20.03.2016, 14:28 | #451 |
Zarejestrowany: 09.05.2013
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 198
Reputacja: 33
|
Odp: Miasteczko
Nareszcie odcinek
Ach, widzę, że Jonatan daje popalić Dla Olci to musi być niezwykle ciężka szkoła przetrwania. Ależ jakie on słodkie minki robi podczas kąpieli! Nie mogę się napatrzyć! W sumie to Ola jest biedna :< Opieka nad dzieckiem i w dodatku kosztem samej siebie to zdecydowanie nie jej bajka i widać to z daleka. I każdy w jej otoczeniu oczekuje właśnie tego, że totalnie się zmieni. W dodatku Józek... Jak bardzo go lubię, to akurat wówczas zachował się totalnie nieodpowiedzialnie. Jasne, chciał skończyć studia i dobrze się do nich przyłożyć (wszak lekarz to odpowiedzialna fucha), spotkać się z kumplami, ale wygląda na to, że zupełnie pominął fakt, iż Ola też chciała takiego "swobodnego" życia jak on. Kurczę, oni byli taką uroczą parą Aż żal widzieć jak to się wszystko rozpada. Tak szczerze, to myślałam, że Ola do końca studiów będzie z Józkiem i Natankiem A tu taka przykra niespodzianka Józek chyba ogarnął, że to także po części jego wina. Ale dobrze, że Kuba i Iwetta pomogli Józkowi. Z pewnością było mu to potrzebne Natan! Kochany jest <3 A z tatusiem to już w ogóle stanowi uroczy duet No i bardzo podoba mi się jego pokoik Ach, no i ta długo wyczekiwana premiera Izy i Adasia Fajnie tak sobie przypomnieć cytaty dotyczące tej parki :> Z Izki wyrosła ślicznotka, ale już kiedyś przecież się nią zachwycałam Wanda Wujek to chyba powszechnie lubiana simka, nie? Wszak wystąpiła już w tylu wątkach jako koleżanka któregoś z bohaterów Oho, Michasia zaczyna mi przypominać Milenę Że się tak wyrażę: nie pamięta wół, jak cielęciem był No i to droczenie się Izaaka z córką. Nooo, on jest takim fajnym tatusiem. I potrafi na spokojnie porozmawiać z Izą No i jest zgoda z Michasią Aczkolwiek czuję, że to będzie jedynie cisza przed burzą. Adaś! Pamiętam jak był takim małym szkrabem, a tu już prawie dorosły sim Uroczo wyszedł z Alinką W ogóle Roklin ma w sobie dużo uroku osobistego. To po rodzicach xd Trochę mierzwi mnie zachowanie Michaliny w stosunku do Adama. I znów nasuwa mi się wątek z Mileną, gdy to Michasia chciała spotykać się z Izaakiem, a jej mama miała o to pretensje. Rozumiem, że nie chce aby Iza cierpiała tak jak ona, ale zabraniając jej wszystkiego może się prędzej spodziewać, że jej działania przyniosą odwrotny efekt :/ Ale z Adasia bajerant A to ich zejście było mega Tyyyyyle słodkości w jednej chwili Macierzyństwo dodało Lilce skrzydeł! Wygląda na taką szczęśliwą, trzymając Lidkę w ramionach A Nastce dobrze z fuchą babci No i wrócił mąż/zięć/ojciec marnotrawny. Mega intryguje mnie to, czym on się zajmuje. Długo będziesz nas tak trzymać w niepewności? Luckowi coraz szybciej idzie udobruchanie żony. Albo to raczej zasługa Lidki Rodzice nie mogą chodzić zbyt długo pochmurni, gdy mają przy sobie taki skarb <3 Szkoda, że mało kto wierzy w jego umiejętności rodzicielskie (wszyscy tzn. Nastka i Lilka). A on przecież tak dobrze sobie radzi z Małą! Ach te obietnice... Ciekawe jak długo będzie jeszcze obiecywał |
|
20.03.2016, 15:25 | #452 |
Zarejestrowany: 08.02.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 608
Reputacja: 41
|
Odp: Miasteczko
Czy Ola chodzi w ręczniku, czy to jakaś nowa moda? Żeby dziecko same zostawić? A co by było, gdyby Józek nie wrócił? Te twoje simy, to same śliczności
Iza wygląda trochę jak chłopak z zespołu metalowego. Adaś zafarbował włosy? Adaś jakiś dziwny się zrobił. Też czuję, że znajomość Izy z Adasiem źle się skończy... Zmiany Lucka na lepsze? Jestem na tak! Czekam na kontynuacje |
