05.08.2005, 20:53 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
I N N A
to moje pierwsze fotostory i mam nadzieję, że czytający go (o ile tacy będą) będą zadowoleni. __________________________________________ Nazywam się Nicola Nova. Nie jestem normalną osobą. Jestem tym, kim jestem. I nic tego nie zmieni. Niestety. Moje życie od jakiegoś czasu jest moim przekleństwem. Dzisiaj na przykład muszę wyprowadzić się z miejsca, w którym mieszkam od bardzo dawna. I to wszystko dlaczego? Długo by opowiadać. Trzeba zacząć od początku… Po studiach razem z moją odwieczną przyjaciółką, Molly, wprowadziłyśmy się do nowego domu. Molly dostała go w spadku po zmarłej ciotce. - Czy będziemy tu szczęśliwe? – zapytałam, patrząc na piękny budynek, budynek którym miałyśmy zamieszkać - Miejmy nadzieję, choć niewiadomo, co może się stać w przyszłości – odparła jak zwykle tajemniczo Molly. Przywykłam już do jej stylu bycia. Zawsze ubrana na czarno, z ciemnym makijażem, Molly sama była tajemnicza. Od zawsze interesowało ją wszystko, co dziwne. Dlatego nie zdziwiło mnie, jak po studiach została najpierw wróżką, a następnie zawodowym medium. Gdy weszłyśmy do naszego nowego schronienia, zaniemówiłam. Wszystko było piękne - Twoja ciocia nie należała do skromnych, co? – zapytałam - Sama ciocia to może i należała, ale wyposażenie zawdzięczamy moim rodzicom. Postanowili zasponsorować mi to w ramach nagrody na dyplom na uczelni. Ech, w duchy zazdrościłam Molly. Sama wychowałam się w Domu Dziecka, więc ja nigdy nie liczyłam na żadne „wyprawki”. - Tu będzie twój pokój, dobrze? – zapytała mnie Molly - Piękny – odparłam. Wszystko było w delikatnych brązach, a cały pokój był skompany słońcem. Wszystko było tu nowe. I łóżko, i szafki, nawet miałam własny komputer. Pomyślałam, że naprawde nie mam się czego obawiać. - Troche tu za jasno – stwierdziła z niesmakiem moja przyjaciółka. – U mnie w pokoju dopiero człowiek odżywa - Chyba umiera – zaśmiałam się. W końcu jej pokój był cały czarny, a światło rzucały jedynie cienkie świeczki. Nagle rozległ się dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. - Witam serdecznie nowe sąsiadki – powiedział przystojny blondyn – miło będzie mieszkać w sąsiedztwie tak urodziwych kobiet – uśmiechnął się - nazywam się David Reather. od tego czasu wiedziałam – to ten jedyny. koniec odcinka 1 __________________________________________________ __ i jak się podobało? mam pisać dalej? w tym pierwszym odcinku było troche mało treści i za dużo zdjęć, ale chciała dobrze przedstawić sytuację. w następnym będzie więcej treści. acha, tytuł "INNA" odnosi sie do głównej bohaterki. ale wszystko okaże się chyba w 3 odcinku, więc zapraszam do czytania. |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|