Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 07.11.2010, 17:19   #1
Bush
 
Avatar Bush
 
Zarejestrowany: 05.01.2009
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta
Postów: 441
Reputacja: 10
Domyślnie Lekcje uczuć

Od razu muszę napisać, że nie jest to dzieło sztuki. Czytajcie, jeśli Wam się chce, ale skoro jesteście już tutaj, to nie zaszkodzi jak przeczytacie. ^^
Odcinki nie będą dodawane regularnie, w zależności od wolnego czasu, którego ostatnio mam coraz mniej. Już z resztą zdążyliście zauważyć, poprzednie fs nie zostało zakończone, ale tylko ze względu na pewną rzecz, którą niestety podzielić się nie mogę. Problemy rodzinne itp... No, nieważne, różne smutne sytuacje przytrafiają się człowiekowi w życiu i wiem, że nie jestem jedyna.
Na razie nie za długi odcinek, bo nie chcę Was zniechęcać już na wstępie. Żywię jednak nadzieję, że choć paru osobom się spodoba, bo ostatnio potrzebne mi są słowa otuchy i pocieszenia... Ale życie toczy się dalej, przecież life is brutal and full of zasadzkas and kopas w dupas.^^
No, więcej nie zanudzam, mogę tylko dodać: endżoj!


Lekcje uczuć

Mrok ogarnął już ziemię, słońce schowało się za horyzontem dobrą godzinę temu, a jego miejsce zajął srebrzysty księżyc. Jasna poświata oświetlała moją twarz podkreślając duże, różowe usta i tego samego koloru włosy. Długie, ciemne rzęsy okalające przymknięte oczy rzucały cień na policzki. Szłam powoli drogą w parku rozkoszując się jeszcze ciepłym wrześniowym wieczorem i słuchałam muzyki. Naokoło rozbrzmiewały nuty mojego ulubionego wykonawcy – Jimiego Hendrixa, napawając mnie radością i szczęściem. Bo ostatnio tylko takie uczucia odwiedzały moje ciało i myśli. Wszystko kierowało się na dobre tory – tata za kilka dni miał wyjąć ze szpitala po poważnym urazie głowy, którego doznał podczas wypadku samochodowego, mama dostała wreszcie wymarzony awans, Suzan – moja starsza siostra – wygrała zawody taneczne break Dance, a ja… no cóż, ja po prostu podzielałam ich radość. Mi się jeszcze niczego nie udało osiągnąć, ale najważniejsze było to, że moi bliscy byli szczęśliwi. Z resztą, co można zrobić mając zaledwie szesnaście lat? Nawet nieskończonych? Fakt, potrafię ładnie grać na skrzypcach i gitarze, ale to by było na tyle. Jednak jakoś to mi wystarcza.
Skręciłam w jedną z wąskich dróżek parkowych i przysiadłam na ławeczce otoczonej licznymi krzewami i drzewami.

Westchnęłam głośno i podciągnęłam kolana pod brodę kierując swój wzrok ku księżycowi. Był taki wielki i piękny, a skrywał w sobie zapewne wiele tajemnic.
- Dobrze, że dziś już niedziela – powiedziałam rozmarzonym głosem. – Wreszcie można wrócić do szkoły.
I tutaj wiele osób się ze mną nie zgadzało. Mówili: „Chyba cię pogięło”, lub „ Jaja sobie robisz?”, kiedy tylko mówiłam, ze cieszę się na powrót do szkoły. Ale szczerze mówiąc lubiłam się uczyć, poznawać nowe rzeczy, ludzi i miejsca. Fascynowała mnie historia naszego kraju – Wielkiej Brytanii -, języki obce, a w szczególności japoński i muzyka. Tak, to ona przemawiała do mnie najbardziej.
Nagle piosenka się skończyła, więc musiałam włączyć następną. Przy okazji spojrzałam na zegarek, była jedenasta czterdzieści.
- Jezu! Przecież miałam być w domu o dziesiątej!
Gwałtownie wstałam z miejsca i puściłam się biegiem wzdłuż ściany drzew. Nie zwracałam na nic uwagi, nawet na przechodniów. Po chwili dobiegłam do bramy parku i przystanęłam by złapać oddech. Kiepsko było z moją kondycją. Sięgnęłam do kieszeni, by wyjąć z niej i-poda, ale go tam nie było. Sięgnęłam do drugiej, również nic. Nie, nie, nie, to nie może być prawda. Nie mogłam zgubić i-poda. Przecież zbierałam na niego cały poprzedni rok! Odwróciłam się na pięcie i powoli ruszyłam po śladach, żeby odnaleźć sprzęt grający. Wzrok wbity miałam w ziemię, nie patrzyłam przed siebie, tylko pod nogi uważnie obserwując każdy kawałek ziemi. Przeklinałam w myślach władze miasta, że nie zainwestowali w latarnie w parku. Przecież tu nic nie da się zobaczyć!
Szłam jeszcze przez chwilę ze spuszczoną głową, kiedy nagle uderzyłam nią w coś twardego. Wyprostowałam się z jękiem masując czubek głowy i targając przy tym włosy. Gdy odzyskałam trzeźwość umysłu zobaczyłam, w co uderzyłam. Zamarłam.
Przede mną stał najprzystojniejszy i najbardziej złośliwy chłopak w całej szkole.
- Christopher – wyszeptałam z pogardą w głosie i spojrzałam na niego spode łba. Jego twarz nie wyrażała żadnych uczuć, choć była nieziemsko przystojna. Ciemne, wręcz czarne włosy wpadały mu lekko do brązowych oczu, idealnie wykrojone usta były nieruchome, choć mogło się zdawać, że czaił się na nich niewidoczny uśmiech. Długie, ciemne rzęsy i brwi były tego samego koloru co włosy. Nienawidziłam go za to. Może i był przystojny, ale właśnie dlatego go nienawidziłam. Po prostu, za każdym razem kiedy go widziałam wzbierała we mnie wściekłość i pogarda do tego chłopaka. Był tylko dwie klasy wyżej, żył zaledwie siedemnaście lat, a już zdążył unieszczęśliwić tyle dziewczyn, co nikomu by się nie śniło.
- Czy mógłbyś się posunąć, z łaski swojej? – warknęłam. – Właśnie czegoś szukam, a ty mi przeszkadzasz.

