Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 20.09.2015, 10:05   #1
patrichorse
 
Zarejestrowany: 13.12.2014
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 14
Reputacja: 13
Domyślnie Asylum


Wstęp

Liche promienie słoneczne od kilku tygodni nieśmiało wpadały do pokoju usiłując obudzić istotę znajdującą się w śpiączce - bezskutecznie.
- Długo już czekamy, Errin. Nie ma rodziny. Nikogo. To do ciebie należy decyzja aby odłączyć aparaturę.
- Poczekamy jeszcze tydzień... Albo dwa. – Lekarz rzekł wpatrując się w zamknięte powieki pacjentki. Była ciekawym przypadkiem w jego karierze zawodowej, ba - o ile nie najciekawszym. Przywieźli ją tu dwa miesiące temu. Ciało było prawie nietknięte, pomijając lekkie zadrapania, prawdopodobnie od wystających gałęzi. Diagnoza? Śpiączka i pewnie amnezja jeśli się obudzi. Możnaby pomyśleć że upadła na kamień podczas spaceru po lesie, jednak... Na skroni był odcisk od jakiegoś metalowego przedmiotu. Ktokolwiek zrobił jej krzywdę był zawodowcem. Może wiedziała zbyt wiele na jakiś temat.

Pamiętał ten dzień, jakby to było wczoraj. Na jego oddziale zapanowała ogromna panika, gdy przywieziono ciało, które jakiś starzec znalazł w lesie. Ratownicy byli w szoku - to cud, że nie dopadły jej jakieś dzikie zwierzęta, czy też nie umarła z zimna. Wykonując rutynowe badania w takim przypadku zauważył coś co wykraczało poza normę. Stężenie pewnej substancji, która okazała się lekiem, jaki podaje się osobom chorym w zakładach psychiatrycznych. Natychmiast zgłosił to funkcjonariuszom odpowiedzialnym za jej sprawę. W efekcie usłyszał, że pewnie mu się przywidziało i lepiej żeby nie wtykał nosa w nieswoje sprawy. Wtedy poczuł, że nie było to ostrzeżenie, lecz groźba. Sprawa młodej dziewczyny, która pojawiła się w szpitalu była owiana tajemnicą, której już chyba sam nie chciał poznawać. Tydzień później, gdy odkrył drobne uszkodzenia mózgu, wskazujące najprawdopodobniej na to, że dziewczyna nawet nie będzie pamiętała jak się nazywa, podzielił się tym z tajniakami. I odeszli, jakby usatysfakcjonowani tą informacją. Na koniec łyknął parę tabletek, które nie opuszczały go od dnia, gdy ukochana opuściła go na zawsze.


Ten wieczór nie miał być nadzwyczajny. Ot, kolejny deszczowy dzień, który wręcz zmuszał do nostalgicznych przemyśleń. Obudziła się w Zaduszki. Ironia losu? Serdeczny palec u prawej ręki delikatnie drgnął, co nie umknęło uwadze pielęgniarki. Donośnym głosem zwołała cały personel. I wzrok wszystkich ludzi znalazł się na NIEJ. Popielate włosy delikatnie opadały na wyraźnie zmęczoną twarz. Niby tylko leżała przez te miesiące, a wyglądała jakby toczyła ogromną wewnętrzną walkę. Do doktora Erina, jako jej "opiekuna" należał obowiązek nawiązania kontaktów.
- Witamy wśród żywych – próbował ukryć delikatny uśmiech malujący się na jego twarzy, w czego efekcie powstał dziwny grymas. W odpowiedzi poruszyła lekko ręką i znowu zapadła w sen - tym razem mający jej dać wypoczynek.


Przez cały czas milczała. Jedynie zapytała gdzie jest i jak ma na imię. Amnezja trwała. Po tygodniu chwiejnym krokiem udała się w kierunku łazienki, żeby pierwszy raz od dłuższego czas umyć się samodzielnie. Odkręćiła zimną wodę i włożyła głowę bokiem pod kran, aby obmyć twarz. To co zobaczyła w lustrze nie było jakimś obrazem rozpaczy - nie było już śladu po podkrążonych oczach, a cera zaczynała nabierać zdrowszego koloru. Po obmyciu całego ciała pod prysznicem wzięła głęboki wdech i nałożyła na siebie wypraną szpitalną piżamę. Miała już dość siedzenia w czterech ścianach. Donośne pukanie sprawiło, że doktor niemal spadł z krzesła.
- Wszystko wporządku? – zapytał zdziwiony, widząc w drzwiach sylwetkę, która jeszcze niedawno leżała nieruchomo, podpięta do szpitalnej aparatury.
- Chcę stąd odejść.
- Nie uważasz, że jest jeszcze za szybko? Niecały tydzień temu cudem się wybudziłaś.
- Wiem.
- Cóż... – zdawkowe odpowiedzi skutecznie odstraszyły Erinna od ciągnięcia dalej rozmowy. – Wiem, że nie masz gdzie iść i jesteś pewnie trochę skołowana. Nie udało się określić twojej tożsamości, więc policja wyrobiła ci dowód. Z nowym imieniem i nazwiskiem. Mam nadzieję, że się do niego przyzwyczaisz – rzekł, a po chwili wręczył pacjentce plastik i złożone ciuchy.
- A to co? Skąd pan to ma?
- Przecież nie wyjdziesz stąd w piżamie – mężczyzna zaśmiał się – A skąd... Nie pytaj – momentalnie spochmurniał. – Mam nadzieję, że na tobie też będą dobrze leżeć.


***
Zakapturzona postać powoli kroczyła ku światłu, jednocześnie głośno charcząc.
- Dziś daje ci jeszcze jedną szansę. A wiedz, że ostatnio wskazówki zegara mkną szybciej po tarczy - dalsze słowa najprawdopodobniej wypowiedział w jakimś dziwnym języku i zniknął pośród gęstej mgły, kończąc nocną marę.
patrichorse jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 11:13.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023