Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 21.08.2011, 17:54   #1
Spectrum
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie 'Everyone has something to take'

Jestem osobą, która lubi się sprawdzać i stawiać sobie wyzwania
ten krótki prolog jest początkiem mojego nowego fotostory pt.Everyone has something to take tytuł można tłumaczyć jak się chcę, ma wiele wspólnego z fabułą, mam nadzieję, że FS spodoba się chociaż trochę , ponieważ bardzo się starałem.
Proszę o komentarze i przede wszystkim wskazówki, do których będę starał się stosować


PROLOG

Amy odłozyła słuchawkę telefonu, własnie dowiedziała się, że jej młodszy brat Johnny zaginął
elegancka blondyka w złocistej, którkiej sukience usiadła na fotelu i zaczęła rozpaczać, czuła, że nic nie może zrobić, nie wiedziała nic. Dziewczyna bardzo kochała swojego brata, w dzieciństwie byli nierozłączni, dlatego było jej w tym czasie tak strasznie trudno.


Po paru godzinach zasnęła, była już zmęczona całą tą dziwną sytuacją wokół Johnnego.
Najpierw spotykał się z podejżanymi typami, później nie chciał jej powiedzieć gdzie pracuje,
Amy od dawna przeczuwała, że jej brat wpadł w poważne kłopoty, lecz miała nadzieję, że wrazie potrzeby zwróci się się do niej o pomoc, lecz niestety tak się nie stało.
Kobiecie śniło się, że Johnny jest oblegany przez setki zaćpanych ludzi i mówi do niej- Siostrzyczko nic nie dzieje się bez przyczyny
Sen Amy przerwał denerwujący dzwięk przychodzącego sms-a. Zaspana kobieta wzięła różową, kiczowatą komórkę do ręki i przeczytała wiadomość: Cześć, kochanie, dlaczego nie przyszłaś na dzisiejszą imprezę? Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie ok. Całuski, odpisz- była to wiadomość od jej chłopaka Carla


Jej partner był dobrym przyjacielem Johnnego , więc kobieta postanowiła do niego niezwłocznie zadzwonić:
-Carl, przpraszam, że mnie nie było, ale mój brat zaginął i nie mogę już wytrzymać, jak pomyslę, że coś mogło mu się stać...-rzekła szlochając
Mężczyzna zaspanym głosem powiedział- Kotku, przyjadę do Ciebie, nie możesz być w tej chwili sama w domu, jestem za 20 minut- meżczyzna rozłączył się.
....
Kiedy Carl wychodził ze swojego mieszkania, zobaczył przed drzwiami dwóch podejżanie wyglądających mężczyzn, jeden z nich przyszpilił go do ściany i powiedział:
-Nie przekonuj Amy aby szukała Johnnego, chyba nie chcesz aby wąchała kwiatki od spodu tak samo jak jej żałosny brat, hahaha- mężczyzna puścił chłopaka i odszedł ze swoim towarzyszem, przeklinając pod nosem.


Carl był oszołomiony tym zajściem i nie wierzył, że Johnny nie żyje,był prawie pewny, że bandyta kłamał.

Nikt nie wiedział, że Carl jest tajnym agentem FBI i odszukanie Johnnego jest jego obowiązkiem,
Mężczyzna śledził w ramach śledztwa dawniej swojego przyjaciela i wywnioskował, że miał on problem z narkotykami i naraził się jednemu z bossów gangu narkotykowego,

Carl przyjechał do Amy i pierwsze co zrobił to przytulił ją mocno do siebie, wiedział że cierpiała A nie chciał patrzeć się więcej na zapłakaną twarz swojej dziewczyny
powiedział-
Amy trzeba coś zrobić, chyba nie masz zamiaru siedzieć bezczynnie w domu? Odnajdę twojego brata, ubieraj się, musimy gdzieś pojechać
Po 10 minutach byli już w drogim, czarnym samochodzie Carla, W niedalekim czasie byli już na miejscu..


