Co byście chcieli zmienić w Trójce?

[brzos]

jesli chodzi o ostatni punkt, to zgadzam sie z Keramzytem. przeciez tylko na komorki dzwonia, nigdy na stacjonarny oO

[ultraviolence]

Dodałabym wspomnienia, znaki zodiaku i wskaźnik kondycji sima. Zmieniłabym deczko grafikę i interfejs na mniej kanciasty. Poza tym zauważyłam, że simowie w avatarach są paskudniejsi, niż w samej grze - na pewno lepiej wyglądałoby, gdyby avatar odzwierciedlał to, co widzimy, sterując simem. Poza tym, jak już ktoś pisał: dodanie animacji wsiadania/wysiadania z samochodu, możliwość tworzenia własnej okolicy i mniej skomplikowany sposób przełączania między rodzinami (chodzi mi o te zapisy, gdzie niektórzy mają problem z ulokowania dwóch rodzinek na jednym save'ie). Nie podoba mi się również to, że nie można podglądać simów w miejscach pracy i większości parcel publicznych - to też zdałoby się zmienić. No i lepiej byłoby, gdyby dzień nie upływał tak szybko (ledwo moja simka wróci z pracy, zje coś, ogarnie się, wyjdzie na chwilę na miasto, a tu już zmrok i niektóre paski potrzeb pomarańczowe...)

Oprócz rzeczy które zostały już wymienione dodałabym możliwość kupowania... ciuchów! Niby fajnie,że nie wydajemy na nie masy pieniędzy, ale bez tej opcji simsy są mniej realistyczne.
Od zawsze chciałam,żeby praca, jaką wykonuje sim była hmm...bardziej realna. Chodzi mi o to, żeby np. w razie napadu nasz sim-policjant złapał złodzieja, albo gdy jesteśmy znaną gwiazdą muzyki, to żeby fani na ulicach nie dawali nam spokoju(chociaż przyznam, że nie udało mi się sprawdzić czy przypadkiem to w simsach się nie zmieniło).

Oooo tu można by wymieniać i wymieniać.

TS3 miały być rewolucją, tak?
Przepaść między TS1 a TS2 była ogromna. Gdy pierwszy raz w nią grałam, wydobywałam z siebie na przemian dźwięki: "wow", "ale super" itd.
Wg mnie różnica między TS2 a TS3 jest niewielka. Osobiście bardzo się na niej zawiodłam i postanowiłam wrócić do starej, dobrej, kochanej "dwójeczki".

- Na pewno zmieniłabym w TS3 ten OHYDNY wygląd Simów. Są strasznie niedopracowane, sztuczne, plastikowe. Chyba, że za bardzo przywiązałam się do moich starych, ulubionych Simów, ale wątpię. W kreatorze stwarzania Simów udało mi się stworzyć wyjątkowo ładną babeczkę. Po czym po wprowadzeniu jej do domu pojawił mi się odrażający paszczur, zupełnie nie przypominający tego, co stworzyłam parę minut wcześniej.

- A propos' wprowadzania do domu - albo jestem ślepa, albo głupia, albo nie można wprowadzić Sima na PUSTĄ parcelę. Czy tak?
Bardzo mi to przeszkadza.

- brak animacji podczas wsiadania Sima na rower/do samochodu. Psuje to naturalny przebieg gry. Moim zdaniem animacja bezwzględnie powinna być.

- Brak zwierzaków... Ale to już chyba kwestia braku dodatków. Chociaż mogliby w wersji podstawowej dać już zwierzaki. Ale generalnie nie wyobrażam sobie domu bez psa i dlatego bardzo mi tego brakuje... Zwierzaki to kolejna brakująca rzecz.

- Zdecydowanie więcej opcji podczas kontaktów z innymi Simami! W "dwójce" było tego jak nie wiem, a teraz... Mimo nowych opcji (odpowiednich dla danej osobowości), jest ich mniej. I to mnie denerwuje.

