Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims 1: Zdjęcia z gry
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 25.01.2016, 16:57   #1
Shiver
 
Avatar Shiver
 
Zarejestrowany: 17.04.2009
Skąd: z Księżyca
Wiek: 25
Płeć: Mężczyzna
Postów: 999
Reputacja: 21
Domyślnie Jak mieszkają piękni i bogaci

Nie wierzę, że to robię...
Jest oprócz zdjęć trochę pisaniny, stwierdziłem, że to będzie fajny dodatek i pewnie jest trochę błędów, ale mam nadzieję, że się spodoba
I tak, nadużywam tej palemki z Gwiazdy.


Kiedy nasza redakcja ustaliła, że tematem styczniowego numeru Światowego Życia będą Domy pięknych i bogatych, od razu przyszli mi na myśl Bella i Mortimer Ćwirowie. Sławna pianistka i genialny naukowiec. Ikona stylu i najbardziej wpływowy człowiek w mieście. Matka i ojciec. A przede wszystkim właściciele rezydencji przy Alei Simowej 5, jednego z pierwszych i najbardziej rozpoznawalnego budynku w Sim City. Dostanie się do wnętrza tego (niedawno rozbudowanego i wyremontowanego) domu przez lata graniczyło z cudem, bowiem rodzina bardzo ceniła sobie swoją prywatność. A jednak tym razem udało się bezproblemowo.

Stojący na wzniesieniu budynek z wieżyczką, pokryty szarym drewnianym gontem góruje nad okolicą mimo swoich niewielkich rozmiarów w porównaniu choćby z rezydencjami w dolnej części zrewitalizowanej niedawno Starówki.



Od strony ogrodu dom prezentuje się nie mniej okazale. Obszerny taras na pierwszym piętrze to nowy dodatek. Jak zdradziła mi później właścicielka, niedługo stanie tam wanna z hydromasażem, gdzie można będzie relaksować się w świetle księżyca.





Przed gankiem wita mnie gospodyni. Mimo idealnej fryzury i makijażu oraz dopasowanej sukienki od Tiffany Szmer (8000 simoleonów) niemalże bije od niej swobodna nonszalancja, jakby właśnie wstała z łóżka (jak się później okazało, zrobiła to o piątej rano). Nie mam już teraz wątpliwości dlaczego została wybrana najseksowniejszą kobietą Sim City po raz 17 z rzędu.



Czy widziałeś nasze rabaty? Chciałam uzyskać efekt wiosennej łąki, stąd tyle żonkili i dzikich kwiatów. Wykorzystaliśmy kilka tysięcy sadzonek, wszystko kosztowało oczywiście majątek, ale chyba było warto - wspomina właścicielka.



Ganek, podobnie jak taras, okazał się nowym elementem architektonicznym. Wcześniej znajdował się tutaj niewielki taras ze starą, kutą balustradą. Niestety, była tak zardzewiała, że nie dało się jej uratować. W zamian powstały, wzorowane na antycznych, łuki. Ściany pokryte białą, lakierowaną cegłą miały za zadanie wnieść powiew nowoczesności w te zapyziałe mury. Tutaj Bella maluje obrazy, które daje w prezencie rodzinie i przyjaciołom. Niewielkie okienko po prawej stronie doświetla sypialnię gospodarzy



Wchodzimy coraz dalej w głąb budynku, tym razem już przez właściwe drzwi wejściowe z pięknym witrażem. Jednak nawet on nie jest w stanie dorównać pomieszczeniu, w którym się obecnie znajdujemy. Wzdłuż ściany wznoszą się w górę jesionowo - tekowe schody, prawdziwe arcydzieło stolarstwa. Jednak największą ozdobą pomieszczenia jest ogromny żyrandol wiszący w wykuszu, tworzącym wieżę. To prezent od ambasadora Mashugi - mówi gospodyni, uśmiechając się lekko. Prawdziwe kryształy Simvowskiego



Kiedy byłam dzieckiem, ściany tego pomieszczenia były pokryte ciemnofioletową tapetą, nienawidziłam jej. Teraz jest jaśniej i nowocześniej - jakby od niechcenia macha ręką w kierunku jaskrawożółtego fotela projektu Klary Urokiczar (13.000 simoleonów).
Na tym pianinie uczyłam się grać, jest dla mnie bardzo ważne - dodaje, lekko poklepując instrument.



