Niech mi pan zadaje tyle pytań ile pan chce, wiem wszystko!-
-No to kto zabił tych ludzi?- powiedział Amadeusz
-Akurat tego nie wiem baranie, myślisz, że jak bym wiedział to bym nie poszedł od razu na policję?-
-Nie! Przeczytałem o panu w policyjnych aktach, że był pan aresztowany 4 razy! Był pan też blisko miejsc morderstw kiedy miały one miejsce w tym mieście! Gdyby pan poszedł mógłby pan zostać podejrzanym jako że był pan już aresztowany za próbę morderstwa!- odburknął Amadeusz.
-Ty idioto! Co z tego, ze byłem aresztowany za próbę morderstwa? Nie zabiłem nikogo, zwłaszcza Hanki!- Nagle Marian przestraszył się.
-Skąd wiesz o Hance? Przecież nie mieszkałeś w Miłowie?!- Amadeusz rzekł to bardzo podejrzliwie.
-Słuchaj chcesz się czegoś dowiedzieć, czy mnie bez sensownie oskarżać?- warknął Marian.
-Nie będę się zadawał z jakimś mordercą!- powiedział Amadeusz po czym odwrócił się na pięcie i odszedł.
-Jeszcze będziesz mnie błagał żebym Ci zdradził jakąś tajemnicę!- odgrażał się Marian, który był coraz dalej od Amadeusza...
Amadeusz wrócił do domu myśląc:
"Dziwny ten facet. Uważam, że on ma coś wspólnego z tymi morderstwami, albo przynajmniej zna mordercę. Oczywiście jeśli go zna i żyje to znaczy, że jest z nim w zmowie. Może zabijają razem..."
-Udało mi się zrobić mu zdjęcie moim telefonem"

-Powieszę sobie to zdjęcie i inne ważne informacje o tej sprawie nad biurkiem!-
Ludzie, których mijał na chodniku dziwnie się na niego patrzyli. W końcu jakaś miła babcia (bardzo dziwna, bo nie była moherem) powiedziała do niego:
-Syneczku, mówisz do siebie na głos i wszyscy słyszą-
Amadeuszowi zrobiło się głupio i strasznie się zarumienił. Wziął taksówkę i dojechał do domu w ciszy...
CDN…
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.