Exalibur : miałam tak setki razy. To częsty błąd grafiki. Poprostu idź się wykąp jeszcze raz, najlepiej w nowej wannie. Spłuczesz je z siebie. Ten błąd jest o tyle natrętny, że znikając z ciebie zaatakuje innego domownika. Swoją drogą to jest bardzo fajny błąd. A teraz coś mojego:
Nie wiem czy wam też się zdarzają różne dziwne sytuacje z pluszowym misiem. Mój przybrał sobie umysł mojego sima Edwarda. Co prawda Edwadr wyoknywał polecenia, ale misiek lewitował mi na końcu parceli z jego diamentem nad głową. Brrr...
Foto słabiutkie, bo w JPG ale chyba widać wszystko.