Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 22.06.2015, 18:14   #11
Diana
Moderator
 
Avatar Diana
 
Zarejestrowany: 22.09.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 1,090
Reputacja: 30
Domyślnie Odp: Wieczne życie w Północnej Grocie

Nie sądziłam, że Madalisto w końcu pozbędzie się tego Mitchella. Fajny odcinek, ale znowu krótko... Mam nadzieję, że w wakacje uda Ci się przygotować coś dłuższego.
__________________
Diana jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 22.06.2015, 18:45   #12
Nina14!
Archeolog Renesansu
 
Avatar Nina14!
 
Zarejestrowany: 18.05.2015
Skąd: ✬Niebycie✬
Wiek: 21
Płeć: Kobieta
Postów: 175
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Wieczne życie w Północnej Grocie

Oj podczas mojej nieobecności dodałaś 2 odcinki,więc nadrobię z materiałe, i skomentuję obydwa:

No to tak...koń,którego spotkała i ujeżdża Madalitso jest śliczny (zresztą jak każdy koń w TS3).
Mimo to szkoda,że bohaterka nie znalazła sobie jeszcze ,,tego jedynego",a Mitchell skończył jak każda inna przekąska,kiedy nasza zielarka-naukowiec mogła spowodować u niego jakieś zaniki pamięci,tak by facet o niej zapomniał a jednocześnie mógł cieszyć się życiem.
Ogólnie myślę,że znalezienie odpowiedniego partnera takiej wampirzycy nie będzie proste,więc przez kilka kolejnych części Madalitso pewnie będzie szukać i poznawać odpowiednych mężczyzn,by wreszcze dokonać trafnego wyboru.

W takim czy innym razie,czekam na kolejną (i oby dłuższą!) część
Nina14! jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 24.06.2015, 19:24   #13
Madalitso
 
Zarejestrowany: 12.06.2015
Płeć: Kobieta
Postów: 11
Reputacja: 11
Domyślnie

Dziękuję wszystkim za komentarze
Przed Wami kolejny odcinek:



Madalitso w ostatnich tygodniach całkowicie skupiła się na eksperymencie naukowym, mimo wielu niepowodzeń była zdecydowana doprowadzić go do końca.


Ciężka praca zaczęła dawać efekty.


Każdej nocy, po zakończonych łowach, wracał do niej plan odnalezienia towarzysza wśród śmiertelników. Była mniej pewna tego pomysłu po incydencie z Mitchellem, ale ostatecznie doszła do wniosku, że każdy wampir był kiedyś śmiertelnym człowiekiem i postanowiła dać temu jeszcze jedną szansę. Zmieniła jednak zasady gry - tym razem nie chciała przemieniać żadnej ze swoich ofiar.

Krążyła po mieście, szukając odpowiedniego kandydata.


I w końcu go znalazła w jednym z lokali w centrum.


Był nim Rico Stewart. Mieszkał on na osiedlu na obrzeżach miasta z matką i pracował w okolicznej szkole jako nauczyciel historii. Jego pasja do tej dziedziny przyciągnęła Madalitso. W końcu rozmawiając z nim o wieku XVIII, rozmawiała tak naprawdę o latach własnej młodości.

Po kilku tygodniach znajomości Madalitso nadal nie była pewna. Świetnie dogadywała się z Rico, mieli wiele wspólnych tematów, co nie zmieniało tego, że obdarowanie kogoś nieśmiertelnością to poważna decyzja.


Tymczasem zła passa w pracy minęła.


Madalitso w swoim eksperymencie dokonała przełomu, o którym szybko zrobiło się głośno. Tym razem nie był to patent, który miałaby zamiar odsprzedać jakiejś firmie pod fałszywym nazwiskiem, jak bywało zazwyczaj, tylko prawdziwe odkrycie naukowe. Została zaproszona na Uniwersytet Paryski na uroczystość, na której miały być nagrodzone wybitne osiągnięcia naukowe. Było to dla niej duże wyróżnienie, z drugiej strony jednak nie wiedziała, czego spodziewać się po Paryżu, który opuściła wiele lat temu.

Spakowała do walizki najważniejsze rzeczy potrzebne jej podczas podróży. Musiała załatwić jeszcze tylko jedną sprawę.


