O.n.a

[Cam]

A moim zdaniem powinieneś pisać dalej! Faktycznie, pierwszy odcinek nie wyszedł Ci najlepiej, drugi też nie jest genialny, ale widać postęp. Czytaj książki - pewnością są takie, które Cię zaciekawią. Jeśli czytelnicy piszą, że coś jest źle, powinieneś na następny raz sto razy upewnić się, czy nie popełniasz go ponownie.
Możesz zostać dobrym pisarzem - każdy może zostać (żeby być świetnym trzeba mieć mieć "to coś" od urodzenia ). Moim zdaniem tego da się nauczyć. Pisz dalej i z odcinka na odcinek stawaj się lepszy

[kovalenko14]

Tak więc nie poddaje się i zamierzam jakoś skończyć te FS o to kolejny odcinek.


Odcinek 3.

Nazajutrz...


Beatris przemyślała całą sprawę z Pascalem i doszła do wniosku ,że najlepiej jak wyjedzie i skończy znajomość z nim oraz Renée Chauvet (czyt.Szowe).

Kobieta powoli opuszczała mieszkanie w paryskiej kamienicy
pakując swoje rzeczy zadzwoniła po taksówkę i pojechała na lotnisko.
Jadąc patrzała przez szybę i żegnała piękny Paryż,żałowała iż wyjeżdża
ale w Berlinie czekał na nią jej stary przytulny domek w spadku po rodzicach. Będąc na lotnisku podeszła do kasy
i kupiła bilet do jej rodzinnego miasta.

Wchodząc wykrzyczała na całą okolicę ,,Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej!"
Wypakowując wszystkie ciuszki,kosmetyki i inne manele znalazła stare zakurzone
pudełko w ,którym znajdowała się prasa z 1953 roku.



Beatris czytając ten artykuł dowiaduje się ,że w domu w , którym mieszkała od dzieciństwa dokonano zbrodni. W nieoznajmiony sposób tamtego roku Helmut Weinert ( czyt. Wejnert) wrócił do domu i znalazł martwą żonę
leżącą w sypialni.
W jednej chwili pomyślała o rodzicach
iż dlaczego jej nie powiedzieli ,że takie coś miało miejsce w tym domu.
Postanowiła pójść do sąsiadki. Jest nią Gertruda Kästner mieszkająca w tej okolicy 69lat,staruszka zgodziła się opowiedzieć wszystko młodej pannie, która z
uśmiechem na twarzy wsłuchiwała się w opowieść pani Kästner.Beatris przeszkodziła staruszce i zapytała.



-Czemu moi rodzice nic o tym nie wspominali?
Gertruda kontynuowała dalszą opowieść i wyznała Beatris ,że Adolf i Valentyna Wagnerowie nie byli jej biologicznymi rodzicami. Helmut i Luise (czyt.Luize) Weinert oddali Wagnerom córkę ponieważ nie mieli pieniędzy na utrzymanie siebie dwoje dziecka i domu. Lecz pewnego dnia Pani Weinert chciała odzyskać małą Beatris ponieważ nie spała nocami tęskniąc za swoja córeczką.Wagnerowie nie zgadzali się na to i państwo Luise i Helmut powiadomili tamtejszą policję o porwaniu dziecka.Policja od razu zabrała dziecko Wagnerom.Pani Kästner zasugerowała ,że to Adolf zabił jej biologiczną matkę z zemsty za to co im zrobiła.Rozgoryczona Beatris zapytała
co stało się z jej ojcem.Starsza kobieta odpowiedziała jej ,że 2 lata później jej ojciec popełnił samobójstwo w skutek ciężkiej depresji.Beatris zadała ostatnie pytanie Gertrudzie Kästner.
-Dlaczego Adolf Wagner nie trafił za kratki i jak to możliwe ,że znalazłam się pod ich dachem?
Moja droga w tamtych czasach trudno było komuś udowodnić zabójstwo niż współcześnie.Pod ich dachem znalazłaś się dlatego ,że postanowili cię przygarnąć ponieważ nie mogli mieć własnych dzieci.Nie trudno było tamtych laty zaadoptować dziecko.Wagnerowie mieli dom,pieniądze i dawali sporo łapówek to była po prostu korupcja!
Beatris wybiegła smutna i zalana łzami z domu pani Kästner...



