Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 17.09.2008, 11:04   #1
Lara_Croft
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie "Moje tak zwane życie..."

Moje I-wsze FS. Proszę o wyrozumiałość.
Pisałam w Wordzie, bo robie takie byki, że HEJ! Starałam się, aby wyszło Estetycznie.
Uwaga! Przygotujcie się na dużo akcji... Nie cierpie FS, wktórych to wszystko jest dobrze. Postanowiłam zrobić FS pełne akcji. Na początek słaba akcja...Miłej lektury
***
Spis treści:
Odcienk 1-poniżej
Odcinek 2
Odcinek 3
Odcinek 4
Odcinek 5
Odcinek 6
Odcinek 7 Nowy!
***

Odcinek 1-"Impreza...?"


Podoba mi się moje życie. Mam dobrą prace, męża, 10-letniego syna, 17-letnią córkę, zadbany dom… Czego jeszcze chcieć? Niczego mi nie brakuje. Jedynie czego pragnę to, żeby moja córka nie była taka… Rozpieszczona. Ubiera się wyzywająco, pyskuje mi…
A tak w ogóle to mam na imię Julia William mam 37 lat i pracuje jako adwokat.

Jak zwykle siedziałam w swoim gabinecie czytając emaile. W pewnym momencie bez pukania weszła moja córka. Oczywiście ubrana w bluzkę do pępka, rurki i buty na wysokim obcasie.
-Carolina! Nie wiesz, że się puka?
-Schrzaniaj mi z pukaniem! Potrzebuje jakiegoś notesu.
-Przecież ci dałam.
-Zużyte. Dasz mi jakiś notes czy nie?
-Tak dam.- zajrzałam do szuflady i wyjęłam z niego 5 notesików.- Oszczędzaj, żebym cię tu za tydzień nie widziała po nowe. A tak w ogóle na co ci?
-Nie mówiłam ci, że zaprosiłam dzisiaj koleżanki do siebie, mamy się uczyć z Anglika? A przy okazji musze zrobić jakieś zakupy, więc potrzebny mi notesik na sporządzenie listy zakupów.
-Uczyć?! Chacha… Dziecko kiedy ty się uczysz? Zapytałaś się mnie czy możesz je zaprosić?
-Mamo… Za miesiąc kończę 18 lat… Jestem prawie dorosła.- zamrugała okiem i wyszła.
Ahhh… Co ja mam z tym dzieckiem?

Bezradna wyszłam z gabinetu. Postanowiłam obgadać tą sprawę z mężem. Usłyszałam jakieś śmiechy dobiegające z pokoju Tomasa. Weszłam… David i Tomas bawią się razem.
-Kochanie od kiedy to interesują cię zdalnie sterowane helikoptery?- spytałam patrząc jak mój mąż bawi się jak dziecko. Tomas wstał z podłogi podszedł do pudła z zabawkami i wyjął kilka innych zabawek.
-Nie po prostu skończyłem projekt, zostało mi trochę czasu, więc postanowiłem pobawić się z Tomasem. Chcesz porozmawiać?
-Tak o Carolinie. Zaprosiła koleżanki do siebie bez mojej ani twojej zgody.
-Ona się mnie pytała. Wyraziłem zgodę.
-Bez mojego zdania! Co to za dom?- wybiegłam z pokoju trzaskając drzwi. Wyraził zgodę nie pytając mnie o zdanie. Usiadłam na fotelu po chwili pojawił się Dav.
-Kochanie, nasza córka jest już dorosła, masz coś do tego, że zaprosiła do siebie koleżanki? Powinnaś się cieszyć, że ma w ogóle jakieś koleżanki, przy takim charakterze jaki ma ona trudno znaleźć przyjaciół.- powiedział mój mąż, poczym mnie pocałował w usta.
-Ona za szybko dorasta. Może chciałam jej zaproponować zakupy?
-Zamiast tego pomóż jej organizować tę spotkanie. Może zrób coś do jedzenia?- wstał i powrócił do pokoju Tomasa.

Zrobiłam tak jak mój mąż. Postanowiłam zrobić kanapki. Niestety…
-Mamo, nie mów tylko, że te kanapki robisz dla nas?
-Owszem robie je dla was, a co masz coś przeciwko?
-Mamo! Narobisz mi tylko obciachu. Na takich spotkaniach jada się chipsy i pija colę, a nie jada kanapki z szynką i popija herbatkę z cytrynką.-wypowiedziała moja córka, poczym podeszła do lodówki, schowała 2 butelki coli.
-No cóż… Nie wiedziałam.
-Okej. Pomóż mi zrobić pizzę. Specjalnie dla ciebie nie będę zamawiać.
Tak, więc zaczęłyśmy robić pizzę, musze przyznać, że była niezła.