Kolejny przystanek - kuchnia.
Nie spędzam tutaj zbyt wiele czasu, gotuje nam nasza gosposia, Anna. Mowa tutaj o Annie N. podejrzewanej o zabójstwo swojego męża Jana N. (więcej na stronie 145).



Moją uwagę zwraca pokaźnych rozmiarów akwarela przedstawiająca nadmorski krajobraz na ścianie nad zmywarką. To prezent od mojej teściowej, totalne bezguście, ale kicz jest teraz trendy. Nozdrza Belli nieznacznie drgają gdy wypowiada to zdanie.



Wychodzimy przez piękne, szklone francuskie drzwi na zadaszone patio. Całe wyposażenie nawiązuje stylem do paryskiej kawiarenki. Nie brakuje też zieleni.



To nasza jadalnia. Jak wiadomo, klimat w naszym mieście jest wyjątkowo łagodny, więc zupełnie nie przeszkadza nam brak jakiejkolwiek osłony. Nawet w styczniu jest tutaj przyjemnie! To prawda.
Popijając zieloną herbatę (Brad Szmer Company, 87 simoleonów/100g) i rozmawiając z najsławniejszą kobietą w mieście, zaczynam rozumieć czym naprawdę jest światowe życie.



Na chwilę wyglądamy na zewnątrz na niewielki tarasik z widokiem na... rodzinny cmentarz. Niedługo przeniesiemy nagrobki na drugą stronę ogrodu a tutaj wykopiemy basen - wyjaśnia Bella, widząc moje zdziwienie.





W końcu wchodzimy do sypialni, która okazuje się być zaskakująco niewielka i wręcz uboga w porównaniu z resztą pomieszczeń. Taki był mój zamysł, chciałam żeby ta sypialnia była miejscem wyciszenia. Często tutaj medytuję, to pozwala mi na uspokojenie mojego wewnętrznego ja.



Po obu stronach okna wiszą złota i platynowa płyta, obie za najnowszy album Belli To i Owo (recenzja na stronie 77).



W drodze na piętro zaglądamy do niewielkiej łazienki.
Podłoga to zielony jadeit prosto z Chin (987 simoleonów/m2), wanna to pamiątka po mojej babci a rama lustra przyjechała z Włoch - tłumaczy właścicielka.



Wchodzimy po schodach na piętro do pomieszczenia o podobnym rozkładzie co salon na parterze. W wykuszu znajduje się kącik telewizyjny, a za nim szachownica. Nie brakuje tutaj wysmakowanych detali - jest i zabytkowy żyrandol imitujący sople lodu, i awangardowe płótno Gieni Kat Anatomia Kota.



Ta część domu jest zupełnie nowa, jeszcze nie urządziliśmy jej do końca - usprawiedliwia się Bella.



Przechodzimy do niewielkiego gabinetu pana domu. Nawet tutaj widać rękę gospodyni. Nowoczesne szklane stoliki i abstrakcyjny dywan z wełny lamy nie wydają się być w stylu tego poważnego naukowca. To prawda, stoczyłam z mężem małą bitwę o to pomieszczenie. Ale, że zawsze stawiam na swoim, więc musiał w końcu ustąpić - żartuje.





Gabinet ma dostęp zarówno do dużego tarasu jak i niewielkiego balkoniku nad gankiem. Tutaj Mortimer oddaje się obserwacjom nieba.



Zaglądamy do drugiej łazienki będącej jednocześnie prawie identyczną (i równie kosztowną) kopią tej z parteru.



