Ja tworzę byle jakiego sima, robię mu dom z lochami, a następnie staram zrobić sobie jak najwięcej wrogów to pozamykania. W każdej celi jest kibel, lodówka, kuchenka, blat, prysznic, mały telewizor lub książki, parę dziwnych przedmiotów i czasami łóżko. Są oczywiście pokoje dla paru ludzi i pojedyncze. Dzień wygląda tak: wchodzę do każdego pokoju i wyciągam z lodówki galaretkę, załatwiam swoje potrzeby, próbuje się z kimś(z więzienia) zaprzyjaźnić, jak się nie da to coś mu zabieram np. kibelek i tak całe simowe życie.