Christopher sięgnął do kieszeni i wyjął z niej mały, różowy przedmiot. Podał mi go, a ja mimowolnie go od niego wzięłam. To był mój i-pod. Zbił mnie z pantałyku.
- Taa, życzę powodzenia w dalszych poszukiwaniach – powiedział jakby od niechcenia. Obie ręce położył za głowę i splótł dłonie. Nie mówiąc nic więcej odszedł w ciemność londyńskiego parku.
Stałam jeszcze przez wpatrując się tempo w urządzenie. Skąd on się tu wziął? O tej porze? Było tak wiele pytań, które chciałam mu zadać. Wtem mocno potrząsnęłam głową.
- Ogarnij się dziewczyno! – powiedziałam sama do siebie. – Przecież to Christopher Lennox, nienawidzisz go!
Nabrałam głęboki wdech i ruszyła z powrotem do domu. Tym razem nie biegłam, musiałam pomyśleć w spokoju.

***

- Cześć mamo! Wróciłam! – Zdjęłam bluzę i rzuciłam ją na fotel. Weszłam do kuchni i wzięłam zimnego tosta, który leżał na blacie. Odgryzłam kawałek, kiedy mama wpadła do kuchni.
- Boże, Jacey! Miałaś być o dziesiątej w domu! Jest prawie dwunasta!
- Tak, wiem. – Wzruszyłam ramionami. – Przepraszam. Nie chciałam cię przestraszyć.
Mama rozłożyła ręce i uścisnęła mnie tak mocno, że zabrakło mi powietrza w płucach.
- Dobra – wydusiłam – koniec. Zaraz umrę!
Helen wypuściła mnie z żelaznych objęć i uśmiechnęła promiennie. To zadziwiające, że taka mała osóbka ma w sobie tyle krzepy.
- Suz już jest? – zapytałam. Choć znałam odpowiedź zawsze warto było zapytać.
- Nie. Ale powinna być lada chwila, obiecała, że będzie przed północą.
Westchnęłam tylko i klepiąc mamę po ramieniu ruszyłam do swojego pokoju. Gdy już tam weszłam natychmiast zrzuciłam z siebie ubranie i chwyciłam ręcznik wiszący na haku przy drzwiach. Owinęłam się nim i otworzyłam drzwi, żeby pójść do łazienki. Przeszłam wąskim, ciemnym korytarzem i przy okazji zajrzałam do sypialni mamy i taty. Wszystko leżało tak jak powinno, rzeczy ojca walały się po całym pokoju czekając na jego powrót, a mama ja zwykle miała wszystko uporządkowane. Majteczki w jednej szufladzie, bluzeczki e drugiej. Spódniczki mają leżeć w szafie, tam gdzie wiszą sukienki i żakieciki. Uśmiechnęłam się na ten widok. Wszystko, co się tam znajdowało przypominało mi o miłości rodziców, tak dużej i niesamowitej jak same piramidy egipskie. Też chciałabym znaleźć taką miłość. Osobę, która dbała by o mnie w każdej sytuacji, pomogła, kiedy tego potrzebuję, zaopiekowała się mną podczas choroby. No cóż, na razie nie miałam czasu na miłość. Teraz liczyły się oceny.
Ruszyłam do łazienki, a gdy tam dotarłam zrzuciłam ręcznik i natychmiast weszłam pod prysznic. Rozkręciłam wodę, a ciepłe jej strumienie zaczęły oblewać całe moje zmęczone ciało. Och, jak ja lubiłam kąpiele. Obmyłam się mydłem cytrynowym, a włosy spłukałam tylko wodą. Już nie chciało mi się ich szorować szamponem.
Kąpałam się jeszcze kilkanaście minut, pięć razy myjąc swoje ciało różnymi mydłami i kremami. Potem wyszłam spod prysznica i starannie wytarłam się ręcznikiem. Włosy zawiązałam w dwa, mokre, ociekające wodą kucyki.
Nagle usłyszałam donośne walenie w drzwi.
Suz – pomyślałam i z westchnieniem otworzyłam drzwi. Do łazienki wpadła moja siostra, cała nabuzowana po imprezie.

