View Single Post
stare 06.08.2016, 20:06   #29
Meryam
Archeolog Renesansu
 
Zarejestrowany: 15.06.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,954
Reputacja: 36
Domyślnie Odp: Seria The Sims - przesyt?

Ja osobiście do tej pory miałam bardzo małą styczność z trójką i czwórką, najwięcej grałam zdecydowanie na dwójce i jedynce. Trójka mi się zwyczajnie nie podobała ze względu na grafikę i bugi, a sama rozgrywka też do najciekawszych nie należała. Jeśli zaś chodzi o czwórkę - CAS i tryb budowania są świetne. Dodam, że grałam z CC, bo rzeczywiście rzeczy dostępnych w podstawie, ale też w dodatkach, jest mało i po pewnym czasie to wszystko się nudzi. Jednak nie narzekam na interfejs, bo naprawdę jest intuicyjny i przejrzysty.
Co do samej rozgrywki... Brakuje mi wyzwań. Ktoś już tu wcześniej wspomniał, że w dwójce ogromnym wyzwaniem było wychowywanie dzieci. Sama pamiętam swoją mordęgę by połączyć w rodzinie wychowanie dziecka, chodzenie do pracy, rozwijanie umiejętności. zachowanie relacji towarzyskich, a wszystko przy zachowaniu wysokich wskaźników samopoczucia. To była rozgrywka, która wciągała na długie godziny, bo ciągle było co robić. W czwórce zaś ta gra jest po prostu nudna. Brakuje interakcji, brakuje przede wszystkim dzieci. Mały urozmaiceniem była możliwość pójścia z simem do pracy, ale jak widziałam jakie zadania sim miał do wykonania w absurdalnym limicie czasowym, stwierdziłam, że to chyba nie dla mnie.
Chciałam powiedzieć jeszcze kilka słów o aktualizacjach, bo sam pomysł jest genialny. Na pewno pewną radochę daje możliwość wzbogacenia gry za friko. Niestety tylko pomysł jest tak świetny, bo wykonanie... Tak jak było wyżej wspomniane, aktualizacje wprowadzają albo rzeczy zupełnie niepotrzebne, albo takie, które powinny były znaleźć się w grze od początku (jak choćby baseny).

Generalnie czwórka nie jest zła, naprawdę. Do trójki nie mogłam się w ogóle przekonać mimo poniekąd zachwytu innych, jednak czwórka ma potencjał. Byłoby miło, gdyby EA zechciało ten potencjał wykorzystać.

Jeszcze jedno - ciekawie ogląda się filmiki zagranicznych youtuberów takich jak Deligracy albo SimSupply. Nie tylko ze względu na same filmiki i walory estetyczne, itd. ale z tego względu, że czasami uchylają oni rąbka informacji na temat czwórki i EA od strony technicznej. W związku z tym, kiedy czasami oglądam Jamesa z SimSupply, mówi on o tym, że był w studiu EA, rozmawiał na temat pewnych bugów i pewnych możliwościach czwórki, jednak twórcy nic z tym nie robią. Bugi pozostały, nowe rzeczy z pomysłów fanów się nie zrodziły. Są to ludzie bardzo poświęceni tej serii. Co więcej, oni zarabiają na tworzeniu filmików z tej gry. Smutne jest to, że nawet oni, osoby mające wgląd do wewnątrz wciąż będące fanami, są lekceważone. Uważam, że to bardzo wiele mówi o stosunku EA nie tylko do fanów, ale do samej serii. Ponieważ gdyby nie kupcy i gdyby nie fani, to ta gra nie miałaby sensu bytu.
__________________

Meryam jest offline   Odpowiedź z Cytatem