Temat: Zemsta
View Single Post
stare 05.04.2010, 10:57   #1
Mroczny Pan Skromności
 
Avatar Mroczny Pan Skromności
 
Zarejestrowany: 01.04.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 2,601
Reputacja: 14
Domyślnie Zemsta

Moje pierwsze fs. Bardzo się starałem i mam nadzieję, że się spodoba. Nie liczę na taryfę ulgową, tylko na szczerość, bo nie będę pisał sam dla siebie.



Wieczór znów ogarnął całą Księżycową Dolinę. Taki jak zwykle. W tym niewielkim miasteczku zawsze wiało nudą, toteż trudno się dziwić, że coś takiego jak wieczór miałoby być odmienne. Co dzień rano niestrudzony gazeciarz przemierzał przez wszystkie dzielnice, aby donieść o najnowszych wieściach z miasta. Sama Dolina nie miała swojej gazety, bo co by można było w niej napisać? Wszyscy mieszkańcy znali się na wylot, dziwne byłoby, gdyby się nie znali. O godzinie dziewiątej dorośli byli już w pracy, a dzieci w szkole. Po południu też nic ciekawego. Młodsi bawili się z rówieśnikami, a starsi nadal pracowali, przecież mieli też na głowie dom. A wieczór? Tak jak teraz – cisza i spokój. Aż dziw, że prawie nikt nie przebywa na zewnątrz, bo właściwie dopiero teraz można było wyjść, zrelaksować się, nie narzekając przy tym na upał. Tak było zawsze. Jednak TEN wieczór można uznać za inny. Pod mieszkanie numer 39 podjechała ciężarówka, następnie trzech mężczyzn wniosło przywiezione meble do środka. Do miasteczka wprowadza się ktoś nowy.



Glen McDran. Z wyglądu - macho, bezmyślna góra mięcha. Z charakteru - wredny, złośliwy, arogancki typek. Nie miał żadnych przyjaciół, ba, wcale nie chciał ich mieć. Nienawidził dzieci, i to do tego stopnia, że nawet zabronił młodym gazeciarzom wchodzenia na jego posesję. Jego czyny także nie były godne podziwu. Uwielbiał bójki. Może dlatego, że zawsze wygrywał. Odczuwał satysfakcję, gdy zyskiwał kolejnego wroga. Akurat tych nigdy mu nie brakowało. Jego zachowanie nie było bynajmniej wynikiem zaniedbania ze strony rodziców, czy poczuciem, że nikt go nie kocha. On po prostu chciał taki być.



Po długiej podróży z Nowego Jorku, Glen był bardzo śpiący. Postanowił, że pierwsze, co zrobi w nowym domu, to utnie sobie krótką drzemkę. Gdy wszedł, wszystkie jego meble były już ustawione na swoich miejscach. Łóżko, które zostało po poprzednich właścicielach, było twarde, jednak on, ze względu na silne zmęczenie, nie przejmował się tym. Poza tym twarde łóżko było idealne dla takiego twardziela jak on.



Na nieszczęście, przez zmęczenie, ani razu nie spojrzał w okno. Być może gdyby to zrobił, jego dalsze losy potoczyły by się inaczej. Na pewno od razu zobaczył by, że ktoś go obserwuje...

***

piszcie co myślicie

Edit:To tylko krótki prolog. Następne odcinki będą dłuższe i ciekawsze (o ile chcecie żebym pisał)

Ostatnio edytowane przez Mroczny Pan Skromności : 21.04.2010 - 16:11
Mroczny Pan Skromności jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.