Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Zobacz wyniki ankiety: Jaka postać Ci się najbardziej podoba??
Monika 11 47.83%
Marta 3 13.04%
Kacper 3 13.04%
Pawełek 4 17.39%
dziadek Antoni 1 4.35%
Anita 1 4.35%
Piotr 0 0%
Głosujących: 23. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 22.07.2005, 10:42   #1
IZKA95
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Życie Moniki

To jest moje pierwsze fs, więc czekam na komenty złe i dobre.

Odcinek 1 (poniżej)


To właśnie ja, Monika Kiziak. Mam 10 lat i 155 cm wzrostu. Jestem najwyższą osobą w klasie. Mieszkam w Miłowie, a raczej na przedmieściach tego miasta.. Chodzę do szkoły podstawowej nr 6, do klasy IIIa. Jestem najlepszą uczennicą w klasie. Mam brata Pawełka , ale zawsze chciałam mieć siostrę no, ale cóż, mówi się trudno.


To jest moja przyjaciółka Marta Szymkowiak. Jest trochę niższa ode mnie. Razem chodzimy na basen. Znamy się od urodzenia, bo nasze mamy razem chodziły do klasy.


To jest mój braciszek Pawełek. Ma 8 miesięcy. Pamiętam, że kiedyś zaczął krzyczeć „Mona!, Mona!”, to znaczyło „Monia”, bo tak mnie nazywają. Z Pawełkiem nie można się nudzić!


To jest moja mama Anita. Ma 30 lat. Nie pracuje, ale poszukuje pracy. 2 lata temu zatrudnili ją w firmie ubezpieczeniowej, ale gdy zaszła w ciąże i miała zwolnienie lekarskie, wtedy powiedzieli, że za krótko pracowała i ją zwolnili.


To jest mój tata Piotr. Ma 32 lata. Ma własną firmę telefonów komórkowych „simtel”. Jest miły, spokojny, czuły, odpowiedzialny, a kiedy Pawełek się urodził, to prawie zemdlał z radości.


To jest mój najlepszy kolega (prawie chłopak!) Kacper Szwarc. Jest czuły i miły. Zawsze mnie broni. Czuje, że się we mnie zakochał! Jest najlepszy w klasie w piłce nożnej.


To jest mój najukochańszy dziadziuś Antoni. Ma 60 lat. Kiedyś był bardzo wysportowany, ale teraz trochę mniej. Zawsze zabiera mnie na różne wycieczki i mówi, że jestem najukochańszą osobą na świecie. Jak ja bardzo go kocham!





Odcinek 1

Była sobota. Monika obudziła się wcześnie rano. Poszła do kuchni by coś przegryźć zastała tam swoją mamę karmiącą Pawełka.

- Cześć! – krzyknęła radosnym głosem Monika.
- Cześć córeczko – odpowiedziała ziewając mama.
- Zrobisz mi śniadanie?
- Oczywiście kochanie.
Monika poszła do swojego pokoju przebrać się. Potem poszła do kuchni zjeść zwoje kanapki. Była już 8:40. Nagle przypomniało jej się, że o 9:00 była umówiona ze swoją przyjaciółką Martą w parku. Szybko zjadła resztę kanapki i wybiegła z domu.
W parku już czekała na nią Marta. Rozmawiały na ławce z dobra godzinę. Kiedy nagle z daleka krzyknął ktoś do nich: „cześć!” (sorka ale nie wiedziałam jak mam napisać to cześć)
To był Kacper. Podszedł do dziewczyn i powiedział:

- Monika? A czy byś mogła się jutro ze mną spotkać w parku na tamtej ławce?
W tej chwili pokazał ławkę, za którą rosło drzewo z wyrytym sercem w widocznym miejscu.
- Yyy? No chyba będę mogła. Tylko o której godzinie?
- O 12:30, ale czy byś nie chciała iść ze mną jutro do kościoła na 11:00?
- No pewnie, ale nie wiem czy mi mama pozwoli.
- Na pewno Ci pozwoli. To ja przyjdę po Ciebie o 10:30.
- No to do jutra – powiedział Kacper.
- To cześć – odpowiedziała Monika i Marta.
Zbliżała się 14:00. Monika poszła do domu. Kiedy pukała, nikt nie otwierał, więc otworzyła drzwi swoimi kolorowymi kluczami. Na stole w kuchni leżała karteczka. Było w niej napisane: Córeczko ja poszłam na spacer z Pawełkiem. Wrócę o 14:10. Już zrobiłam obiad, ale jak wrócę, to go podgrzeję. Całuję mama.
Poszłam grać w nową grę „The Zims 2: Na studiach”.

Stworzyłam własną rodzinkę. Chwilę później przyszła mama. Pawełek kręcił się w wózku, bo zawsze po 14:00 jadł obiadek. Mama zaczęła na raz i podgrzewać obiad i gotować zupkę dla Pawełka. Ja miałam się w tym czasie zająć młodszym bratem. O 14:30 przyszedł tata. Zjedliśmy razem obiad.

Potem spytałam się mamy czy mogę iść jutro z Kacprem do kościoła. Oczywiście się zgodziła. Potem się bawiłam z Pawełkiem i mama powiedziała, że jak chcę to mogę wyjść z nim na spacer. Chciałam się trochę przewietrzyć, a przy okazji porozmawiać z Kacprem. Więc poszłam po niego. Kiedy byłam przed jego drzwiami od domu zapukałam.

Wtedy otworzyła mama Kacpra.
- Dzień dobry. Jest może Kacper?
- Jest. A kto mówi?
- Monika.
- Już go wołam. Kacper!! Monika do Ciebie przyszła.
- Już schodzę.
W tej chwili Kacper zszedł po schodach i uśmiechnął się jak nigdy nikt. Monika zrobiła to samo.
- Cześć! – powiedział Kacper.
- Cześć! Możesz pójść ze mną do parku? – powiedziała troszkę zdenerwowana Monika.
- Oczywiście! Tylko założę buty.
Poszli razem to parku. Kacper rozśmieszał Pawełka, a on śmiał się jak nigdy. Kiedy doszli do parku Monika powiedziała:
- Może usiądziemy na tamtej ławce?
W tej chwili Monika pokazała ławkę, którą kilka godzin pokazał wcześniej Kacper. Usiedli się na tej ławce i rozmawiali.


O czym rozmawiali?
O co zapytał się Kacper?

Tego dowiecie się w następnym odcinku.

Ostatnio edytowane przez Lapis_Lasuli : 30.03.2006 - 20:52
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 05:26.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023