Historie rodzin reda

[redmoon]

Hejka, jak widać startuję z OJSG. Dosyć długo zastanawiałem się nad tym, ale po radzie Ladrón i roi postanowiłem wreszcie zabrać się do roboty. Zapraszam do lektury (mam nadzieję, że sam Maxis was nie zrazi).

RODZINA KORMEL

Odcinek 1.

Oto Marian (niebieska koszula), Elka (pomarańczowa koszula), Radek (skórzana kurtka) i Kaśka (różowa bluzka). Marian ma 45 lat, a Ela 43. Są małżeństwem od 20 lat. Mają dwójkę dzieci - 17-sto letniego Radka i 11-sto letnią Kasię. Sprawiają wrażenie szczęśliwych, ale nikt nie wie, że Marian i Elżbieta wcale nie marzyli o rodzinie. Kobieta zawsze chciała być kimś ważnym w Show-Biznesie, a jej małżonek - miejscowym łamaczem serc.

Wszyscy mieszkają w luksusowym apartamencie na obrzeżach Zatoki Pokrzyku.

Katarzyna dba o dobre oceny i rozwija umiejętności, chciałaby zostać naukowcem lub lekarzem. Natomiast Radosław za nic ma sobie szkołę i woli siedzieć przed komputerem, chce zostać zawodowym graczem.

Ela jest kreatywną simką, jej pasją jest malowanie obrazów. A Marian jako Supergwazda sportu dba o formę.

***
PÓŹNYM WIECZOREM

Kasia już zasnęła, a Radka udało się odgonić od komputera i zmusić do pójścia spać. A rodzice.... no..... wiadomo........

Wiem, krótko, ale nie chcę rozkręcać od razu akcji XD

[Diana]

Przeczytałam, i nie zraża mnie maxis.
Mimo braku dodatków z neta simy są ładne.
Na razie jest za mało, bo ocenić... Będę czytać.

[Muffshelbyna]

Nawet fajnie się zapowiada, tylko rozwiń trochę akcję, bo jest jej zdecydowanie za mało, nawet jak na pierwszy odcinek.
Simowie są ładni (choć na dwójkowych się nie znam, hehe ), a fabuła wydaje się być interesująca. Te pragnienia rodziców i w ogóle.
Czekam na next. Cx

[redmoon]

Mało komentarzy... Pod tym postem mają być co najmniej trzy, bo poważnie się zastanowię nad wstawieniem trzeciego odcinka. Aha - no z tym Maxisem to was trochę oszukałem, bo fryzura Kasi jest z neta XD. I muszę wam ogłosić, że odcinki będą się ukazywały w niedziele i wtorki.

RODZINA KORMEL

Odcinek 2.

U Kormelów rozpoczął się normalny poranek - wszyscy zjedli śniadanie...

Dzieciaki pojechały do szkoły...

A Ela do "pracy". Marian został w domu, ponieważ miał później do pracy.

Ale jak pewnie się domyślacie Elka nie pojechała do pracy - wybrała się do restauracji na spotkanie ze swoim kochankiem.
-Jak dobrze cię wreszcie zobaczyć. Czuję jakbyśmy się nie widzieli przez wieki.
-Ja też tęskniłem -kiss- Wejdźmy do środka.

***
KILKA GODZIN PÓŹNIEJ

Po wydmuchaniu kilkuset (XD) baniek Kuba i Ela uznali, że to była ich najlepsza randka.

Postanowili zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie w budce.

Znając zakończenie pierwszego odcinka chyba domyślacie się jak zakończyła się wspólna wizyta w budce (Bara-Bara XDD)

Ela spojrzała na zegarek i zobaczyła, że już za 20 min. powinna być w domu. Więc ubrała się, zabrała zdjęcie i uciekła bez pożegnania...


nie jestem ślepy - Kuba miał być brzydki. Tak jest po prostu zabawniej XDDD

[Diana]

Ela jest bardzo ładną simką. Mogłabym nią grać mimo maxisu. :3
U, nieładnie męża zdradzać! Trudne sprawy się z tego wkrótce pewnie zrobią, haha.
Tylko kochanek kosmita? Nieeeeee, co to za pomysł. xD
Czekam na next :3

[Muffshelbyna]

Jakoś mało tego.
W każdym razie odcinek spoko.
Zdrada? Tak myślałam.
zrób coś bardziej nieprzewidywalnego

[redmoon]

Napisał Diana

Ela jest bardzo ładną simką. Mogłabym nią grać mimo maxisu. :3

Dzięki :3

U, nieładnie męża zdradzać! Trudne sprawy się z tego wkrótce pewnie zrobią, haha.