21.03.2016, 09:57 | #453 |
Zarejestrowany: 14.04.2015
Skąd: Włocławek
Płeć: Kobieta
Postów: 158
Reputacja: 15
|
Odp: Miasteczko
Trochę żeśmy się naczekali na nowy odcinek
Ola jak mogłaś. Rozumiem zmęczenie, zmęczeniem, ale gdyby każda matka z powodu zmęczenia miała porzucać swoje dziecko, na świecie byłyby same sieroty. W jej przypadku to raczej nie zmęczenie fizyczne, a psychiczne, no i jeszcze Józek też jej nie pomagał. W sumie zachował się jak ostatni cham. Całe szczęście, że dziadkowie pomogli przy małym, bo kto wie, jak by się to skończyło. No i gdzie podziała się Ola? Iza faktycznie ładna. Mama bardzo surowa (dobrze pamiętam - Michalina?), żeby w weekend nastolatka nie mogła wyjść spotkać się z przyjaciółmi? Iza wydaje się być rozsądna ... chociaż Adam zawrócił jej w głowie. Ubawiła mnie reakcja mamy Izy, kiedy Adam przyszedł do ich domu wieczorem Wydaje mi się, że z ich związku wyniknie coś niedobrego ... Nie podoba mi się jak Lucek zachował się w stosunku do teściowej. W ogóle nie wiem sama jak skomentować ten dzisiejszy odcinek Lilki i Lucka ... na jej miejscu chyba bym mu łeb urwała. Niby fajnie, że pomaga i zajmuje się małą kiedy jest w domu, ale z drugiej strony ileż można znosić tych jego nieobecności. |
24.03.2016, 20:30 | #454 | |||||
Zarejestrowany: 08.01.2006
Skąd: Dziwnowo
Wiek: 18
Płeć: Kobieta
Postów: 1,218
Reputacja: 26
|
Odp: Miasteczko
Jee, odcinek!
Cytat:
Ola faktycznie mogła się poczuć olana przez męża. Nie podoba mi się, że porzuciła dziecko, no ale Józek lepiej by zrobił, jakby pozwolił jej trochę odpocząć od obowiązków. Choćby prosząc raz na jakiś czas kogoś z rodziny o przypilnowanie małego i zabierając żonę na randkę... albo choćby na długi spacer po parku tylko we dwoje. Jonatan jest uroczy. Fajnie, że Józek umie się nim zająć. Ciekawi mnie, co chce teraz zrobić ze sobą Ola...? Gdzie chce wyjechać? Zastanawiam się, czy metody wychowawcze Michasi nie są ciut za ostre... Ciut. No, widzę, że Izaak trochę łagodzi spory córki z matką. I to na dodatek w całkiem mądry sposób, bez kwestionowania autorytetu matki. Jaka ta Michasia surowa. Dobrze, że mąż ją trochę tonuje Cytat:
Cytat:
Nie no żart, życzę mu dobrze na razie. Po mojemu Lucjusz przegina trochę. Zwłaszcza przy rozmowie z teściową. Cytat:
Cytat:
Dobra, nie wiem co ten Lucek kombinuje i nadal mam pewne obawy. Jak zwykle ciekawie, trochę spokojniej niż to ostatnio zwykle bywało (żadna postać mnie nie wpieniła ) |
|||||
02.04.2016, 09:35 | #455 | |||||||||||||||
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,203
Reputacja: 53
|
Odp: Miasteczko
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Btw, nie wspominałam Ci o tym w naszej konwersacji, ale niedawno córka marnotrawna się zaręczyła : D Cytat:
Cytat:
Spoiler: pokaż Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co przez to rozumiem, dowiecie się... kiedyś. Cytat:
Cytat:
Podziękowania za odzew Fatalnie, że na forum się dzieje jak się dzieje, ale wiedzcie, że tak długo, jak będzie się w tym temacie pojawiać 5 komentarzy pod odcinkiem, "Miasteczko" będzie się pisać. Losy bohaterów nadal się toczą |
|||||||||||||||
02.04.2016, 17:00 | #456 |
Zarejestrowany: 20.08.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 39
Reputacja: 15
|
Odp: Miasteczko
Liv, powiem tak...
jestes niezastapiona |
04.04.2016, 12:53 | #457 |
Zarejestrowany: 22.11.2014
Płeć: Kobieta
Postów: 12
Reputacja: 11
|
Odp: Miasteczko
Z góry już chciałam napisać, że czytam wszystkie perypetie twoich simsów, choć często zapominam skomentować, ale obiecuję poprawę.