Z pojazdu wysiedli w dzielnicy przemysłowej, Mężczyzna złapał za rękę swoją dziewczynę i poszli razem w kierunku starego, obdrapanego budynku.
Pare weszła do długiego białego korytarza, na którego końcu znajdowały się solidne metalowe drzwi. Nagle drzwi otworzyły się, wyszłą znich piękna brunetka w czarnym żakiecie...
-Dobry wieczór Agnecie Smith- rzekła spokojnym głosem kobieta


.... C.D.N

Nigdy nie stresowałem się tak bardzo przed wstawieniem czegoś na forum ,
rozdziały z czasem będą ciekawsze, ponieważ akcja musi się rozwinąć, mam także pojęcie, że jest to troszkę 'topornie' napisane, ale poprawię się

Ostatnio edytowane przez Spectrum : 21.08.2011 - 18:19
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 21.08.2011, 18:12   #2
Gio
 
Avatar Gio
 
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,238
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: 'Everyone has something to take'

Po pierwsze: notorycznie gubisz polskie znaki i zapominasz o dużych literach i interpunkcji.

Cytat:
Amy odłozyła słuchawkę telefonu, własnie dowiedziała się, że jej młodszy brat Johnny zaginął
To zabrzmiało jak jakaś relacja, rodem z "Dlaczego ja"
Zdanie wypadałoby zakończyć kropką.
"Amy odłożyła słuchawkę po tym, jak dowiedziała się o zaginięciu swojego młodszego brata Johnego." Chyba lepiej, nie?

Cytat:
którkiej sukience
Jakiej sukience?

Cytat:
elegancka blondyka w złocistej, którkiej sukience usiadła na fotelu i zaczęła rozpaczać, czuła, że nic nie może zrobić, nie wiedziała nic.
Ojeju. Ile Ty tego zmieściłem w jednym zdaniu Choc zdaniem to nie jest, bo nie zaczyna się od dużej litery
"Elegancka blondynka w złotej, krótkiej sukience, usiadła na fotelu i zaczęła rozpaczać. Czuła, że nic nie może zrobić. Nic też nie wiedziała."

No i można by tak przerobić każde zdanie tego FS

I jeszcze błędy fabuły. Dlaczego Amy na wiadomość o zaginięciu brata położyła się spać? Tym bardziej, że ich relacje były dosyć dobre. Powinna go chyba szukać, co nie? No i ona chyba wiedziała, że jej chłopak, Carl, pracuje w FBI. A jeśli jej tego nie powiedział, to taką miłość to dupy
W sumie to czyta się nieźle, gdyby nie ta składnia. I te błędy. Czy w ogóle czytałeś drugi raz tekst? Chyba nie

Ale przynajmniej akcja wartka i fajna ^_^ Photos też niezłe
__________________
Evil is a Point of View
Gio jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 21.08.2011, 18:14   #3
Spectrum
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: 'Everyone has something to take'

czytałem drugi raz, a nawet trzeci Gio, dzięki za wskazówki, powinienem poprwaić że Carl jest tajnym agentem, bo taki był mój zamysł

Ostatnio edytowane przez Spectrum : 21.08.2011 - 18:18
  Odpowiedź z Cytatem
stare 22.08.2011, 15:33   #4
Searle
 
Avatar Searle
 
Zarejestrowany: 28.03.2008
Skąd: Dolny Śląsk
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 4,168
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: 'Everyone has something to take'

Pomysł na fabułę fajna, ale niestety tekst pozostawia sporo do życzenia. Dość chaotycznie napisane. Zamiast kropek wstawiasz przecinki. Za mało opisów postaci i miejsc.

Od kogo dziewczyna dowiedziała się, że jej brat zaginął?
Najpierw spotykał się z podejżanymi typami ;zobaczył przed drzwiami dwóch podejżanie wyglądających mężczyzn; obdrapanego budynku - co jest nie halo z zaznaczonymi słowami?

Pierwsze zdjęcie i ostatnie są super, ale reszta jest zbyt ciemna.
__________________
Searle jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 22.08.2011, 15:39   #5
Spectrum
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: 'Everyone has something to take'

dzięki, poprawię się mam już napisany rozdział ale muszę zrobić poprawki aby nie było nigdy podejżanych(aż mi wstyd za takiego byka) słów Dziękuję za rady i postaram się do nich zastosować
  Odpowiedź z Cytatem
stare 22.08.2011, 16:42   #6
Spectrum
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: 'Everyone has something to take'

Ciąg dalszy tego FS. Mam nadzieję, że będzie chociaż trochę lepszy od poprzedniego. Odcinek jest krótki, bo wolę pisać krócej ale częściej i jest mi łatwiej wykryć błędy jakie zrobiłem



Rozdział 1
-Pański gabinet jest już gotowy, może pan wchodzić. -Odparła śniada kobieta.
-Dziękuję Carmen. - Odpowiedział Carl.
Amy podczas tej sytuacji była wręcz oszołomiona. Nie była wstanie wydusić z siebię żadnego słowa.

