Losy rodzin Maxisa...jak się potoczyły?

U mnie tak
Kapulet i Montek:
Julia ozenila sie z Romeo zamieszkali ze soba i mieli 2 dzieci,ale poniewaz Romeo o polowe wieku byl starszy to zmar ale zostawil spory spade.Po pewnym czasie Julii odebrali 2 dzieci Julia byla zalamana z tego powody ze Romeo umarl,odebrano jej dzieci,chciala miec meza i dzieci.Ale poniewaz Julia sprzedela dom który kópila miala gdzies kolo 50 000 tys. i kupila drógi lepszy ladnie umeblowala go i wszystko bylo dobrze ale Julii brakowalo towarzystwa i nadam prgnela miec rodzine.Po pewnym czasie Julia znalazla sobie meza i powoli ukladalo sie jej zycie odnowa niedlugo potem urodzila blizniaki a jej maz niestety ma pace za nieale 256$ ina utrzymanie nie steacza a dodatkowo jej moz wprowadzil sie z soja nastoletnia córka wiec wszyscy oprócz maluchów maja zle chumory i Julia zastanawia sie aby podjac prace.Nie dodalam ze JUlia teraz byla na polowie swojego doroslego zycia wiec wypila eliksir i wszystko dobrze.Maluch troszke urosly wiec niesa juz malymi zieciakami w pieluchach ale w pizamaz.Wiec jej zycie sie uklada po trochu.

U Dona po staremu:
Tylko Don orzenil sie ze sprzataczka,pozycil swa stara prace i robi tak jak dostanie awans (1) To pozuca stara prace i zaczyna nowa karere jako kuchaz dobrze mu idzie narazi i niezamirza zmienic pracy a i jeszcze kupil nowy dom.

No to jak narazie wszystko .