|
Zobacz wyniki ankiety: Jak wygląda życie twoich Simów? | |||
Wenezuelska telenowela | 117 | 22.50% | |
Poszukiwanie UFO | 17 | 3.27% | |
Życie bez zmartwień | 101 | 19.42% | |
Normalne życie | 285 | 54.81% | |
Głosujących: 520. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
15.01.2005, 21:50 | #42 |
Guest
Postów: n/a
|
U mnie prowadza najczesciej normalne zycie. czasami jak mi sie nudzi to twoze rodzinke tylko po to zeby ja zabic ale mi sie nigdy nie udaje bo jak np. chcem zeby byl pozar to nigdy noe ma, a jak nie chcem to jest. A poza tym to mi zal tych biednych simow......
|
15.01.2005, 23:03 | #43 |
Zarejestrowany: 09.08.2004
Skąd: Białystok / Kraków
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 432
Reputacja: 10
|
U mnie to jest różnie. Albo życie bez zmartwień, albo normalne. Zagłosowałam bez zmartwień, bo najczęściej gram z kodem na kase i moje simy nie mają żadnych problemów. Ostatnio zaczęłam grać bez kodu, więc to przypomina bardziej normalne życie, czyli nie chodzenie do pracy,dlatego, bo im się nudzi, tylko zarobić na jedzenie, ciuchy i fajny dom.
|
16.01.2005, 10:47 | #44 |
Guest
Postów: n/a
|
Ja mam dwie własne okolice. W jednej Simy śpią na forsie (motherlode rules xD), żyją wiecznie (aging off) i mają platynowe aspiracje oraz świetne humory (EnergizerPainting i AspirationPainting z jakiejś strony :smirk: ). Słowem, żyją jak w niebie Wiem że to oszustwo..ale ja gram po to żeby się zrelaksować, niech chociaż Simy mają takie łatwe życie ;] Do drugiej okolicy przechodzę, gdy znudzi mi się sielanka. Tam Simy uczciwie zarabiają itp. Jest trudniej, ale daje więcej satysfakcji
|
16.01.2005, 11:36 | #45 |
Guest
Postów: n/a
|
Ja mam taką jedną rodzinkę, którą gram od zakupienia gry poprostu ją uwielbiam prowadzą normalne życie i tak zaznaczyłam. Jedna babcia przeszła na emeryturę dziadek pracuje na najwyższym szczeblu kariery biznes. Potem jest para Ola i Tom też pracują oboje. i dwójka małych bliźniaków.
Ps: u mnie dzici nie rodzą się za często, ale w tych co się urodziły to tak: - dziewczynka -dziewczynka - bliźniaki dziewczynka i chłopczyk -bliźniaki dziewcynka i chłopczyk na to wychodzi, że ja mam 50% szans że urodzą się bliźniaki. Fajnie........ No i ostatio się bawiłam i to jest raczej telenowela...... rodzinkę stworzyłam dwóch nastolatków i ojca nazwałam go Podrywacz. i on romansuje z różnymi osobami (z mężczyznami też), a obok stwoerzyłam rodzinę Mikojaczyk Gwiazdeczka i Mikołaj i parę innych przypadkowych osób ściągniętych kostką miszuno. No i Podrywacz razem z Gwiazdeczką romansował również i pewnego razu w domu Mikołajczyków, Mikołaj nakrył niestety biedną Gwiazdeczkę i oni się rozwiedli. Gwiazdeczka wprowadziła się do nowego domu i tam razem z Podrywaczem robiła bara-bara i zaszła w ciąże. Musiała zaręczyć się z Podrywaczem dla dobra dziecka, a ten wpadł w depresje. Potem okazało się że matka urodziła bliźniaki, które potem dorosły do okresu życia dziecko, ale nie dawała sobie z nimi rady bo mieszkała sama więc zamówiła opiekunkę tylko na teraz, a potem jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze. I tak w domu były cztery opiekunki i Gwiazdeczka mogła zajmować się sobą ale pewnoga dnia dziwnym trawem znalazła się w pomieszczeeniu bez drzwi i okien tylko z lodówką kuchenką i szafką nagle stała się bardzo głodna i postanowiła coś ugotować no i niestety wybuchł pożar :mu: Gwiazdeczka zginęła zostawiając dzieci z czterema opiekunkami. Myślałam, że po dzieci przyjdzie opieka społeczna, aby podrywacz mógł je adoptować, ale niestety dzieci żyły nadal, ale nie miały się za dobrze. Głodowały bo wraz z mamą spaliła się lodówka i kuchenka nie miały co jeść gdzie spać, bo zakażdym razem gdy wchodziły do łóżka okazywało się że są głodne i nie mogły się położyć. Jedna opiekunka umarła za nią druga (bo niewiadomo czemu zostały w domu po śmierci Gwiazdeczki i tu spały) dzieci czuły się bardzo źle, a opieka się nimi nie interesowała. Nagle przed ich domem pjawił się basen, weszli tam oboje i jedna opiekunka razem z nimi i nim zauważyły drabinki już nie byłu dzici nie wytrzymyła zamarły jeden po drugim topiąc się w basenie......... I tak Podrywacz został sam ze swoją dwójką nastolatków No wow ale się napisałam |
16.01.2005, 14:45 | #46 |
Guest
Postów: n/a
|
Moi simowie:
Melisa(mama Frani)-pracuje w szpitalu na najwyzszym szczeblu.W domu zajmuje sie soba Franio(tata Frani)-pracuje w szpitalu.W domu jak ma dobry chumor to sprzata a tak to zajmuje sie swoimi potrzebami. Frania(corka Melisy i Frania)-Nie ma zadnych obowiazkow domowych.Chodzi do szkoly,bawi sie. |
16.01.2005, 14:49 | #47 |
Guest
Postów: n/a
|
Hehehe. Telenowela barazylijska. Nawet imiona mają dzxiwne *Agelonna, Anakin, Romeos Amidala itd.* I co chwile w moim domu kłótnie romanse, bankrutctwa, sukcesy zawodowe, przeprowadzki, niechciana ciąża (dla nich oczywiście bno prze ze mnie była ukratowana . No więc zaznaczyłem odp A
|
25.01.2005, 13:29 | #48 |
Guest
Postów: n/a
|
Ja tam każdemu simowi wymyslam inny los.Oto przukład:była taka jedna Joanna miała męża Adriana i syna Rafała który stał się dzieckiem w wieku szkolnym.A także córkę Klaudie potem poznała Janusza.Z którym się potem ożeniła i jest w ciąży
|
25.01.2005, 13:37 | #49 |
Guest
Postów: n/a
|
Ja na telenowele oczywiście zagłosowałem bo moi simowie sei przeprowadzjac co tydzień każy ma z każdym dziecko (troszke przesadziłem z tymi dziećmi ) jedni u mnei są biedni tak że hej drudzy tak bogaci zę nie mają ządnych zmartwień ale dużo sie dzieje w Weronie juz o zdradach i romansach nie wspomne ani o rozwodach , ani znajomościach na jedną noc cześto też jedni sie bogacą kosztem innych albo osiągają szczyty karier dzięki taki mślubą z kimś kot zna wielu simów a po tym jak sei już osiągnie ten szczyt to rozwód
Ostatnio edytowane przez Toxic : 25.01.2005 - 13:39 |
25.01.2005, 13:49 | #50 |
Guest
Postów: n/a
|
Hehe, ja wybrałem normalne życie... ale niedługo chyba zrobie nowe otoczonko.... i zrobie "brazylijski serial"
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|