Oj, żebyś wiedziała XD

Tylko kochanek kosmita? Nieeeeee, co to za pomysł. xD

Przekonasz się po co za kilka odcinków :3

Napisał Muff

Zdrada? Tak myślałam.
zrób coś bardziej nieprzewidywalnego

Jak ma być nieprzewidywalnie jak mi w myślach czytasz :3

Ktoś jeszcze ?



E : Niestety odcinek nie pojawi się dzisiaj. Zdjęcia mi się zepsuły ;-; Przeniosłem je ze PeCeta na pendive'a i z pendrive'a na laptop. Tyle, że po tej operacji zdjęcia mają dziwne rozszerzenie, którego nie czyta żaden program i dziwne nazwy. A akurat ten odcinek miał być dłuższy. W środę i czwartek nie będę miał czasu, a w piątek i sobotę się nie opłaca, bo w niedzielę i tak pojawi się nowy odcinek. Musicie czekać. Przykro mi ;-;

[Tenebris]

Ela nie ładnie tak zdradzać męża! Przeczytałam, i Maxis mnie nie zraził. Piszesz dosyć spójnie, ale nie opisuj przesadnie szczegółów (każdej czynności wykonywanej przez sima) bo zrobi się nudno i nieciekawie. Taka drobna sugestia z mojej strony :-).

[redmoon]

No dopsz. Witam po dłuższej przerwie :3. Mam nadzieję, że będzie większa aktywność w tym temacie. Odcinki będą się ukazywały regularnie, prawdopodobnie raz w tygodniu. Fabuła może wam z początku się wydawać podobna do poprzedniej, ale nie zrażajcie się tym

RODZINA IRYS

Odcinek 1 - coś w rodzaju prologu

Więc rodzinka składa się z dwóch simów, czyli Karoliny Terrano i Ryszarda Irysa.

Są oni parą od jakiegoś czasu i mieszkają w niewielkim domku przy Drodze Donikąd w Dziwnowie.

Rysiek jest wielkim fanem motoryzacji i łatwo się domyślić, że ta sportowa bryka na podjeździe należy do niego. Wybrał się na przejażdżkę po nowej okolicy.

Karolina pragnie założyć rodzinę, ale Rysiowi tylko zabawa w głowie. Interesuje się robotyką i w wolnych chwilach konstruuje różne dziwadła za domem (warsztat robotów nigdzie indziej się nie zmieścił). Zapomniałbym wspomnieć, że jest wiedźmą. I to świetną - ma 10 poziom magii. Gdy Rychu pojechał postanowiła poszukać za pomocą komputera źródła utrzymania (czytaj : postanowiła pooglądać pulpit).

Wybrała Edukację. Miała zacząć od pilnowania dzieci na placu zabaw. Po tej interakcji postanowiła zapuścić w stereo metal na cały regulator i obejrzeć TV.

Rysiek w końcu wrócił.

On też zapragnął pooglądać pulpit i uczynił to. Niestety nic dla siebie nie znalazł. Ale to może i dobrze - i tak byłby zbyt leniwy, żeby pójść do pracy. Oboje zgłodnieli. Rychu zamówił chińszczyznę.

Zamówienie przybyło szybko.

Oboje ją spożyli. Po tym Karolina postanowiła jeszcze popracować nad nową serią robotów-zabawek.

Oboje poszli spać późnym wieczorem kończąc tym samym pierwszy dzień w Dziwnowie.

[Tenebris]

Nie zaczynamy zdania od "więc" . Czuję niedosyt .