Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 26.06.2009, 19:32   #101
pąpą
 
Zarejestrowany: 08.02.2009
Skąd: co? co?
Płeć: Kobieta
Postów: 246
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Zakazana Miłość

To już przedostatni odcinek? Szkoda...
Mam nadzieje, że jakoś ciekawie to zakończysz.
Odcinek jak zwykle fajny i tak jak już ktoś mówił wyjaśniłaś w nim wiele spraw, przez co odnosiłam wrażenie, że chcesz jak najszybciej to fs zakończyć.
pąpą jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 26.06.2009, 20:34   #102
Wilvarin
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Zakazana Miłość

Mam nadzieję, że będzie równie długi albo nawet dłuższy.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 27.06.2009, 09:34   #103
Engang
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Zakazana Miłość

bardzo fajny odcinek, tylko szkoda, że przedostatni
ogólnie fabuła troszkę oklepana, ale mi się podoba
9/10
PS Nie mogę doczekać się ostatniego odcinka xd
  Odpowiedź z Cytatem
stare 27.06.2009, 15:40   #104
Fleur
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Zakazana Miłość

Kobieto tyle się dzieje, coraz nowsze ciekawsze akcje, odcinki coraz lepsze i bardziej wciągające, przeczytałam to fs w jeden dzień a Ty piszesz że to będzie ostatni odcinek?? zastanów się jeszcze, nawet nie wiesz ilu masz czytelników, z tym że nie każdy musi być zalogowany, albo umieszczać posty. PISZ DALEJ!!!
  Odpowiedź z Cytatem
stare 28.06.2009, 13:46   #105
Narcyz
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Zakazana Miłość

Świetny odcinek ;] Szkoda, że przedostatni
Przy czataniu w oczy mi się żucił fragment "Będziemy rodzicami!" - celowo tak to napisałaś? Bo w końcu niby już są wiec zastanawiam sie czy nie lepiej jakby powiedziala, że jest w ciąży..
Popieram innych co do tego faceta nie dość, że tak "mrocznie" wyglądał to jeszcze tak szybko jej powiedział i w ogóle skąd wiedział gdzie jej szukać itp.

Liczę, że po ostatnim odcinku będzie po jakiejś krótkiej przerwie PART 2 fs Hm..?
  Odpowiedź z Cytatem
stare 01.07.2009, 13:38   #106
Charionette
Admin Emeryt
Admin Kumpel
 
Avatar Charionette
 
Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 3,527
Reputacja: 18
Domyślnie Odp: Zakazana Miłość

No i nadszedł ten dzień... Nadejszła wiekopomna chwila. Pora na ostatni odcinek przygód naszej Pauli i jej bliskich. Zapraszam serdecznie tym samym dziękując za wszystkie komentarze. Nie ukrywam, że po głowie chodzi mi jakaś kontynuacja, ale już w TS3 Okej nie zanudzam już... Tylko uwaga dość długi odcinek.
----------------------------
Odcinek XII

-Jestem adoptowana? – krzyknęła Paula.
-Córciu, kto ci takich głupot naopowiadał? – zapytała z dziwnym spokojem mama.
-Jak to kto? Jakiś dawny przyjaciel rodziny, nie wiem, nie przedstawił się. – odpowiedziała.
-I ty mu tak uwierzyłaś? Kochanie, to nieprawda. – dodał tato.
- Nie wierzę! Dlaczego pani Madley nazwała mnie swoją córką?
-Pewnie jesteś do kogoś podobna. Paulino uwierz, jesteśmy twoimi rodzicami. Nie wiem, kto chce skłócić naszą rodzinę, ale to NIEPRAWDA! – mama zaczęła się denerwować.
Paula spojrzała na nich i pobiegła do swojego pokoju. Rzuciła się na łóżko i zaczęła jeszcze bardziej płakać. To wszystko było dla niej zbyt niezrozumiałe. Nie mieściło jej się to w głowie . Dlaczego w jednej chwili jej idealne życie runęło jak domek z kart? Kto tak bardzo chce jej zaszkodzić? A może to faktycznie nieprawda? Może ten rzekomy przyjaciel rodziny to ktoś kto nienawidzi tej rodziny? Czy Paula dobrze postąpiła wierząc mu na słowo? Poczuła, że musi to wyjaśnić. Z tego nadmiaru złych wiadomości usnęła.

