17.04.2004, 16:30 | #12 |
Guest
Postów: n/a
|
A mi to kiedys sprzataczka przyszla - patrzy - a tu koscilda! wkurzyla sie, pokazalo sie okno, ze ona mowi: co to za szkielet w moim ubraniu! ide stad, boje sie tej rodziny! czy cos podobnego powiedzaila.ale to bylo smieszne!!
a raz to nie mialam w ogole kasy (tylko 3$) to ona sie wkurzyla ze je nie place i wziela "zaplate w naturze", czyli...kwiatka! i tak mniej mnie to kosztowalo |
18.04.2004, 14:42 | #13 |
Guest
Postów: n/a
|
Zapłata w naturze... heh...
Mogła kibelek wziąść :lol: . To też natura tylko sztuczna |
18.04.2004, 14:46 | #14 | |
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
|
|
18.04.2004, 18:20 | #15 |
Guest
Postów: n/a
|
U mnie też potrafią się ci pracownicy lenić ale najgorsze jest gdy odwalają pół roboty i każą sobie płacić za to aż 120 simletów.(fajna jest reakcja sprzątaczki gdy widzi kościotrupa w swoim stroju )
|
18.04.2004, 18:49 | #16 |
Guest
Postów: n/a
|
Ostatnio bardzo często zdaża mi się taka sytuacja. Mam sprzątaczkę, Servo, albo kamerdynera i on podnosi śmiecie, a one znów lądują na podłodze. Podnosi śmiecie, a one znów na podłogę. :lol: I mogą tak do rana! Ale ja "lituję" się nad nimi i kasuję te śmieci.
|
18.04.2004, 18:58 | #17 |
Guest
Postów: n/a
|
jakież to milosierne! :lol: mi cos takiego sie nie zdarzylo. a to dziwna sytuacja.
|
18.04.2004, 19:37 | #18 |
Guest
Postów: n/a
|
mi się jakoś problemy ze śmieciami nie dzieją... dziwne... może mi się kiedyś coś takiego prztrafi :wink:
|
18.04.2004, 20:55 | #19 |
Guest
Postów: n/a
|
Musisz mieć niezłą przestrzeń w domu i chyba łatwe dojście do kosza bo bez tego chyba nie da rady.Ja zamiast sprzątaczki mam smoka w jednej rodzince i śmieci z głowy, a resztą zajmuja się simy. I kłopot z głowy.
|
19.04.2004, 11:24 | #20 |
Guest
Postów: n/a
|
no, to w sumie ez niezly pomysl! hehe! Ja zan kazdym razem kasuje smieci - szkoda czasu na ich sprzatanie!
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|