Nasza podróż dobiega końca w sypialni córki Belli i Mortimera - trzynastoletniej Kasandry. Pokój wygląda niesłychanie skromnie, brak tutaj designerskich mebli czy drogich obrazów. Jedyną ozdobą jest niewielki portret wytwornej staruszki. To prababcia Kasandry od strony Mortimera. Moja córka wdała się w ojca, to ścisły umysł, niewiele w nim miejsca na sztukę i życie towarzyskie. Trudno nie wyczuć w jej głosie nutki rozczarowania.





Żegnając się ze mną, Bella napomyka o kolejnej rozbudowie domu. Po chwili namysłu wyjawia - Mortimer i ja spodziewamy się dziecka. Syna. Damy mu na imię Aleksander.

Shiver

Ekskluzywny wywiad z Bellą Ćwir specjalnie dla Światowego Życia już w kolejnym numerze.
__________________
Shiver jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 13.02.2016, 15:38   #2
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,203
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: Jak mieszkają piękni i bogaci

Cytat:
Sławna pianistka
Majka (jaka Bella?!)była pianistką?
Jakoś nie pamiętam tego z TS1
Ten zabudowany taras jakoś mnie nie przekonuje. Nie wiem zresztą, czy cały makeover ostatecznie mnie przekona - Ćwirowie byli od zawsze mroczni i tak jak w domkach MoD czepiam się fundamentów, tak tu zwyczajnie jasne kolory są dla mnie nie do końca tego. Tym bardziej, że z zewnątrz dom nadal ma sprawiać wrażenie ponurego...
Tylna część domu zupełnie niebanalna. Jak te tulipany ślicznie kwitną
Cytat:
Czy widziałeś nasze rabaty?
Już myślałam, że Majka chce coś reklamować
Salon przypomina mi wejście do tego jednego domku znajdującego się po lewej stronie "podstawowej" mapy
Chyba że to ja coś źle zapamiętałam. Ale takie wejście widziałam gdzieś na pewno w TS1!
Cytat:
Mowa tutaj o Annie N. podejrzewanej o zabójstwo swojego męża Jana N.
!!!
A tak naprawdę to
Ale kaktus w kuchni został!
Mieszanka pokryć ściany w patio jakoś mnie nie przekonuje... I czemu dwie te same wiszące roślinki?
Cytat:
a tutaj wykopiemy basen
...celem zwiększenia liczby nagrobków
To coś nad łóżkiem w sypialni mi tam nie pasuje. Szafki nocne zresztą też nie. Z tego co pamiętam, do tego łóżka były dobrane jakieś sensowne szafki nocne... A przynajmniej były w katalogu!
Lustro w łaziance chyba coś za wysoko wisi ; D No i Ćwirów na pewno było stać na coś więcej niż takie pospolite pokrycie ściany
O, widzisz, i w kąciku telewizyjnym jest ten stoliczek, o którym myślałam przy sypialni Majki i Henryka.
Pięterko śliczne, ale chyba moje (już) "zboczenie zawodowe" domaga się dywanu między kanapą a telewizorem
Zaszalałeś z tymi firankami i zasłonami
Nie, w tym staro-nowoczesnym gabinecie jest rażący galimatias!
Cytat:
Gabinet ma dostęp zarówno do dużego tarasu
Gabinet to jakiś nowy sekretny członek rodziny?
Agrrr, te roślinki, które dało się podlewać! Brakuje mi ich w "dwójce"
Nigdy nie rozumiałam fenomenu tego futurystycznego prysznica
Zielona kanapa w pokoju Kasandry!!! No zatłuc bym Cię mogła za nią. Ten pokój byłby jak dla mnie idealny, gdybyś tam wstawił tą tańszą, niebieską z katalogu! (tak, pamiętam, że taka tam była!)
To jest, mój drogi, tylko na 6/10
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 20.02.2016, 13:58   #3
Shiver
 
Avatar Shiver
 
Zarejestrowany: 17.04.2009
Skąd: z Księżyca
Wiek: 25
Płeć: Mężczyzna
Postów: 999
Reputacja: 21
Domyślnie Odp: Jak mieszkają piękni i bogaci

