The sims Średniowiecze-Dyskusja ogólna.

[ultraviolence]

O, właśnie! Jeszcze te żałosne próby rabunku. Dzięki za przypomnienie

W ogóle w jednej z misji, tej z lampą dżina, poprzednia właścicielka lampy nazwała mojego króla frajerem, kiedy chciał zwrócić jej ten feralny nabytek. Szczyt chamstwa, prawda? :<

@down:
A myślisz, że co zrobiłam? Niestety nie dało się jej rzucić na pożarcie bestii (była za ważna w tym zadaniu, bla bla bla...), więc władca z urażoną dumą, musiał się zadowolić tylko ciskaniem pomidorów w jej twarz. Ach, jaka szkoda ;D

trzeba było ją w dyby posłać.ja tak robię z każdym złodziejaszkiem,który mnie zaczepi,bo z natury nie uśmiercam simów.

Może nie wniosę za wiele do tematu, ale zgodzę się co do tego, że zapychanie na piechotę dosłownie wszędzie doprowadza do szału. Jeśli już szanowny król zapierdziela z buta do innego miasta w pojedynkę, bez żadnej obstawy, to mógłby chociaż pobiec...
No i opcja widoku "domek dla lalek" w budynkach też mnie niemiłosiernie drażni, poza tym kamery są kompletnie toporne. Szkoda też, że budynki to tylko "gotowce", i możemy jedynie zmieniać wystrój. Straszne uwstecznienie Mimo to gra dobra i osobiście polecę.

[Searle]

Jak dobrze pójdzie, to będę miała tę grę jeszcze dzisiaj <cwaniak>
Widzę, że jest dużo negatywnych opinii, ale jak sama nie spróbuję, to się nie przekonam, czy to naprawdę takie badziewie

[auraya89]

Napisał ketchup

Mam pytanie, otóż : jak mam przeczytać biografię na głos? Mam taką misję a nie mam pojęcia jak to zrobić. Mam biografię w ekwipunku ale nie moge z nią nic zrobić. Pomocy.

kliknij na sima tam jest opcja przeczytaj biografię

[Kleopatra VII]

Na simsy średniowiecze czekałam od dawna. Można nawet powiedzieć że zanim w głowach twórców powstał pomysł na te grę ja marzyłam o osadzeniu simowych historii gdzieś w przeszłości. Niestety jakoś nowy wytwór mnie nie powalił. W porównaniu nawet z 2 częścią której od lat jestem wierną fanką, grafika wydaje mi się na niskim poziomie, taka trochę zamglona. Oparcie gry na wykonywaniu misji bardzo kojarzy mi sie z the settlers. Lubie takie gry wiec nawet mi pasuje, ale po nazwie the sims spodziewam się jeszcze kilku elementów.
Wirtualne życie postaci zostało zredukowane do minimum. Poza głodem i spaniem simy nie mają w zasadzie potrzeb i tak naprawdę są kukiełkami. Nie ma mowy o wcieleniu się w jakąś postać z zaangażowaniem. A ten domek dla laleczek jest po prostu śmieszny. Zawsze gdy wszystkie misje, zadania czy tez swobodne życie sie już znudziły była jeszcze opcja budowy, projektowania i urzeczywistniania swoich architektonicznym ambicji. Rozumie że gra ma swoje ograniczenia i wszystkiego nie można zawrzeć no ale przynajmniej wyposarzniem tego skromnego zameczku mozna by się troche pobawić.
Denerwuje mnie też zachowanie poddanych w stosunku do króla czy królowej. Zamiast klęczec na kolanach i całować ich stopy jakiś wiesniak przychodzi i kłóci sie z nimi, wyzywa ich i jeszcze korzysta z mojej toalety. Nawet we własnym zamku nie mozna miec chwili prywatności
Dużo narzekałam ale mimo wszystko gra mi sie podoba choć pewnie gdy już przejdę wszystkie misje i nie bede miała ochoty ich powtarzać to po prostu odinstaluje grę i rzucę gdzieś w kąt do dnia aż całkiem o niej zapomnę i tylko przypadkiem przy wiosennych porządkach znów wpadnie mi w rece. To chyba jest postawowa wada, taki styl gdy opartej na wypełnianiu misji kiedys się znudzi.