- Czy nastolatki nie mogą romansować, czy mi się wydaje??


Żeby nie było, że tylko marudzę i nic mi się nie podoba (;
Super, że można chodzić po całej okolicy, no i podoba mi się możliwość zmieniania koloru każdego mebla i każdej części garderoby.

Już bardziej zapoznałam się z trójką i muszę stwierdzić, że przełączanie rodzin jest beznadziejne :/, najbardziej denerwuje mnie to,że podczas przechodzenia między rodzinami znikają wszystkie pragnienia i okazje oraz wyposażenie :/! Mówię tu o nasionach, kamienia, warzywach i owocach;/.
Prócz tego jest stanowczo za mało interakcji. Dobrze zrobione były one w TH2, ładnie poukładane i wgl. Natomiast w trójce wyglądają jakby były w nieładzie...część tych samych akcji można znaleźć np. w specjalnych jak i w grupie zabawne. Po prostu przydałoby się je posegregować.

[Chloé]

-Zdecydowanie zmieniłabym prędkość upływania czasu, 3 tempo jest stanowczo za wooolne, nic mnie tak nie wkurza jak to.
-Panuje dyskryminacja osób grających bez dostępu do sieci - oficjalne pojedyńcze dodatki (póki co smętne) i nowe otoczenie Riverview pobiera się po zarejestrowaniu. To niesprawiedliwe.
-No i oczywiście pogoda i pory roku ale nie będę powielać wypowiedzi.
To na razie tyle.

Ja chciałbym ujrzeć możliwość dania znaku zodiaku, kupywanie telefonów komórkowych, bezpośrednie wsiadanie do pojazdów, możliwość posiadania działki rekreacyjnej, możliwość posiadania zwierzaków )

Ja bym trochę dużo zmieniła. Jak już wcześniej było wspomniane (lub nie) ale ja dodałabym wskaźnik kondycji sima, wspomnienia, znaki zodiaków, wchodzenie z simami w te budynki publiczne, brak animacji gdy simowie wsiadają na rower/do auta ;/ (auto pojawia się ot tak po pstryknięciu palca).
Chyba na razie tyle.

[ultraviolence]

Napisał Zuzul

W kreatorze stwarzania Simów udało mi się stworzyć wyjątkowo ładną babeczkę. Po czym po wprowadzeniu jej do domu pojawił mi się odrażający paszczur, zupełnie nie przypominający tego, co stworzyłam parę minut wcześniej.

Właśnie o to mi chodziło - podobnie z tymi avatarami, tyle, że tam światło nie ma nic do gadania, bo postać jest jasna. Generalnie wydaje mi się, że światło w TS3 jakoś dziwnie pada na postacie simów i przez to są czasem takie... ciemne? To nadaje im właśnie tej sztuczności. Okej, może to zależy od tego z której strony pada słońce, ale jeśli "zacienione simy" wyglądają tak brzydko, to sądzę, że powinni to zmienić. Do wyglądu simów w kreatorze się nie przyczepiam, bo uważam, że jest w porządku (szczególnie ładnie prezentują się ich oczy).

Napisał Sun_rise

Już bardziej zapoznałam się z trójką i muszę stwierdzić, że przełączanie rodzin jest beznadziejne :/, najbardziej denerwuje mnie to,że podczas przechodzenia z między rodzinami znikają wszystkie pragnienia i okazje oraz wyposażenie :/! Mówię tu o nasionach, kamienia, warzywach i owocach;/.

Ostatnie dwa zdania to jakbyś mi z ust wyjęła. Nie wiem po kiego dali takie rozwiązanie?

Ja bym chciała, żeby długość ciąży była też proporcjonalna do długości życia Simów... Zdaje się, że przy każdej ustawionej długości ciąża trwa tyle samo czasu, czyli około 3 dni. Dla porównania, okres "niemowlęcy" trwa (chyba) 30 dni. Tak głupio trochę