22.11.2011, 19:15 | #1 |
Zarejestrowany: 04.01.2011
Skąd: puf puf
Wiek: 24
Płeć: Mężczyzna
Postów: 807
Reputacja: 10
|
Pierścień
Prolog Dwóch mężczyzn przystanęło nad skrajem przepaści. Pierwszy - młody i umięśniony brunet - spojrzał na drugiego pytająco. Drugi - przygarbiony, brodaty starzec trzymający w lewym ręku sakiewkę, patrzył w dół. Stali tak jakieś 10 minut, aż wreszcie podniósł głowę do góry i wyciągnął z woreczka małe, srebrne kółeczko. Zamyślił się na chwilę, a potem wyciągnął rękę zaciśniętą w pięść przed siebie. Wiedział co straci, jeśli otworzy ją. Ale było to konieczne. Zrobił to. Jego uszy usłyszały cichutki świst, a potem tylko ciszę którą nagle przerwało niecierpliwe stukanie butem. Odeszli więc, spowrotem do wioski. Musieli przekazać ludowi, że misja została wykonana. podziękowania dla Rosari, która mnie wspierała i pomagała mi : )
__________________
|
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|