Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 26.08.2012, 18:08   #21
Myrtek
 
Avatar Myrtek
 
Zarejestrowany: 07.01.2012
Skąd: Kotlina rozpusty
Wiek: 25
Płeć: Kobieta
Postów: 569
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: Życie simów suomii.

Super historyjka!!! Leci do moich ulubionych
Masz świetnych simów. Wystrój pomieszczeń jest cudowny!
Podesłałabyś Jimmiego lub ich dom?
__________________
Myrtek jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 26.08.2012, 22:42   #22
eyvee
 
Avatar eyvee
 
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 34
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów suomii.

Jimmy jest najleeepszy i ten jego sweterek xD Cud , miooood <3 Juz nie mogesie doczekac, az pozna kogos faaajnego ;3.....Shirley niech baluje ! hahaha
eyvee jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 27.08.2012, 00:06   #23
Charionette
Admin Emeryt
Admin Kumpel
 
Avatar Charionette
 
Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 3,527
Reputacja: 18
Domyślnie Odp: Życie simów suomii.

Kocham Jimmiego, boski jest <33
Fajna ta historia, uwielbiam to czytać
Shirley i Tony to ładna para, pasują do siebie. Znajdź kogoś Jimmiemu, przestanie tak dogryzać siostrze ;D
Charionette jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 10:26   #24
suomii
 
Avatar suomii
 
Zarejestrowany: 18.03.2011
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 579
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów suomii.

Rodzina Cook, odcinek drei

Shirley nie widziała świata poza Tonym. Spędzali razem każdą wolną chwilę. Pewnego razu zaprosiła go do domu...


Trochę się zapędzili. No ale zdarza się.




Tymczasem Jimmy pracował. Przeprowadzał wywiady, pisał recenzje. Nie miał ani chwili wolnego czasu.





***
Kilka dni później.


Shirley od rana bardzo źle się czuła. Podejrzewała, co jej jest, ale nie dopuszczała tej myśli do siebie, "nie mogę mieć dziecka, jestem za młoda, mam za mały dom, nie poradzę sobie".
Dla pewności poszła kupić test ciążowy. Obawy potwierdziły się. Shirley jest w ciąży. Fajnie.
Postanowiła zaprosić Tonyego, aby mu powiedzieć. Skoro są razem, może będzie mogła zamieszkać u niego, on ma znacznie większe mieszkanie.


-Słuchaj Tony... muszę ci coś powiedzieć. Jak widzisz, jesteśmy już razem jakiś czas, no i zdarzyła nam się wpadka. Jestem w ciąży!

Twarz Tonyego gwałtownie zmieniła wyraz. Ze zdrowej, opalonej skóry zmieniła kolor na sino-zielony. Tony zzieleniał ze złości, ale zniósł to po męsku... Po prostu uciekł.


Shirley pobiegła za nim.
-Nie tak szybko! Dokąd to? Zrobiłeś mi dziecko, teraz mi pomóż!
-Jeszcze czego! Nie będę wychowywał żadnych bachorów. Masz usunąć ciążę!
/Shirley przez chwilę zaświtało. Jeśli usunęłaby ciążę, to mogłaby znów być z Tonym szczęśliwa, ale... Nie byłaby w stanie. Dręczyłaby ją myśl o zabiciu może przyszłego prezydenta, albo sławnego muzyka. Postanowiła. Może być sama, może mieć problemy, ale nigdy, przenigdy nie usunie ciąży!/
-Nie będziesz mi mówił, co mam robić! Tak traktujesz kobiety? W takim razie WYNOŚ SIĘ! Nie chcę Cię więcej widzieć!


-W porządku, znajdę sobie INNĄ!


Po czym wyszedł. Shirley została sama ze swoimi myślami. Musi przemyśleć, jak ma to wszystko powiedzieć bratu. Nie będzie zadowolony.



***

Następnego Shirley dnia zauważyła jakieś pudła koło domu po drugiej stronie ulicy. "Cudownie, mamy sąsiadów!" - pomyślała. Poszła się przywitać.

Drzwi otworzył czarujący mężczyzna w samej bieliźnie. Shirley zaprosiła go na kawę do siebie. Zgodził się.


Jimmy spał. Była sobota, więc odsypiał trudy pracy. Obudziło go skrzypienie otwieranych drzwi, przesuwanie krzeseł i głośny śmiech. Wkurzony wstał z łóżka.
-Co tu się do cholery dzieje!? - krzyknął Jimmy i na chwilę się zatrzymał. Chłopak którego przyprowadziła Shirley patrzył się na niego wielkimi, żółtymi oczami. Był jakby z innej krainy. Jimmy poczuł lekki strach, ale jednocześnie dziwne przyciąganie. Podszedł do mężczyzny.

