Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 26.05.2005, 20:39   #1
krowunia
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Pamiętnik Julii Kupag

Moje pierwsze opowiadanie na tym forum. Wolę raczej publikować na oficjalnej stronie Simsów, ale mówi się, że w życiu trzeba spróbować wszystkiego. Więc ja prubuję.
cz 2
ODCINEK PIERWSZY

21 czerwca
To ja- Julia Oponek, a właściwie to już Kupag. Mam niewiele lat- bo 20- ale moje życie jest już przegrane. Wszystko za sprawą głupich rodzinnych zwyczajów, które osobiście uważam za staromodne, a mianowicie; rodzice wybierają męża dla swoich córek. Wszystkie kobiety w rodzinie miały mężów wybranych przez rodziców, tak więc kiedy już miałam 15 lat wiedziałam, że moim małżonkiem będzie Piotr Kupag. Jako nastoletnia dziewczyna nie przejmowałam się tym zbytnio. Gorzej, gdy skończyłam 18 lat. Uświadomiłam sobie, że mam dzielić łoże z nieznajomym, a do tego 10 lat starszym facetem. Ta świadomość mnie dobijała. Starałam odwlec ślub jak się dało. Całe to odwlekanie zajęło mi 2 lata. Zostałam zaciągnięta prawie siłą do ołtarza. Starsi mówili: „po nocy poślubnej na pewno się w nim zakocha”, a kobiety w kościele wzdychały na myśl, że Piotr ma stać się żonaty. Szybko się więc zorientowałam, że Piotr to zwykły laluś i łamacz niewieścich serc. Byłam załamana. Ślub był skromny, a gości było tylko kilku.
Piszę ten pamiętnik, ponieważ czuję potrzebę wyrzucenia z siebie tego wszystkiego. Tej goryczy jaką noszę w sercu.
Dziś był mój ślub. Na samą myśl o nocy poślubnej mam ochotę zaszyć się gdzieś (najlepiej w łazience) i nie wychodzić do końca życia.
Muszę kończyć dzisiejszy zapis. Piotr przyszedł

22 czerwca
Na szczęście nocy poślubnej nie było. Piotr przyszedł wieczorem i oznajmił, że musi wyjść na całą noc. Nie pytałam gdzie, nie pytałam po co. Po prostu wyszedł.
Dziś zadałam sobie pytanie: Kim jest dla mnie Piotr? Jedyna sensowna odpowiedź jaka mi się nasuwała to : nikim. Nic nie mamy ze sobą wspólnego. Oprócz nazwiska i domu. Gdyby nas łączyło coś trwalszego pewnie załamałabym się. Piotr nie jest według mnie prawdziwym mężczyzną. Nie interesują mnie jego pieniądze. Chcę być znów panną... Coś mi się wydaje, że dziś dojdzie do spóźnionej nocy poślubnej. Boję się.

25 czerwca
Stało się. Przespałam się z Piotrem. Po fakcie byłam tak załamana, że nie miałam nawet siły nic napisać w pamiętniku. Snułam się bez sensu po domu. Czym zawiniłam, że zostałam skazana na takiego mężczyznę? Czy ja jestem kimś gorszym? Ciekawe, jak wygląda miłość.
Wracając do spóźnionej nocy poślubnej. Była to najgorsza noc w moim 20- letnim życiu. Jeszcze nigdy z jedym wydarzeniem nie łączyło się tyle negatywnych uczuć i wspomnień. Chcę zapomnieć.

Zapomniałam napisać, że mieszkamy również z Filipem- młodszym bratem Piotra. Jeszcze nigdy nie miałam okazji z nim porozmawiać, bo prawie go nie ma w domu. Filip bez reszty oddaje się pracy naukowej. Jest typowym „mózgiem’, a zarazem przeciwieństwem Piotra. No i jest przystojny.
Muszę znaleźć kogoś z kim mogłabym pogadać. Nie wytrzymam dłużej tej samotności.

30 czerwca
Rozmawiałam z Filipem. Podczas śniadania. Jestem zafascynowana tym człowiekiem. Czemu? Jest niezwykle wykształcony i obeznany w każdym temacie, więc można z nim gadać o wszystkim. On mnie intryguje, a zarazem troszkę pociąga... Nie wiem co się ze mną dzieje.
Dziś cały dzień nic nie mogłam przełknąć. Boli mnie brzuch. Ciągle biegam i wymiotuję. Wieczorem rozmawiałam z Filipem w salonie. Poradził mi, abym poszła do lekarza.

1 lipca
Filip przebywa coraz częściej w domu. Dziś zawiózł mnie do lekarza. Zrobiłam sobie wszystkie niezbędne badania. Wyniki za dwa dni.
Wróciłam do domu. Piotr nawet nie spytał się gdzie byłam. Nie zauważył nawet, że się źle czułam. Ja nie wiem, jak taki okropny człowiek może być lubiany. Nie znoszę go. Oglądałam dzisiaj jakiś romantyczny film. Aż mi się łezka w oku zakręciła. Chciałabym coś takiego przeżyć. Ale mnie już nigdy nic w życiu nie spotka pozytywnego.