W związku z wyjazdem przyszedł jej do głowy pewien pomysł. Po raz pierwszy zaprosiła do dworku swojego nowego przyjaciela.


Oprowadziła go po domu, pokazała każdy pokój. Szczególne zainteresowanie wzbudziła u niego biblioteka. Była pełna świetnie zachowanych książek z różnych okresów historycznych.


On wtedy jeszcze nie domyślał się tego, co go czeka. Madalitso postanowiła na czas wyjazdu zostawić pod jego opieką dworek - miała to być ostateczna próba przed przemianą. Ktoś, kto dobrze zajmie się jej domem, na pewno będzie dobrym wampirem.

Rico początkowo nie zgodził się na propozycję Madi, tłumaczył się pracą i obowiązkami. Nasza bohaterka mimo to nie miała zamiaru mu ustępować, nie teraz, gdy miała już ułożony plan działania. Zaryglowała od zewnątrz jedyne drzwi wejściowe dworku i wynajętym samochodem wyruszyła do Paryża.
Madalitso jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 25.06.2015, 08:11   #14
Sheil
 
Avatar Sheil
 
Zarejestrowany: 16.02.2014
Płeć: Kobieta
Postów: 165
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Wieczne życie w Północnej Grocie

hahaha to go załatwiła xD Jak wróci z Paryża będzie na nią czekało albo wybite okno albo wkurzony nauczyciel )
__________________
Sheil jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 26.06.2015, 10:03   #15
Diana
Moderator
 
Avatar Diana
 
Zarejestrowany: 22.09.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 1,090
Reputacja: 30
Domyślnie Odp: Wieczne życie w Północnej Grocie

Ciekawa jestem, czy Rico okaże się być dobrym kandydatem na wampira. :}
__________________
Diana jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 26.06.2015, 13:10   #16
Nina14!
Archeolog Renesansu
 
Avatar Nina14!
 
Zarejestrowany: 18.05.2015
Skąd: ✬Niebycie✬
Wiek: 21
Płeć: Kobieta
Postów: 175
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Wieczne życie w Północnej Grocie

Po przeczytaniu odcinka zastanawiam się nad losem Rico.Skoro jest nauczycielem i/lub lubi uczyć to nie sądzę żeby chciał być wampirem.By takto musiał rzucić pracę,tak jak Madalitso (dla książek ! XD )...
Myślę że to nie jest najlpeszy kandydat na wampira.
Nina14! jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 26.06.2015, 21:31   #17
Madalitso
 
Zarejestrowany: 12.06.2015
Płeć: Kobieta
Postów: 11
Reputacja: 11
Domyślnie

Dziękuję za komentarze i zapraszam na kolejną część



Gdy Madalitso dojeżdżała do Paryża było już prawie rano, więc zarezerwowała apartament w hotelu w centrum miasta, żeby móc spędzić tam dzień. Wieczorem pożywiła się przypadkowym przechodniem w parku otaczającym budynki hotelu, nie miała czasu na dłuższe wybieranie ofiary. Następnie przebrała się, uczesała i pojechała na miejsce, gdzie miała odbyć się uroczystość.

Dotarła na salę kilka minut przed rozpoczęciem części oficjalnej. Po przemowach inicjatorów spotkania i jednego z przybyłych naukowców przyszła pora na jej wystąpienie. Nigdy nie była zbyt dobrym mówcą, ale potrafiła opowiedzieć o swoim wynalazku.


Po Madalitso na scenie przemawiało jeszcze kilkanaście osób. Ich odkrycia były interesujące, mimo to trudno było jej się skupić. Miała ochotę wyjść z gmachu Uniwersytetu i przejść się ulicami Paryża, odwiedzić miejsca, w których nie było jej od tak dawna.

Okazja do tego nadarzyła się po zakończeniu części oficjalnej. Madalitso i tak nie miała tej nocy chęci na zabawę na balu, który był drugą częścią imprezy.

Na początku przechadzała się po centrum, próbowała przypomnieć sobie okolicę.



W końcu jednak zorientowała się, że już dawno wyszła z miasta, teraz szła kamienną drogą prowadzącą na cmentarz. Przeszła przez bramę i zdecydowała się odwiedzić grobowiec jej rodziny.


