Co prawda nie mam dwójki, grywałem w nią jedynie u kogoś, ale i tak stwierdzam, że wolę jedynkę, mam bardzo duży sentyment, gra jest prosta i była łatwa do opanowania dla jedenastolatka (tyle miałem, gdy zacząłem grać), dwójka ma zbyt wiele opcji, łatwo się w niej gubię (choć to pewnie kwestia tego, jak bardzo rzadko w nią grałem), ale też ma dużo plusów, fazy życia to chyba największy, jednak pozostaję wierny pierwowzorowi