Zdjęcie z Gazety przedstawiające Państwa Weinert

[Brutus]

Ona jest Niemką? Dlaczego jest ładna?
Świnia z tej Kästner. Jak ona mogła powiedzieć jej coś takiego?
Mam nadzieję, że rodzinny dom Beatris zrobisz porządnie a nie jak w przypadku sąsiadki, przerobisz salon Maxisa
Ogólnie podoba mi się. Podchodzi pod mój ulubiony temat: zagadki z przeszłości.

[AkiJuro]

Tak! Miałam wydać recenzję? Proszę bardzo. Wątek jest dość ciekawy, w samym serialu dzieje się dużo. Pracuj nad stylem pisania bo nadal wciąż coś jest nie tak... O wiele za krótkie... Akcja jednak za szybko się dzieje. Wprowadź tam coś takiego jak proste czynności domowe, dłuższe rozmowy bo samym opisem a raczej streszczeniem ich życia nic nie zdziałasz. Książki są dobrym źródłem, ale niektórych niestety nie wciągają, a ja się dziwię jak można nie odnaleźć się w takim świecie jak książki które stawiam u mnie na pierwszym miejscu. Mogę jeszcze dodać, że jeśli koniecznie chcesz uciekać przed biblioteką to już możesz ostatecznie grać w gry PBF. Napisałabym coś więcej ale nie ma co opisywać - o wiele za krótkie...
Ocena: 4/10

[kovalenko14]

Napisał Brutus

Ona jest Niemką? Dlaczego jest ładna?
Świnia z tej Kästner. Jak ona mogła powiedzieć jej coś takiego?
Mam nadzieję, że rodzinny dom Beatris zrobisz porządnie a nie jak w przypadku sąsiadki, przerobisz salon Maxisa
Ogólnie podoba mi się. Podchodzi pod mój ulubiony temat: zagadki z przeszłości.

nie wszystkie Niemki są brzydkie.
Tzn? Dom Beatris jest nie porządny?
Cieszę się ,że komuś się podoba

[Brutus]

To z Niemkami to był żart a co do domu Beatris, to chodzi mi o ten jej niemiecki dom. Mam nadzieję, że zbudujesz go od podstaw, a nie przerobisz salon Klary

Proszę cię tylko, żebyś drążył ten temat zagadek i nie wracał do romansu!

[kovalenko14]

Napisał Brutus

To z Niemkami to był żart a co do domu Beatris, to chodzi mi o ten jej niemiecki dom. Mam nadzieję, że zbudujesz go od podstaw, a nie przerobisz salon Klary

Proszę cię tylko, żebyś drążył ten temat zagadek i nie wracał do romansu!

Ale to nie Beatris mieszka w domku po Klarze Urokiczar tylko Gertruda Kästner

Postaram się nie robić romansideł

[Brutus]

Wiem, ale chodzi mi o to, że przy domu Beatris bardziej się wysilisz niż przy domu Gertrudy.

[Searle]

Dziwne to FS. Pomijając oczywiste błędy, na które zwróciły Tobie uwagę moi poprzednicy, mogę dodać, że pomysł na opowiadanie jest fajny, ale wykonanie koszmarne. Gdyby się za to porządnie zabrać byłoby coś naprawdę ciekawego.
Skaczesz jednak po wątkach: najpierw romans, teraz nagle morderstwo i związana z tym tajemnica. Za szybko. Ale to może nawet dobrze, bo szybko skończysz to FS.