-Dzień dobry, jestem Jimmy, brat Shirley.
-Noel, miło mi.


Usiedli i zaczęli rozmawiać. Mieli tyle wspólnych tematów. Shirley tylko im się przyglądała.


Kiedy Noel już poszedł, Shirley zawołała brata do pokoju.

-Słuchaj Jimmy muszę ci coś powiedzieć.
-Ja też...
-To najpierw ty.
-Nie, najpierw ty.
-Jestem w ciąży!
-Jestem gejem! Czekaj, co?
-Jimmy?

Zapadła niezręczna cisza. Przerwał ją głos Shirley.

-Jimmy...


-Miałem ci powiedzieć już dawno temu. Zawsze wolałem chłopców. Ale czekaj. Jak jesteś w ciąży? Z kim? Znasz w ogóle ojca dziecka? Pomyślałaś, jak je wychowasz?


-Stop, Jimmy! Pomyślałam o wszystkim. Znam ojca, alimenty będą postaram się o to. Największy problem mam z miejscem na kołyskę. Nie wiem, gdzie się zmieści.
-Spokojnie, zrobię przybudówkę. - Jimmy uśmiechnął się i pogłaskał siostrę po brzuchu. Wyglądał na zakłopotanego, ale szczęśliwego,



***
Jakiś czas później.
Nadszedł ten dzień. Shirley zaczęła rodzić.
-Jimmy! Zabierz mnie do szpitala! - darła się wniebogłosy.
-Czekaj kobieto, mam pracę do napisania! Czy dziecko nie może zaczekać?! - najwyraźniej nie


Pojechali do szpitala. Poród przebiegł dobrze, bez żadnych komplikacji. Shirley urodziła synka. Nazwała go Ian.

(tutaj zła na Jimmiego, bo chciał ją zawieźć rowerem na ramie, zamiast dzwonić po taryfę)

Jimmy i sąsiad Noel spędzali ze sobą coraz więcej czasu. W oczach nowego przyjaciela był jednocześnie coś odpychającego i przyciągającego... Jimmy nie mógł się powstrzymać i ciągle patrzył w jego oczy.




-Jimmy. Widzę, jak na mnie patrzysz. Widzę to w twoich oczach. Też ci muszę coś powiedzieć. Kocham cię.
-Och, Noel, bałem się to powiedzieć. Też cię kocham.


Nagle do pokoju weszła Shirley i zobaczyła brata z sąsiadem w objęciach.


-Boże... fuj... - skomentowała i poszła do pokoju swojego synka, Iana. Wzięła go na ręce i poszła na spacer.


c.d.n
__________________
suomii jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 12:06   #25
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów suomii.

No mówiłam, że na dziecko to szybko!
Ale mały Ian jest śliiiiiczny, taki.. blond. Dobrze, że poszedł po mamusi.
Kolega Jimmiego jest naaajs. Dobrze, że się ujawnił, łatwiej mu będzie.
Czekam na więcej.
__________________
Just you and I.
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 12:31   #26
Horsez
 
Avatar Horsez
 
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 796
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów suomii.

Ian, opalony blondyn, ciacccchhhhoooooooo ♥
Wiesz że ich, kocham. Uwielbiam te pary, homoseksualistów, nice;D
jaki masz skin moja droga, miałam kiedyś ale zgubiłam|Zaglądam, bo lubię!
__________________
Horsez jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 19:30   #27
suomii
 
Avatar suomii
 
Zarejestrowany: 18.03.2011
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 579
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów suomii.

Dziękuję A Ian ma włosy i oczy po mamusi, ale ma ciemniejszą karnację.
__________________
suomii jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 20:34   #28
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 618
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów suomii.

No i fajnie mały chłopczyk, podoba mi się ta historia będę zaglądać.
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 20:41   #29
Charionette
Admin Emeryt
Admin Kumpel
 
Avatar Charionette
 
Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 3,527
Reputacja: 18
Domyślnie Odp: Życie simów suomii.

Jimmy w końcu szczęśliwy.
A Ian segzi <33
No i ten no...Drań z tego Tony'ego. Zrobił dzieciaka i teraz oo! Znika. Zabić go!! xD
Charionette jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 22:18   #30
eyvee
 
Avatar eyvee
 
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 34
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów suomii.

o kurcze Shirley......ale sie wpakowala xD tak sie koncza szalenstwa hehe, Jimmy znalazl wkoncu tego jedynego? Hmmm a juz myslalam, ze on do Shirley bedzie startowal xD hehehehheh !!! Podoba mi sie Noel ;D Ian mam nadzieje bedzie tak slodziutki i sliczny jak jego mama
eyvee jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 15:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023