Przypomniały jej się wszystkie lata spędzone w rodzinnym dworku, następnie u starej zielarki w wiosce, przypomniała sobie pracę w lecznicy... i spaloną posiadłość pod Paryżem. W tym momencie zdała sobie sprawę, że cmentarz znajduje zaledwie kilometr od tamtego miejsca. Wiedziała, że musi tam pójść, mimo że obiecała sobie nigdy nie wracać do przeszłości i tej tragedii.

Jako wampir miała jeszcze sporo sił i podróż nie zajęła jej wiele czasu. Spojrzała na piękną kiedyś posiadłość - była niemal doszczętnie zniszczona przez ogień. Ocalały jedynie dwie małe komnaty we wschodnim skrzydle. Dziwna siła kazała Madalitso wejść do ruiny.

Gdy zbliżała się do wejścia z wyłamanymi drzwiami, zauważyła światło dochodzące z wewnątrz. Weszła do środka. W kącie pomieszczenia stał stary fotel bujany, a na nim - świecące oczy mówiły same za siebie - wampir, który powinien nie żyć od stu lat.


Nasza bohaterka nie mogła przeżyć chyba większego szoku. Jak to było możliwe? Wampiry były prawie nieśmiertelne, jedyne co mogło je zabić to ogień i światło słoneczne. A jednak on żył mimo pożaru.

Po chwili zauważył Madalitso stojącą w wejściu. Nie było innej możliwości - musiała do niego podejść, musiała dowiedzieć się, co tutaj się stało.

Wróćmy do wydarzeń z roku 1908. Madalitso - a wtedy jeszcze Madeleine - po pożarze sprzedała posiadłość wraz z otaczającymi ją polami. Nowy właściciel uprawiał ziemie, ruina natomiast do tej pory była w stanie nienaruszonym. Prochy, które pozostały po towarzyszu Madalitso, nie zostały rozrzucone, do komnaty nie miał dostępu wiatr ani promienie słoneczne. Trwało to wiele lat, jednak w końcu wampir odrodził się z popiołów. Był bardzo słaby, żywił się krwią szczurów żyjących w zdewastowanych komnatach, nie miał siły by wyjść na zewnątrz i zapolować na człowieka.

Madalitso jako silny wampir znalazła na to radę - kilka kropel krwi z jej nadgarstka ostatecznie wróciło życie w jej dawnego kochanka.


Nad ranem razem wrócili do hotelu i postanowili spędzić w Paryżu jeszcze kilka dni. Wyjścia do teatru, opery, na przyjęcia - wszystko wróciło.



W swoim szczęściu Madalitso prawie zapomniała o tym, że ktoś czeka na nią w Północnej Grocie, uwięziony w jej domu.
Madalitso jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 27.06.2015, 07:51   #18
Nina14!
Archeolog Renesansu
 
Avatar Nina14!
 
Zarejestrowany: 18.05.2015
Skąd: ✬Niebycie✬
Wiek: 21
Płeć: Kobieta
Postów: 175
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Wieczne życie w Północnej Grocie

No to teraz Madalitso zamotała sprawę...będzie kiepsko jeśli historyk w tym czasie domyśli się,że ktoś ( a w sumie potem dwa Ktosie) są wampirami...to nawyżej będzie czekać na nią z workiem czosnku XD
Nina14! jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.07.2015, 19:07   #19
Sovillian
 
Avatar Sovillian
 
Zarejestrowany: 06.12.2014
Płeć: Kobieta
Postów: 69
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: Wieczne życie w Północnej Grocie

Czuć momentami klimat kronik wampirów Ciężko mi się domyśleć co będzie z Rico. Teraz gdy okazało się, że jej dawny kochanek powstał z popiołów i "żyje", Rico będzie zbędny. Ale może on sam będzie błagać, by go zmieniła biorąc pod uwagę fakt jakie to byłyby możliwości dla takiego historyka. A na zdjęciach z Paryża Madalitso wygląda troszkę jak babcia
Sovillian jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 02.07.2015, 13:16   #20
Diana
Moderator
 
Avatar Diana
 
Zarejestrowany: 22.09.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 1,090
Reputacja: 30
Domyślnie Odp: Wieczne życie w Północnej Grocie

To sobie Madalitso problemów narobiła Mam pomysł, jak mogłaby sobie z tym poradzić, ale na razie nic nie mówię.
__________________
Diana jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 07:40.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023