Muszę stwierdzic, że to FS mnie zaciekawiło ze względu na fabułę, ale prolog strasznie mnie odpycha. Denerwuje mnie trochę bohaterka tejże historyjki, bo odczuwam w niej emo (niestety, nie będę oryginalny
) i takie głupia postawa "będę mhrroczna bo tak". Oczywiście pewnie za kilka rozdziałów będę za to przepraszał, bo zostanie to wyjaśnione - bo będzie co nie?
Ale żeby nie było totalnego hejtowania - bardzo dobrze stworzyłaś klimat psychiatryka. Ogólnie ten cały budynek jest bardzo ładny i podoba mi się. Byleby się nie okazało, że tam są jakieś a'la Silent Hill-owe potwory oraz fabuła nie ucierpiała nad tym.
Mam nadzieję, że ta historia będzie o niebo lepsza niż prolog
. W skali punktowej - 7/10