|
Zobacz wyniki ankiety: Jak podoba Ci się moje fotostory? | |||
5 gwiazdek - Odlotowe | 5 | 27.78% | |
4 gwiazdki - Całkiem niezłe | 6 | 33.33% | |
3 gwiazdki - Przeciętne | 4 | 22.22% | |
2 gwiazdki - Zgroza | 2 | 11.11% | |
1 gwiazdka - Strach się bać | 1 | 5.56% | |
Głosujących: 18. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
22.10.2005, 12:12 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
"Druga strona lustra"
ZAPRASZAM DO OGLĄDNIĘCIA MOJEGO FS! Pierwszy odcinek trochę krótki.
W szkole na przerwach zawsze jest głośno. Lecz na tej było dość cicho, co bardzo zdziwiło niektóre nauczycielki. - Podobno to już dziś ma przyjść ten nowy chłopak. – szepnęła krótko ścięta brunetka.- Jak myślisz? Jak wygląda? Ach... Pewnie to blondyn... O niebieskich oczach... - Co? – zapytała kpiąco szatynka z przekutym pępkiem – Ja stawiam na Latynosa. -Widziałaś chłopców? -Tak. Plotkują jakby nigdy nic. Myślą, że ten nowy będzie odpowiedni dla ich paczki. - Spoko... – dodała blondynka w różowej bluzce. Nagle zapadła cisza. Otworzyły się wielkie sosnowe drzwi szkolne. W nich ukazała się ciemna postać. To był on – nowy. Zrobiła nie pewny jeden krok. Wyszła z cienia Czekam na komenty. Mam nadzieje, że nie jest tak źle... Spośród szafek było słychać zaskakujący śmiech. Był on tak głośny, że dotarł do nowego. Chłopak zląkł się. Przeczesał ręką swoje kruczoczarne gęste włosy i przetarł twarz. Zaczął podążać wzdłuż korytarza szkolnego udając, że nie słyszy śmiechów. Wszyscy się od niego odsuwali i nie patrzyli mu w oczy. Zgarbiony zbliżał się coraz bardziej do trzech dziewczyn. Jedyna Aneza – brunetka krótko ścięta – zaczęła z nim rozmawiać. - Hej!! Jestem Aneza, ale znajomi mówią mi Azka. – Odezwała się wesoło. - Mam na imię Max – odpowiedział „nowy”. - Wiem, że nikogo tu nie znasz. Może ci przedstawić, no wiesz... Kto jest kto? - Ok. – zgodził się niezbyt żywo. - To co? Zaczynamy? – zaproponowała Azka. Piękne, brązowe oczy Maxa wgapiały się na dziewczynę. Ona nie próbowała patrzeć mu w twarz W tą twarz Ostatnio edytowane przez hekate. : 05.12.2005 - 17:13 |
|
16.12.2005, 16:54 | #2 |
Guest
Postów: n/a
|
od. 2
Niestety muszę cie rozczarować Cocaine... Będzie zuupełnie inaczej
ODCINEK 2 - Hmm... Więc... Widzisz tych chłopaków, co tak głośno rapują? Ten w nieco dłuższych włosach to Xawier. Jest największym „bossem” wśród chłopaków. Jest zawsze najlepszy. Nosi najlepsze ciuchy, ma najbardziej trendy fryzurę. Radzę ci żebyś nigdy przy nim nie mówił, że ktoś inny jest lepszy od niego. Ma niezłe znajomości, więc możesz mieć spore kłopoty. Ten obok to najlepszy przyjaciel Xawiera, Oskar. Jest... Jest... Przepiękny – Aneza położyła ręce na piersi. W jej oczach błyskała miłość, więc Max od razu domyślił się w kim dziewczyna jest zakochana. – Ma poczucie humoru i jest miły... - Spójrz na tą dziewczynę w kucyku. Ma na imię Inez. Jest liderem naszej paczki dziewczyn, w której jestem ja i Luiza. Jest piękna. Samemu Maxowi się podoba, a to oznacza, że rzeczywiście jest ładna. - Kto to jest Luiza? – zapytał Max. - To ta blondynka... Maxowi wydawało się, że Azka chciała mu jeszcze coś powiedzieć, ale momentalnie przerwała jej Inez. - I ty z nim rozmawiasz? Maska! – krzyknęła do Maxa Inez - Eghemm... Dobrze powiedziane. – odpowiedziała Aneza Obie dziewczyny zaczęły się śmiać. Zero uczuć, zero współczucia. Temu wszystkiemu przyglądała się Luiza. Nic się nie odzywała. Max spuścił nisko głowę. W tym czasie zadzwonił dzwonek. Zaczęła się pierwsza lekcja w tej szkole dla Maxa. Przed klasowymi drzwiami zebrali się uczniowie. Wszyscy uśmiechnięci, pogodni. Do drzwi podeszła wysoka, z długimi blond włosami, w krótkiej spódniczce nowa nauczycielka. Jej cera była opalona. „Coś ty! Na pewno po solarium!” – usłyszał Max. „Ta pani to przynajmniej jest ładna. Nie będzie miała kłopotu z zapoznawaniem się” – myślał chłopak. Drzwi zostały otworzone. W klasie sam siedział chłopak w okularach. Wyglądał na kujona. - Cześć, mogę się dosiąść? - Pewnie siadaj. Jestem Sebastian. Witaj w piekle tej klasy... - To aż tak tu źle? - Gorzej niż myślisz. - Hej „maska” – Maxa przeszłedł dreszcz. Kto znów śmie mówić do niego w ten sposób? Odwrócił się. Ujrzał Xawiera i Oskara. – Czemu nie usiadłeś z nią, z Luizą? – Xawier wskazał piękną blondynkę. - Mam na imię Max jakbyś nie wiedział – powiedział cicho chłopak z zaciśniętymi zębami. W tym samym czasie do klasy weszła pani. Zza plecami Max usłyszał głośne gwizdnięcie i uwagę „Ale dupa!”. *** Max wbiegł do domu. Rzucił plecak w róg swojego pokoju. - Max?! Jak tam pierwszy dzień w nowej szkole? – z kuchni dobiegł głos matki. Cisza. – Max?! Zjesz obiad? Jest łosoś! Twoje ulubione danie! - Nie jestem głodny – krzyknął chłopiec. Mama weszła do jego pokoju. - Max! Synu co ci się stało? Coś w szkole? - A jak myślisz? Czego się spodziewałaś? Że przyjdę zadowolony? Przecież to oczywiste! Nie z TĄ twarzą! – chłopak wybuchnął żałosnym płaczem. Ukrywał swoją twarz w poduszce. Nie chciał żeby ktokolwiek widział, że płacze. Poczuł na swojej głowie dłoń jego matki. - Kochanie... Cokolwiek się stało... Jesteś bohaterem... Mam nadzieję, że nie było aż tak strasznie xP Ostatnio edytowane przez hekate. : 16.12.2005 - 20:45 |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Temat | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatnia wiadomość |
Strona z ciuchami tylko dla emerytów | Kash | The Sims 2: Ooo... Muszę to mieć! | 6 | 01.10.2005 19:29 |