Diana - Ja z kolei nie lubię wnętrz nowoczesnych, minimalistycznych
taka moja pokręcona estetyka, miejscami przejawia się wręcz w postaci
horror vacui!
Nina14! - można wiele zrobić w jedynce, acz tutaj 90% to dodatki z internetu
bez nich nie byłoby już tak ciekawie. To również nie talent, a latami wypracowana estetyka i wnikliwa obserwacja. Jak stawiałam pierwsze domy w The Sims 1 to mimo tych samych dodatków przypominały one mało ciekawe kloce.
! NOWA PARCELA PONIŻEJ !
Parcela wakacyjna naprawiona! Winnym okazał się być most, który przestał działać jako most (z powodów jedynie sobie znanym), przez co zarówno moje simy jak i turyści nie mogli się dostać na teren za jeziorem i gra ogólnie wariowała. Obecnie wszystko jest naprawione i parcela wakacyjna w pełni działa prawidłowo, więc pomęczę was jeszcze garstką zdjęć z niej.
Specjalnie dla Was parcelę wakacyjną ponownie testuje Jarogniewa Staw. Zieleń została przywrócona, a nawet uzupełniona o nowe okazy. Most zniknął, a zamiast niego pojawiła się kamienna dróżka, delikatnie porośnięta trawą na brzegach.
Za błędy w działaniu podejrzewałam zjeżdżalnię dla dzieci, więc została usunięta. Ostatecznie to nie ze zjeżdżalnią był problem, ale w ten sposób mogłam lepiej zagospodarować ten teren - koniki dla najmłodszych, ognisko ogólnodostępne i grill. Wszystko działa, turyści nader chętnie korzystają.
Wieczorową porą można się pokusić o opowiadanie historii o duchach. Jarogniewa zna ich całkiem sporo i to z doświadczenia - skutecznie ukrywa swoją tożsamość, jako
wiedźmy.
A jeśli się ktoś nadmiernie objadł strachu, to może dołączyć do śpiewania przy ognisku.
Czas na nową parcelę!
Już wiecie gdzie się znajduje? To otoczenie showbiznesu
simowie ze średniowiecza mogą teraz doceniać sztukę teatralną, jak również próbować swoich sił. Ze względu na charakter parceli pierwszym warunkiem było: "ma działać". Tym razem dla was parcelę będzie testował Pierwszy Rycerz - sir Henryk.
Pozbawiona gęstej zieleni, którą (niesłusznie) obwiniałam za błędy w grze. Nie jest to tak imponujące zamczysko jak te wakacyjne, ale spełnia zupełnie inną rolę. Tutaj simowie przyjeżdżają dla rozrywki i relaksu, więc niepotrzebne im kwatery noclegowe i inne atrakcje tego typu.
Estetyka fontanny jest tutaj nieprzypadkowa, ale o tym później
Zacznijmy od największej części.
Z wizytą u króla! Tutaj wstęp mają nieliczni simowie, którzy są naprawdę zasłużeni dla swego królestwa (w różnych dziedzinach).
Król istotnie ma jakieś plany wobec sir Henryka
Mianowicie król bardzo chętnie ogląda pojedynki!
sir Henryk zna się na tym. Jednak, aby było sprawiedliwie, król poprosił go o zdjęcie uzbrojenia.
W sali obok leży ciężko chory kuzyn króla. Czuwa nad nim miejscowy medyk (dość ekscentryczna postać).
"Królu! Nic nie mówiłeś, że szanownemu kuzynowi się aż tak pogorszyło!"
W kącie medyk prowadzi badania, acz chętnie dzieli się nimi z innymi simami, jak również swoim księgozbiorem.
Pamiętacie jeszcze fontannę? To dobrze. W roku którymśtam, pewni przybysze ze wschodu przybyli do tej krainy, celem jej zajęcia, jednak dostali solidny łomot (również od sir Henryka). Wtrąceni do więzień zostali zmuszeni do ciężkiej pracy, której owocem jest łaźnia publiczna w stylu bliskowschodnim.
Jeden wielki wypoczynek. Król jest łaskaw i przekazał łaźnię do użytku publicznego - za niewielką ilość złota dowolny sim, niezależnie od swej klasy, może korzystać z obecnych tutaj dobrodziejstw.
Sir Henryku! To obsceniczne!
W razie potrzeby - jest i toaleta.
Rozmaite mazidła i wonności ze wschodu pozwalają simom w pełni się zrelaksować. To również doskonały sposób na zadbanie o swą urodę i witalność.
(cholerne głośniki...)
Niewielki punkt gastronomiczny. Jest gdzie zjeść, wypić i wygłosić mowę publiczną. sir Henryk potrafi porwać ludzi za sobą!
Zieleni tak bardzo brak... ale, chwileczkę! Nad salą królewską znajduje się piętro! Cóż skrywa?
To tylko balkon
Nie mogąc znieść dłużej braku bujnej zieleni wokół zamku, ostatecznie została wprowadzona. Parcela nadal działa prawidłowo.
Zaiste.
Miejsce na sugestię odnośnie następnej parceli.