- Wynocha mi stąd – powiedziała wskazując palcem drzwi. – Muszę się wysikać.
Posłusznie opuściłam łazienkę i ostrożnie zamknęłam za sobą wejście. Owinięta ręcznikiem podreptałam do swojego pokoju. Gdy tam dotarłam, podeszłam do komody i wyciągnęłam z niej różową piżamkę. Naciągnęłam ją na siebie i rzuciłam się na łóżko, przy czym cała kołdra spadła na podłogę. Przekręciłam się na łóżku i zwiesiłam z niego głowę. Sięgnęłam po kołdrę i przykryłam się nią szczelnie pod samą brodę.

Niemal natychmiast Morfeusz porwał mnie w swoje objęcia i nie wypuszczał z nich aż do siódmej rano.
__________________
Bush jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 07.11.2010, 17:31   #2
Arctic Wind
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Lekcje uczuć

Ładnie napisane, bogate słownictwo, lekki tekst 8/10, będę zaglądać.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 07.11.2010, 17:32   #3
Nieznajoma
 
Zarejestrowany: 14.07.2010
Skąd: welcom to jamrock . ^^
Płeć: Kobieta
Postów: 81
Reputacja: 10
Domyślnie Re: Lekcje uczuć

*O*.
moim osobistym zdaniem jest świetne. xd bardzoo mi się podoba ^^.
a Cristopher to niezłe ciacho. : D
Nieznajoma jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.11.2010, 17:37   #4
Bush
 
Avatar Bush
 
Zarejestrowany: 05.01.2009
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta
Postów: 441
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Lekcje uczuć

Heh, dziękuję śliczniuchno za komentarze. ^^
Aż mam ochotę Was gorąco wyściskać.
__________________
Bush jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.11.2010, 17:37   #5
Candle
 
Avatar Candle
 
Zarejestrowany: 19.11.2009
Skąd: <3
Płeć: Kobieta
Postów: 226
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Lekcje uczuć

Nie czytałam twoich poprzednich fs. ale muszę przyznać, że to jest genialne . Lekko się czyta, literówek chyba nie ma. Temat też ciekawy. Ładne simy. Tylko nie pasuje mi 3 zdjęcie. Napisałaś, że była owinięta w ręcznik, a na zdjęciu jest ubrana w strój codzienny .
9/10 ( byłoby 10/10 gdyby nie to zdjęcie)


A i czekam na kolejny odcinek
__________________
mod edit: nieregulaminowa sygna.
Candle jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.11.2010, 17:43   #6
Bush
 
Avatar Bush
 
Zarejestrowany: 05.01.2009
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta
Postów: 441
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Lekcje uczuć

Kurczę, masz rację, zapomniałam o tym.
Ale i tak dziękuję. ^^
__________________
Bush jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.11.2010, 18:58   #7
Gold_Chocolate
 
Avatar Gold_Chocolate
 
Zarejestrowany: 05.05.2009
Skąd: Najmilsze miasto.
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 633
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Lekcje uczuć

Zumzool! Kochana,moja! Gdzieś Ty mi zaginęła?! I nowe FS! I widzę , że się bardzo łądnie zapowiada. Świetny tekst,zdjęcia też. To , że będę czytać,to pewnie wiesz. Ależ się cieszę , że wróciłaś do żywych!
__________________
Gold_Chocolate jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.11.2010, 19:20   #8
Bush
 
Avatar Bush
 
Zarejestrowany: 05.01.2009
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta
Postów: 441
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Lekcje uczuć

Przepraszam Czekoladko, miałam pewne smutne problemy i jakoś tak wyszło... Jeszcze raz najmocniej przepraszam! :*
__________________
Bush jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.11.2010, 19:20   #9
JuliaJamnik
 
Zarejestrowany: 23.10.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 13
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Lekcje uczuć

Ciekawie się zapowiada czekam na następny odcinek
JuliaJamnik jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.11.2010, 19:29   #10
Lira
 
Zarejestrowany: 17.06.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 119
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Lekcje uczuć

O Boziu, niedobrze mi od różowego, na dziś wystarczy...
Ale nie wystarczy mi Twojego opowiadania
Już przypadło mi do gustu, m.in. za język, obrazowość i podobne elementy.
Zaczęło się spokojnie, ale nie nudno. Ogólnie mówiąc złapałaś czytelnika
Lira jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz

Tagi
lekcje uczuć


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:32.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023