Pomieszczenie w, którym się znaleźli nie zachwycało było jasne, a koło szklanego biurka stały 2 fotele. Dalej znajdowały się wysokie regały z aktami śledczymi.

Słuchaj nie wiem co jest grane, nie pracujesz jako biznesmen?A tak w ogóle co to za miejsce?
-Kochanie. Uspokój się. Mogę powiedzieć Ci tylko tyle, że jesteśmy w tajnej siedzibie FBI. Dokładniej odział przestępstw narkotykowych. Mam bardzo odpowiedzialne stanowisko i nie mogłem Ci o nim powiedzieć.- rzekł Carl siedząc przy biurku.
- To za dużo dla mnie jak na jeden dzień. Najpierw zaginięcie Johnnego, później okazuje się, że jesteś jakimś cholernym tajnym agentem!-Powiedziała zdenerwowana dziewczyna.
-Mam ci jeszcze coś ważnego do powiedzenia. Śledziłem twojego brata już od bardzo dawna. Z moich obserwacji wynika, że średnio co tydzień kupował narkotyki w dużych ilościach. Później szef dealerów Narkotykowych miał z nim jakiś konflikt. Podobno ktoś z tamtego środowiska widział go ze mną, myśleli, że Johnny jest szpiegiem i kapuje na dealerów.
Co! Mój brat jest ćpunem?
-Nie wiem, kiedy spotykałem się z nim na piwie nigdy nie był naćpany, a uwierz mi zauważyłbym to. Być może załatwiał te dragi dla kogoś innego. Póki co muszę to jeszcze ustalić i razem z policją nasilić poszukiwania.
-Poczekaj daj mi szklankę wody, muszę ochłonąć, źle się czuję.- Powiedziała cicho Jennifer.
Carl dał Jennifer wodę. Kiedy dziewczyna piła układał sobie jak powiedzieć swojej ukochanej o najważniejszym.
-Już Ci lepiej?
-Tak powoli dochodzę do siebie.- Odparła dziewczyna.
-Wiesz, kiedy wychodziłem ze swojego bloku zaatakowali mnie dwaj kolesie. Zagrozili, że zabiją Ciebie, jeśli będziesz szukała Johnnego. Dla bezpieczeństwa musisz tu zostać dopóki sprawa się nie rozwiąże. To dla twojego dobra.
Amy zdała sobie sprawę, że to nie przelewki i łamiącym się głosem odparła do swojego chłopaka.
- Dobrze zostanę tutaj, ale odnajdziesz go?
-Zrobię wszystko abyś była szczęśliwa, i dopilnuję aby wszystko skończyło się dobrze.
Na koniec Carl wstał i pocałował ukochaną.
Kiedy Amy wyszła z gabinetu od razu podeszła do niej Carmen. Powiedziała, że zaprowadzi ją do specjalnej części budynku przeznaczonej dla osób zagrożonych.



Tymczasem Carl wyszedł z tajnej siedziby FBI. Spotkał się ze swoją partnerką zawodową o imieniu Casandra. Kobieta była piękna, miała ciemną skórę i krótkie wyprostowane włosy. Mężczyzna wytłumaczył współpracownicy sytuacje Johnnego i swojej dziewczyny.
Po wspólnej rozmowie kobieta zapytała się Carla.
-To gdzie jedziemy? Może najpierw najpierw do Andyego?-Mężczyzna do którego zamierzali pojechać był współpracownikiem jednego z bossów. lecz po sowitej zapłacie często sprzedawał swoich kolegów. Mężczyzna był tak dyskretny, że nikt nie zauważał, jego kontaktów z agentami. Carl postanowił, że nie będzie go aresztował do póki będzie przydatny.
-Myślę, że to dobry pomysł, jestem pewny, że będzie coś wiedział.
Carl i Casandra dojechali na miejsce, stanęli przed pięknym nowoczesnym domem z którego roztaczał się przepiękny widok na miasto. W ciemnym oknie ujrzeli szczupłego mężczyznę z krótkimi, czarnymi włosami zaczesanymi do tyłu.

