TAJEMNICZA SIMKA i Ja

Mam taką sytuację:

Stworzyłem sobie SimStudenta i wprowadziłem go do akademika. Grałem jak zwykle. Po jakim czasie poznał dziewczynę i gdy doszło do ich pierwszego pocałunku coś było nie tak jak powinno a dokładniej nad głową Sims nie pojawił się znaczek dwóch ust. Rzadko to robię, ale tym razem zajrzałem do wspomnień Sima i to patrzę i zdziwienie. Okazuje się, że mój Sim (którego sam tworzyłem i umieściłem obrazu w akademiku) poznał jakąś tajemniczą Simke z którą się bardzo zaprzyjaźnił i przeżył swój pierwszy pocałunek. Nie wiem kim jest ta Simka, bo jej twarz jest ukryta, to znaczy widać tylko obrysowanie głowy.

Czy ktoś miał taką sytuacje? Kim może być ta tajemnicza Simka? Czy komuś udało się ją odnaleźć i przypomnieć kim ona jest?

Tak jest zawsze. Jeżeli stworzysz sima jako młodego dorosłego lub dorosłego to pojawia się ta tajemnicza osoba. Twórcy chyba założyli, że swój pierwszy pocałunek trzeba przeżyć kiedy jest się nastolatkiem. Czyli tym kimś jest nikt. Komputerowy cień, który ma uzupełniać pustkę.

Tylko jak grasz swoim simem od wieku nastolatka możesz wybrać z kim ma przeżyć pierwszy pocałunek.

Ale czy napewno? Może gdzieś po Campusie pelęta się ta Tajemnicza Simka?

Na pewno. Nie pałęta się. To nie jest jakaś miłość z dawnych lat. U każdego cień wygląda tak samo. Jest to tak jakby eee... kartonowa postać, która tylko jest.

Poszukiwania typu "ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" lepiej sobie zostawić na kiedy indziej.

Tak mi się wydaje, ale jeśli ktokolwiek miał styczność z nieznajomą to może pomoże.

[Isi]

Był już kiedyś taki temat na forum, ale dawno temu i pewnie już został skasowany. W każdym razie dotyczył on Tajemniczego Sima (który pojawiał się we wspomnieniach Simek).
Z tego co pamiętam, userzy doszli do wniosku, że albo pojawia się jako "kartonowa postać", o której wspomniała Madi_girl, albo też po interakcjach z "miastowymi", a nie stworzonymi przez nas Simami (nie wiem, czy u wszystkich, i czy kolejne dodatki to zmieniły), w każdym razie Tajemnicza Simka i Tajemniczy Sim to na pewno nie żadne postacie o tym imieniu i nazwisku kręcące się gdzieś w okolicy.

Hmm... nie wiem, skąd takie wątpliwości co do tej Tajemniczej Simki. Chyba nigdy nie patrzyłeś do wspomnień simów. A to jest głupie, że koniecznie trzeba przeżyć pierwszy pocałunek, jak się jest nastolatkiem.

...nie trzeba! Zrób simowi rodziców, daj go jako dziecko, poczekaj aż dorośnie i nie będzie miał wtedy Tajemniczej Simki we wspomnieniach .

Nie o to mi chodzi... Tylko o to, że oni tak twierdzą, że każdy normalny człowiek orzeżywa ten pierwszy pocałunek, jak jest nastolatkiem.

Dokładnie.
Dziwi mnie to posunięcia. Dziwi mnie też, że komputerowi studenci, którzy mieszkają w akademiku nie mieli pierwszego pocałunki i pierwszej miłości.
Zresztą u nich w Ameryce (Tam chyba jest robiona gra) wszystko szybciej się dzieje.

Mi się wydaje, że oni zrobili coś takiego, żeby nie było, że dorosły (lub młody dorosły) nie ma żadnych wspomnień. Aby było wrażanie, że jak był dzieckiem też coś robił. A poza tym nie sądzicie, że u nas też większość osób przeżywa swój pierwszy pocałunek jako nastolatek? Grając tyle lat w simsy, przynajmniej niektórzy, powinni zauważyć, iż nie wszystko w grze tyczy się prawdziwego życia.