Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 16.08.2012, 19:50   #1
Fallen
 
Avatar Fallen
 
Zarejestrowany: 27.02.2011
Skąd: Mystic Falls
Płeć: Kobieta
Postów: 1,500
Reputacja: 11
Smile Rodzinki Fallen

Bohaterzy występujący w tej historii zostali wyróżnieni w Gali Opowiadamy Jak Sobie Gramy 2012

Caroline Star


Hej Postanowiłam wstawić tu moje rodzinki, ponieważ musiałam odinstalować TS2, a spodobało mi się wstawianie losów simów do OJSG Czego możecie się spodziewać? Zwykłe życie Simów - zanudzę Was na śmierć Oczywiście wstawię coś ciekawszego, żebyście tylko nie usnęli
---------------------
Spis odcinków:
Odcinek I - poniżej
Odcinek II - klik
Odcinek III - klik
Odcinek IV - klik
Odcinek V - klik
Odcinek VI - klik
Odcinek VII - klik
Odcinek VIII - klik
Odcinek IX - klik
----------------------
Zaczynam więc z rodziną o bardzo oryginalnym nazwisku
Rodzina Star
Do pięknego, spokojnego Appaloosa Plains wprowadziła się Caroline Star. Jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Postanowiła zmienić swoje życie i wyniosła się z Sunset Valley, by zamieszkać w domku na wsi. W spadku po rodzicach otrzymała jednak dużą willę z basenem i sporą sumkę, więc o pracy nawet nie myślała.

W wielkim domu czuła się bardzo samotnie, więc postanowiła zaadoptować zwierzaka. Od dzieciństwa kochała psy, więc weszła na stronę internetową najbliższego schroniska i zaadoptowała szczeniaka. Po trzydziestu minutach przyjechał wolontariusz wraz z nowym członkiem rodziny - Roxie.



Przesłodki szczeniaczek szybko się zadomowił, był bardzo rozpieszczany przez jego właścicielkę, jednak nauczył się zasad panujących w domu i nie stwarzał większych problemów - poza małymi wybrykami...

Gdy Caroline zdobyła zaufanie i przyjaźń psiaka nadeszła pora, by zapoznać się z miejscowymi. Jako ofiarę wybrała chłopaka, na oko w jej wieku, przystojny, samotny. Postanowiła przygotować hot-dogi i zaprosić go na obiad. Uwielbiała gotować (mimo tego, że nie umiała i paliła wszystko, co chciała przyrządzić O.o).



Dziwnym trafem udało jej się przygotować danie w całości, bez straży pożarnej i marnowania składników O.o Zapakowała obiad i ruszyła do domu mężczyzny. Cieszyła się faktem, że wreszcie kogoś pozna, bo odkąd się wprowadziła, całymi dniami siedzi w domu, ostatnio nawet zaczęła gadać sama do siebie O.o (zwariowała, cóż).
Zapukała do drzwi.


- Ymm, hej... Caroline, jestem twoją sąsiadką.
- Chris, miło. Wybacz, ale nie zaproszę cię do środka, gdyż jest... pusty?
Faktycznie był pusty O.o

- Nic nie szkodzi, ja zapraszam do siebie na obiad!
- A może zmiana planów? Zabiorę cię w moje ulubione miejsce. - zadeklarował.
Dziewczyna zgodziła się bez namysłu (a co, jeśli chłopak okazałby się gwałcicielem i zabrał ją do lasu?! A może chciał ją ZABIĆ i ciągnął ją do jakiegoś magazynu?! Eh...). Pojechali taksówką. Po chwili byli już na miejscu, a dokładniej koło stajni, gdzie można było za drobną opłatą "wynająć" konia na jazdę, nauczyć się jeździć, bawić się ze zwierzakami... Ludzie lubili tu przychodzić.
Chris poszedł do właściciela i wynajął dwa konie, dla siebie i sąsiadki.



Jaka była jej mina, gdy okazało się, że ma na niego wsiąść! o.O Po wielu próbach jednak się udało.



Chłopakowi poszło to znacznie szybciej (widać, że doświadczony, tylko trochę smutną ma minę, czyżby bał się konia?).



Dziewczyna była przerażona, pierwszy raz siedzi na koniu Wcześniej jakoś nie miała okazji... Widząc chłopaka pokonującego przeszkody zapragnęła być jak on - i się udało! Wyścigowy koń jak na naukę jazdy...



Było coraz później, więc sąsiedzi dali odpocząć zwierzakom. Dla jednej schodzenie było trudniejsze od wchodzenia O.o

Obok stajni stoją stoliki i barek, więc poszli na drinka (tak, teraz na pewno ma wobec niej złe zamiary...).



Czas minął tak szybko i obiad zjedliby na kolację, jednak i tak się zepsuł w wyposażeniu (jakość: zła)

Po wypiciu drinków Chris odprowadził dziewczynę do domu. Po drodze cały czas rozmawiali, dzięki czemu oboje wiele o sobie już wiedzieli. Nic nie znaczące pożegnanie...

Z powrotu pani najbardziej ucieszył się szczeniaczek, o którym Caroline zupełnie zapomniała. Była zafascynowana końmi. Przytuliła Roxie, najcudowniejszego psa na świecie.

Umyła ząbki jak grzeczna dziewczynka...

... i poszła spać. Ciekawe, co jej się śniło?

************
Tak, wiem - nudy, nudaśne nudy i wszystko, co najnudniejsze, ale mam nadzieję, że się spodoba i akcja się rozwinie Początki bywają najtrudniejsze, a ja nie chciałam, żeby od razu coś się działo
Pozdrawiam
__________________

Ostatnio edytowane przez Fallen : 14.01.2013 - 21:00
Fallen jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 

Tagi
rodzinki fallen


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:17.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023