Jakoś umknął mi Twój komentarz... W każdym razie dziękuję

Cytat:
Majka (jaka Bella?!) była pianistką?
U mnie w grze jest No i nie lubię tej niekonsekwencji w tłumaczeniu, więc dostosowałem imiona do późniejszych wersji gry (bo Mortimer to w jedynce przecież Henryk)

Cytat:
Nie wiem zresztą, czy cały makeover ostatecznie mnie przekona - Ćwirowie byli od zawsze mroczni i tak jak w domkach MoD czepiam się fundamentów, tak tu zwyczajnie jasne kolory są dla mnie nie do końca tego. Tym bardziej, że z zewnątrz dom nadal ma sprawiać wrażenie ponurego...
Metamorfozy zwykle polegają na radykalnych zmianach Rozumiem co masz na myśli, ale z drugiej strony ten mój cały opis wyjaśnia dlaczego jest tak a nie inaczej.
Możemy uznać, że budynek jest pod opieką konserwatora zabytków, więc na zewnątrz musiał zachować pierwotny klimat

Cytat:
To coś nad łóżkiem w sypialni mi tam nie pasuje. Szafki nocne zresztą też nie. Z tego co pamiętam, do tego łóżka były dobrane jakieś sensowne szafki nocne... A przynajmniej były w katalogu!
Cytat:
Nie, w tym staro-nowoczesnym gabinecie jest rażący galimatias!
Cytat:
Zielona kanapa w pokoju Kasandry!!! No zatłuc bym Cię mogła za nią. Ten pokój byłby jak dla mnie idealny, gdybyś tam wstawił tą tańszą, niebieską z katalogu! (tak, pamiętam, że taka tam była!)
Problem w tym, że w jedynce ciężko jest zrobić coś oryginalnego korzystając z maxisowych obiektów (czy też tego swoistego maxis match'a jaki jest u mnie). Wiem, o którą szafkę chodzi, ale to połączenie widziałem już tyle razy, że nie chciałem tego powtarzać. Podobnie z obrazem, gabinetem i sofą. A poza tym lubię eklektyczny styl (o czym chyba już wiesz )

Może jak mnie coś kiedyś najdzie to zrobię coś podobnego, chociaż to byłoby już raczej nudne, bo wszystkie moje domki w jedynce są bardzo podobne
__________________
Shiver jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 20.02.2016, 22:03   #4
Paździoch Menda Złośliwa
Archeolog Renesansu
 
Avatar Paździoch Menda Złośliwa
 
Zarejestrowany: 01.09.2012
Skąd: Gliwice
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 216
Reputacja: 56
Domyślnie Odp: Jak mieszkają piękni i bogaci

Ocenianie domków nie idzie mi najlepiej, ale jak tu przejść obojętnie obok faktu, że ktoś jeszcze wskrzesza poczciwą jedynkę... no nie da się

Domek podoba mi się nieco mniej od oryginalnego, głównie dlatego, że rodzina Ćwirów od zawsze była dla mnie mroczna. Jasne wnętrza po prostu kłócą mi się z ich wizerunkiem. Ganek to dobry pomysł, ale mi bardziej podoba się propozycja np. od Persimmon Grove, ten wygląda po prostu na "zbyt zabudowany". Dalej, taras podoba mi się dużo bardziej (balkon od góry też), ale znowu mam tu wrażenie typu "za dużo zamkniętej przestrzeni".
Piętro: gabinet mrocznego naukowca nazbyt pstrokaty, ale za to pokój Kasandry super, nie podobała mi się propozycja Maxisa odnośnie jej kwatery.

Połączenie tego z wywiadem jest świetne, miejscami się nawet uśmiałam i chyba rozumiem Annę Nowak, bo postać Jana wybitnie mnie irytuje, od samego początku gry. Jednak brakuje mi tu trochę Majki i Henryka
__________________
Ściemniam
Paździoch Menda Złośliwa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 12:07.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023