2 lipca
Dzisiejsze samopoczucie mogłabym opisać jednym słowem: fatalne. Cały dzień nie ruszałam się z łóżka. Piotr wyszedł z samego rana i do teraz ani widu, ani słychu. Filip nie poszedł do pracy. Opiekował się mną. Trochę głupio się czułam wiedząc, że przeze mnie zrezygnował z pójścia do pracy. Widziałam jak ważna dla niego jest kariera naukowa.

3 lipca
Dzwonił lekarz. Jestem w ciąży. Chcę umrzeć...

***
Mam nadzieję, że podoba się Wam I czekajcie na kolejny odcinek, który już wkrótce

Ostatnio edytowane przez krowunia : 01.06.2005 - 21:59 Powód: dopisanie linku do cz2
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 01.06.2005, 21:51   #2
krowunia
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Część druga Pamiętnika Julii Kupag

Kolejna część. Już druga. Powiem Wam, że nie mam pomysłu na to opowiadanie. Ono powstaje samo w miarę grania. Może tak ma być?

***
4 lipca
Nadal nie mogę uwierzyć. Nikomu jeszcze nie powiedziałam o tym, że jestem w ciąży. Czuję się samotna i zagubiona. Brakuje mi bliskiej osoby. Piotra znów dziś cały dzień nie było. Chyba bycie kurą domową jest moim przeznaczeniem. Teraz nawet o karierze nie mogę myśleć. A marzyłam być bizneswoman... Nici z marzeń. Teraz jestem kurą domową. To zabawne... Wszystkiemu winni są moi rodzice. A mówi się, że jest się „kowalem własnego losu”.
Jestem w dołku emocjonalnym. Nie mogę się wydostać. Wydaje mi się, że ciągle spadam. Dna tego dołka nie widać.


5 lipca
Chyba powinnam powiedzieć Piotrowi, że jestem w ciąży. Nie wiem jaka będzie jego reakcja. Boję się. Zawsze byłam energiczna i pewna siebie, a teraz co? Boję się mężczyzny.. Własnego męża.

7 lipca
Powiedziałam. Piotr uderzył mnie w policzek i wyzywał od tych co stoją pod latarnią. Czułam się okropnie. Jeszcze nigdy nikt mnie tak nie poniżył. Przecież to będzie jego dziecko. Jego i moje.. To okropne. Nie chcę mieć dziecka z mężczyzną, którego nienawidzę.
Będę je kochać i będę je traktować jakby było tylko moje. Jeżeli Piotr nie chce mieć potomka, to jego sprawa. Mi to nie przeszkadza.


8 lipca
Piotr zasugerował, aby usunęła ciążę. Zdenerwowałam się i z płaczem zbiegłam do salonu. Siedział tam Filip. Na mój widok widocznie się zmartwił. Usiadłam koło niego i opowiedziałam mu po kolei wszystko. O tym, jak nienawidziłam Piotra, jak martwiłam się o dziecko. Po prostu się wygadałam. Ulżyło mi. Bardzo lubię Filipa. Uwielbiam z nim rozmawiać. Czuję, że powstaje między nami pozytywna więź. Przyjacielska.

15 lipca
Dzisiejszy dzień był jednym z najwspanialszych od kilku lat. Piotr jak zwykle wyszedł z samego rana, więc Filip wpadł na pomysł, abyśmy pojechali do parku. Cały dzień upłynął mi bardzo szybko. Rozmawialiśmy, śmialiśmy. Później pojechałam do lekarza. Moje dziecko przyjdzie na świat na początku wiosny, w marcu. A za miesiąc będę mogła zrobić badanie USG i zobaczę moje maleństwo. Jestem strasznie podekscytowana.

16 sierpień
Nie pisałam długo, ponieważ nie miałam o czym pisać. Dziś byłam na badaniu. Moje dziecko to dziewczynka. Jestem szczęśliwa. Staram się nie myśleć o teraźniejszości, tylko o dziecku. Kończę pisać, bo Piotr mnie woła. Pewnie znowu chce kawki. Cóż za bezczelność.

23 sierpień
Piszę, bo chcę. Bardzo przytyłam ostatnio. Dzisiejszy dzień spędziłam z Filipem na zakupach. Oglądałam takie zabawne ciuszki dla maluchów. Jestem wesoła, nawet dziś do Piotra się uśmiechałam.


24 sierpień
Co ja zrobiłam... Piotr wyszedł jak zwykle do pracy, a ja jak zwykle zostałam z Filipem. Po śniadaniu oglądaliśmy TV. On nagle przysuną się do mnie. Objął mnie ręką. Nasze usta powoli się zbliżały do siebie, aż w końcu połączyły się w pocałunku. Najpierw delikatnym i spokojnym, później zachłannym i spontanicznym. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie przeżyłam. Przez moment czułam się wspaniale. Chciałam wierzyć, ze to nie jest rzeczywistość. Jednak gdy tylko nasze usta się od siebie oderwały gwałotownie się odsunęłam. Wiedziałam, że zdradzam tym męża. Zapytałam się Filipa czemu to zrobił. Nie umiał mi odpowiedzieć. Czuję się źle, bo sama nie wiem dlaczego odwzajemniłam ten pocałunek.

Ostatnio edytowane przez krowunia : 03.06.2005 - 06:15 Powód: błąd
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 11:24.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023