Koleżanki miały przyjść o 17:00. Postanowiłam sprawdzić jak przygotowuje się Carolina.
-Eee… Jak ty się ubrałaś?
-Normalnie, dziewczyny na pewno będą tak poubierane.
-Nie uważasz, że ubrałaś się zbyt wyzywająco?
-Nie… Ubrałam się normalnie.
-Nie uważam tak. W tej chwili się przebierzesz.
-Nie…-wstała, podeszła do stolika nocnego i wyjęła kilka kosmetyków.- Musze jeszcze się umalować i uczesać.- przesłała mi buziaka i wyszła. Zostałam sama w jej pokoju. Nie mogłam się powstrzymać… Spojrzałam na czerwony plecak Nike, wzięłam go i zaczęłam go przeszukiwać. Znalazłam malutką torebeczkę z białym proszkiem… Byłam pewna na 100%, że to narkotyki…

I jak...? W roli głównej Violette-Moja simka

Ostatnio edytowane przez Lara_Croft : 19.10.2008 - 14:23
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 17.09.2008, 12:23   #2
scarlett
 
Avatar scarlett
 
Zarejestrowany: 05.02.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 286
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

Hm nie wydaje mi sie, aby 37-letnia kobieta, będąca adwokatem, pracowała w biurze ze ścianami w weilkie różowe kwiatki...
Akcji rzeczywiście na razie jakiejś ciekawszej brak.. Matka i jej rozwydrzona córka..(swoją drogą to córka wygląda jak matka własnej matki)
Zauważyłam tez dużo błędów, ale nie ortografów, Twój styl pisania jest taki... Nie wiem, jak dla mnie za prosty.
Jedyne, co mi się podoba, to zdjęcie z tym małym helikopterem na pierwszym planie^^
__________________

Ostatnio edytowane przez scarlett : 17.09.2008 - 12:26
scarlett jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 17.09.2008, 13:18   #3
Lara_Croft
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

Cytat:
Hm nie wydaje mi sie, aby 37-letnia kobieta, będąca adwokatem, pracowała w biurze ze ścianami w weilkie różowe kwiatki...
To jest jej domowe biuro. A pozatym masz coś do tego? O.o
Cytat:
swoją drogą to córka wygląda jak matka własnej matki
No cóż Julia jest zadbaną kobietą i może dlatego wygląda tak młodo.

@down: wygląd córki? Uważasz, że wygląda staro?

Ostatnio edytowane przez Lara_Croft : 17.09.2008 - 13:58
  Odpowiedź z Cytatem
stare 17.09.2008, 13:55   #4
scarlett
 
Avatar scarlett
 
Zarejestrowany: 05.02.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 286
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

Nie, nie mam nic do tego, po prostu wyraziłam swoją własną opinię.
W tym zdaniu chodziło mi bardziej o wygląd córki, ale to nic, nie istotne. Nie wszystkim wszystko musi odpowiadać.
__________________
scarlett jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 17.09.2008, 14:28   #5
Gio
 
Avatar Gio
 
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,238
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

No cóż, tak jak powiedziała scarlett bardzo prosty styl pisania, no itemat o któym opowiada FS już taki wychuśtany. No i po za tym ta córka rzeczywiści wygląda starzej niż matka, ale mam rozumieć, że główną bohaterką jest matka, dlatego taka ładna Twój styl pisania opisuje tylko to co najpotrzebniejsze. Wiele osób tak robi, ale ci to wychodzi conajmniej najgorzej z nich. I ten wstęp. Pierwszy akapit. Tereferere, a tu połowa akapitu o córce. Mogłaś jakoś genialnie wokeśc ten temat córki, a ty poprostu narzuciłaś go czytelnikowi. Ocenię po drugim odcinku.
__________________
Evil is a Point of View
Gio jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 17.09.2008, 14:30   #6
Chryzantem Złocisty
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

coś kiepska z niej adwokat,skoro jej córeczka pomiata nią jak szmatą
jak na 37 kobietę zachowuje się jak (wybacz za określenie) 13-letnia ciapa "przynieś zanieś pozamiataj"
Julii brak osobowości,kładzie po sobie uszy i daje sobie nasrać na głowę,brrrr
och i to że musiała zajrzeć do plecaka córki,co tam chciała znaleźć,habit czy co?
wystarczy tylko jej dać buzi,żeby zrobiła wszystko co zechcesz.tanio ją wyceniłaś

płytkie,nudne,i takie dziwne,mam wrażenie że czytam bajkę dla dzieci z podstawówki
  Odpowiedź z Cytatem
stare 17.09.2008, 14:41   #7
Gio
 
Avatar Gio
 
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,238
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

Pojechałes chryzantme złocisty. Nie no. Tego nie uwzględnilem. Rzeczywiście z tej adwokat tak ciapa i mameja. ma słaby i płytki charakter co oznacza, że niedopracowałaś postaci i do końca nie wiesz jaka ona jest
__________________
Evil is a Point of View
Gio jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 17.09.2008, 16:50   #8
niepokorna
 
Avatar niepokorna
 
Zarejestrowany: 27.06.2008
Skąd: Gdynia
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

Hm... nie chciałabym Cię urazić,ale... nie podoba mi się ;/
Drętwa fabuła
Ale zobaczymy,co będzie dalej.

Nie dam oceny liczbowej (na razie )
__________________
mod edit: nieregulaminowa sygna.
niepa edit : straszne.
mod edit: dla kogo =)
niep edit : przestać mi grzebać w sygnie!!
mod edit: ok, już nie będę ;]

niepokorna jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 17.09.2008, 16:59   #9
Lara_Croft
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

dziękuje.
No na 2 odcinek musze się przygotować i musze zrobić taki abyście zmienili zdanie. Postaram się^^
  Odpowiedź z Cytatem
stare 17.09.2008, 18:16   #10
anuss3211
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Moje tak zwane życie..."

noo moze być ciekawie. póki co nie mam zdania.
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 12:42.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023