Po chwili Właściciel wyszedł przed swoją willę i powiedział 'Proszę wejść!'.
Musimy porozmawiać. Jest kolejna ważna sprawa. Mam nadzieję, że wiesz coś o tym- rzekła czarnoskóra agentka.
mów o co chodzi, bo nie mam czasu- rzekł szczupły mężczyzna
-Chodzi o porwanie niejakiego Johnnego,
-Yyy... A! Już wiem o kogo chodzi, ten koleś kłócił się z jednym z ważniejszych dealerów, miał u niego długi. No i wiem że przetrzymują go w jakimś apartamentowcu. Nazywa się chyba dwa lwy przy ulicy Zachodniej.
-rzekł mężczyzna
Mam nadzieję, że mówisz prawdę. Do widzenia- Wtrącił się Carl odwrócił się i wraz z Casandrą poszedł w kierunku zaparkowanego auta.
C.D.N

Dziękuję i liczę na komentarze i rady które na pewno mi się przydadzą.

Ostatnio edytowane przez Spectrum : 22.08.2011 - 17:46
  Odpowiedź z Cytatem
stare 22.08.2011, 17:39   #7
Searle
 
Avatar Searle
 
Zarejestrowany: 28.03.2008
Skąd: Dolny Śląsk
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 4,168
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: 'Everyone has something to take'

Ja również wolę, jak odcinki są krótkie, ale częściej dodawane.

Nieco lepiej, ale nadal ma się wrażenie, że nie przeczytałeś tego, co napisałeś.

Kim jest Jennifer? Czy to nie powinna być Amy?

Dalej znajdował się wysokie regały z aktami śledczymi. - ma być w liczbie mnogiej

Po wspólnej rozmowie kobieta zapytała się Carla. - bez się
__________________
Searle jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 22.08.2011, 17:44   #8
Spectrum
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: 'Everyone has something to take'

O jezu no tak Amy, pomieszało mi się z simką, która gram. Poprawię
Kurczę przeczytałem ale nie jestem bystry w dostrzeganiu błędów,
dzięki Searle Jutro zacznę pisać nowy odcinek, mam nadzieję, że z każdym rozdziałem będzie mi wychodziło lepiej i nie będę się cofał

Ostatnio edytowane przez Spectrum : 22.08.2011 - 17:49
  Odpowiedź z Cytatem
stare 22.08.2011, 17:53   #9
Kjalvör
 
Avatar Kjalvör
 
Zarejestrowany: 19.06.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 272
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: 'Everyone has something to take'

Gubisz dużo myślników. Np. tu:
Cytat:
Napisał Einarr Zobacz post
Musimy porozmawiać. Jest kolejna ważna sprawa. Mam nadzieję, że wiesz coś o tym- rzekła czarnoskóra agentka.
mów o co chodzi, bo nie mam czasu- rzekł szczupły mężczyzna
W pewnym momencie nie mogłam zrozumieć, kto co mówi.
No i troszkę mnie dziwi, że ten Andy od razu wiedział o jakiego Johneggo chodzi. To dość popularne imię, chodź... to ty piszesz, więc pewnie to jedyny Johny w okolicy

Ogólnie nie jest źle. Fabuła całkiem ciekawa i napewno będę zaglądać żeby się dowiedzieć co będzie dalej.
PS. Też lubię krótkie, a częste odcinki.
Kjalvör jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 22.08.2011, 17:53   #10
Cynthia
 
Avatar Cynthia
 
Zarejestrowany: 16.07.2010
Skąd: Zjednoczone Królestwo Krymtatarsko-Paflagońskie
Płeć: Kobieta
Postów: 273
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: 'Everyone has something to take'

Ogólnie to fajnie, ale jak dla mnie za dużo dialogów.

7/10

czekam na odcinki!
__________________
"Herbata jest czymś magicznym, może nawet ósmym cudem świata"
Hamoodur Rahman
Cynthia jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:51.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023