Jonatan jest uroczy Aleksandra ogarnij się, a ty Józef pomóż żonie Ola Ciesz się Józek, że masz pomoc rodzinny. Iza wyrosła na śliczną pannę Z tego co zauważyłam Wanda Wujek to bardzo przyjacielska simka Adaś jest takim dobrym bratem Michalina coś myślę, że jednak nie upilnujesz córki. Jej nareszcie razem, ale czy na długo Dobrze, że Lila ma pomoc w rodzinie. Lucek weź skończ z tą robotą, przez nią cierpi twoja rodzinna Sceny z małą Lidką są rozczulające Czy teraz będzie dobrze dla Lucka, Lilki i ich maleństwa?
__________________
http://kolorowesimy.blogspot.com/?m=1 |
10.05.2016, 22:15 | #458 |
Zarejestrowany: 28.09.2014
Skąd: Bieszczady ;>
Płeć: Kobieta
Postów: 58
Reputacja: 10
|
Odp: Miasteczko
Jeju, od roku czytam twoje historie i ani razu się nie zawiodłam
Mam takie małe pytanie - często przyspieszasz grę? Swoje nowe miasto stworzyłam tydzień temu (po półrocznej przerwie od simsów przez wszelakie problemy), pobudowałam domki, stworzyłam rodzinki i trochę dużo przyspieszałam, bo to zajmowanie się dziećmi bywało uciążliwe i... kilka dni, a one już prawie dorosły Chciałam trochę zwolnić rozgrywkę, ale nie potrafię |
11.05.2016, 06:31 | #459 | ||
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,203
Reputacja: 53
|
Odp: Miasteczko
Ohoho, dawno mnie tu nie było!
Mefisto, Niki, CademZoe - dziękuję za komentarze Tą ostatnią zaś witam w świecie moich simów Cytat:
Cytat:
Teraz wyjaśnienia, co się ze mną dzieje. "Prywata" pierwszy raz od wieeeeeelu lat daje mi się we znaki - owszem, nadal siedzę dużo przy kompie, odwiedzam forum i inne simowe stronki, ale do gry samej w sobie mnie jakoś nie ciągnie. Materiał fotograficzny na następny odcinek co prawda mam gotowy od dawna, ale odkładam pisanie OJSG na rzecz innego tworzenia. Jak napiszę pracę licencjacką, to zrobię wszystko! - tak mniej więcej brzmi moja obecna filozofia życiowa. Pocieszające (i dla mnie, i dla Was) może być jednak to, że zapowiedziałam mojej promotorce, że dostarczę ją NAJPÓŹNIEJ w poniedziałek. Myślę, że nim maj się skończy, dowiecie się, co było dalej z Inkami, Adasiem i Izą oraz z Seppisiami, a ja wyruszę w dłuższą podróż do Nieznanowa |
||
20.05.2016, 20:55 | #460 |
Zarejestrowany: 14.12.2013
Skąd: SimCity
Płeć: Kobieta
Postów: 39
Reputacja: 10
|
Odp: Miasteczko
Uff, wreszcie udało mi się nadrobić wszystkie 46 stron tematu i mam nadzieję, że teraz już będę na bieżąco Przyznam, że trochę mi to czasu zajęło, ale było warto! Chociaż nie będę ukrywać, że kompletnie nie ogarniam tych wszystkich rodzin, pokrewieństw i tak dalej, dobrze że chociaż wiem, kim są główni bohaterowie, chociaż i tego wielokrotnie zapominałam podczas czytania i gubiłam się XD No, będę musiała kiedyś przysiąść i obczaić drzewa genealogiczne i tak dalej.
Co do samej relacji, to jestem pod ogromnym wrażeniem - Twoje historie są niesamowite, bardzo realistyczne, podoba mi się jak przedstawiasz charatery postaci, no i sposób, w jaki piszesz - mistrzostwo. Podziwiam też ogromne otoczenie i te wszystkie rodziny - też mam podobny styl grania, ale moje otoczenie nie jest aż tak duże (zresztą, gram w maxisowym Miłowie). Poza tym, patrząc na twoje miasteczko wręcz zapragnęłam stworzyć sobie nowe i też je rozwinąć, co zresztą realizuję. Naprawdę, potrafisz człowieka natchnąć Bardziej szczegółowy komentarz co do relacji następnym razem, bo jak zacznę komentować wszystko co było dotychczas to zgłupieję XD Powiem tylko, że się żem wkurzyła na Lenę, co prawda nie moja imienniczka, chyba że z nicka, ale jakoś tak skojarzyła mi się za to z moją mamą Dobrze, że się opamiętała przed śmiercią.
__________________
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|