Napisał Kleopatra VII

Na simsy średniowiecze czekałam od dawna. Można nawet powiedzieć że zanim w głowach twórców powstał pomysł na te grę ja marzyłam o osadzeniu simowych historii gdzieś w przeszłości. Niestety jakoś nowy wytwór mnie nie powalił. W porównaniu nawet z 2 częścią której od lat jestem wierną fanką, grafika wydaje mi się na niskim poziomie, taka trochę zamglona. Oparcie gry na wykonywaniu misji bardzo kojarzy mi sie z the settlers. Lubie takie gry wiec nawet mi pasuje, ale po nazwie the sims spodziewam się jeszcze kilku elementów.
Wirtualne życie postaci zostało zredukowane do minimum. Poza głodem i spaniem simy nie mają w zasadzie potrzeb i tak naprawdę są kukiełkami. Nie ma mowy o wcieleniu się w jakąś postać z zaangażowaniem. A ten domek dla laleczek jest po prostu śmieszny. Zawsze gdy wszystkie misje, zadania czy tez swobodne życie sie już znudziły była jeszcze opcja budowy, projektowania i urzeczywistniania swoich architektonicznym ambicji. Rozumie że gra ma swoje ograniczenia i wszystkiego nie można zawrzeć no ale przynajmniej wyposarzniem tego skromnego zameczku mozna by się troche pobawić.
Denerwuje mnie też zachowanie poddanych w stosunku do króla czy królowej. Zamiast klęczec na kolanach i całować ich stopy jakiś wiesniak przychodzi i kłóci sie z nimi, wyzywa ich i jeszcze korzysta z mojej toalety. Nawet we własnym zamku nie mozna miec chwili prywatności
Dużo narzekałam ale mimo wszystko gra mi sie podoba choć pewnie gdy już przejdę wszystkie misje i nie bede miała ochoty ich powtarzać to po prostu odinstaluje grę i rzucę gdzieś w kąt do dnia aż całkiem o niej zapomnę i tylko przypadkiem przy wiosennych porządkach znów wpadnie mi w rece. To chyba jest postawowa wada, taki styl gdy opartej na wypełnianiu misji kiedys się znudzi.

Święta prawda, gra fajna "na chwilę" na przejście misji i trochę zabawy, ale nie jest na tyle wciągająca żeby w nią grać tak jak w zwykłe simsy. Sama gra nie jest najgorsza, ale moim zdaniem za mało ma z simsów żeby się The Sims nazywać... Pamiętacie TheSims 1 wydawany przez Maxisa jeszcze? Tam można było budować na wszelkie sposoby, mimo, że interakcje simami były ograniczone i nudne (bo ile mozna grać jednym simem i ich nierosnącymi dzieciakami?) a teraz w Średniowieczu cofamy sie jeszcze dalej niż do 1 bo nie dosć że interakcje ograniczone, postaci nudne, to nawet sobie pobudować nie można! Lepiej by było gdyby po prostu wydali dodatek z motywami średniowiecznymi i stworzyli nowe miasto przypominające królestwo, oraz dodali parę karier typu Król, posługiwacz, kowal itd. itd

hohoh.The Sims 1 to jest klasyk,najlepsza z serii simsów.bo owszem,dwójka i trójka mają lepszą grafikę,opcje,i tak dalej,ale jedynka miała ten KLIMAT.
KLIMAT,którego już nic nie zastąpi.ta muzyka,wypieki na twarzy kiedy rodzice przywozili wymarzony dodatek ze sklepu,to czekanie aż gra się uruchomi,odkrywanie nowych opcji...wtedy nie było mowy,żeby gra mi się znudziła.
dwójka jeszcze jako tako,ale do trójki już wracam dosyć sporadycznie.
ale to nie o tym temat u mnie średniowiecze już tylko dysk zaśmieca

Ja też już mam i w skali od 0-10 daje 8. Ogólnie nie tak źle chociaz drażni mnie to że Simy się nie stażeją i przez zadania mają wypełniony dzień po brzegi przez co nie moga zająć się sobą. Z drugiej strony gra dzięki temu jest troche ciekawsza,ale jak na gre która miała być hitem nie postarali się. Wolałabym już tą gre widzieć jako dodatek to TS3-coś na zasadzie WP-Sim za pomocą wehikułu przenosiłby się do średniowiecza i żeby wrócić do domu musiałaby wykonać jakąś misję,a tak to...pfff....cieszę się,że gre mam za darmo bo inaczej plułabym sobie w brode za zmarnowaną kasę....

[Psychosis]

Moja ocena to 8,5/10.
Pewnie osoby posiadające sims 3, mogą spostrzegać to inaczej, jednak mój komputer nie spełnia wymagań 3-ójki.Mnie zachwyciła lepsza niż w dwójce budowa postaci oraz wychodzenie poza parcelę.Szkoda, że tak mało lokacji, oraz że trzeba wszędzie na piechtę iść, ale nie jest najgorzej.Dobrze że jest jak na tamte czasy szeroki wybór klas, jakimi chcemy grać. Ja na razie gram mnichem oraz monarchą, zamierzam również medykiem. Gra jest fajna, choć przydałyby się jakieś środki transportu, więcej mebli i ubrań.