Przebudziła się gdzieś ok. siódmej. Ubrała się i bez słowa wybiegła na dwór. Nie zjadła tak jak zawsze śniadania, nie pożegnała się z rodzicami. Zobaczyła w oddali Michaela. Nie wiedziała co robić. Zaczekać, czy udawać, że go nie widzi. Bez zawahania odwróciła się i biegła jeszcze szybciej w stronę szkoły. Czekała ją dość poważna i osobista rozmowa z panią dyrektor. Uspokoiła się więc nieco. Pewnym krokiem weszła na teren szkoły. Stanęła pod drzwiami pani Madley. Nie pewną ręką zapukała do drzwi, a po usłyszeniu pozwolenia weszła do środka.
-O, kogo my tu mamy? O co chodzi?- powiedziała dość ironicznie pani dyrektor.
- To będzie bardzo prywatna rozmowa. Czy możemy porozmawiać w cztery oczy? – spojrzała na sekretarkę, która parzyła kawę.
- Oczywiście. Saro, wyjdź proszę.

-Więc…- westchnęła głęboko.- Cały czas zastanawiam się dlaczego nazwała mnie pani swoją córką.
- To długa historia. – powiedziała, wykręcając się.
- Ja chcę to wiedzieć. – rzekła zdecydowanie Paula.
- No skoro nalegasz. Ale to nie będzie łatwe.
- Nie obchodzi mnie to! Chcę znać prawdę.
- Dobrze. Więc było to dość dawno. Poznałam mojego obecnego męża na studiach. Zakochałam się w nim. Pewnego dnia oświadczył mi się. Parę miesięcy później odbyło się wspaniałe wesele. Podczas podróży poślubnej zaszłam w ciążę. Cieszyliśmy się bardzo. Ale tylko do czasu. Już w piątym miesiącu pojawiły się komplikacje. Lekarze nie mogli nic zrobić. Poroniłam. Byłam załamana. Mąż również. Pół roku później zdecydowaliśmy się na adopcję. Znaleźliśmy ogłoszenie, że jakieś małżeństwo chce oddać 2 letnie dziecko. Było to dość absurdalne, bo rodzina miała tylko to jedno dziecko i wglądała na dość bogatych. Przybyliśmy na miejsce, spędziliśmy trochę czasu z Pauliną, bo tak ją nazwano i postanowiliśmy ją zaadoptować. Niestety, nagle rodzice uświadomili sobie, że nie chcą oddawać swojej córki. Był to kolejny cios, ponieważ przywiązaliśmy się już do niej. Nie było sensu dalej się starać. Postanowiliśmy, że nie chcemy mieć dziecka. Pewnie zapytasz jaki związek z tobą ma to dziecko? Wiem to może wydać się dziwne, ale rozpoznałam cię po oczach. Zawsze były tak wesoło uśmiechnięte i pełne entuzjazmu jak wtedy, gdy weszłaś po raz pierwszy do tego gabinetu. Po mimo tego, że dostałaś tutaj naganę twoje oczy uśmiechały się. To był, jest i będzie twój znak rozpoznawczy. Jeśli chcesz wiedzieć nie jesteś adoptowana. Państwo Kwiatek to twoi biologiczni rodzice. Powiedziałam do ciebie córeczko, ponieważ przywiązałam się do ciebie i w przeszłości właśnie tak do ciebie mówiłam. To wszystko. Nie jesteś moją córką. Przepraszam cię za wywołanie zamieszania.

[IMG]http://i42.************/72g7kh.jpg[/IMG]

Pauli odebrało głos. Dlaczego rodzice jej nie chcieli? Co ich skłoniło do takiej decyzji? Dlaczego teraz nic jej o tym nie powiedzieli? To wszystko nie mieściło jej się w głowie. Nie wierzyła do końca pani Madley, ale czuła, że to może być prawda. Uśmiechnęła się z niechęcią do pani dyrektor i wyszła. Po lekcjach poszła w spokoju i opanowaniu do domu. Po drodze spotkała Michaela. Zatrzymał ją i zapytał trochę żartobliwie:
-A ty już swojego przyjaciela nie widzisz?
-Przepraszam. Nie zauważyłam cię. – odpowiedziała ze zrezygnowaniem.
-Ej, co jest? – podniósł jej głowę.
-Nic. Problemy rodzinne. Nie chcę cię nimi zadręczać.
-No co ty. Twoje problemy są moimi. Chodź, usiądziemy gdzieś w parku.
-Nie. Muszę iść do domu. Wyjaśnić to i owo.
-No dobrze. Nie będę cię zatrzymywał. Idź.
-Dziękuję. Zobaczymy się później?
-Oczywiście.
Paula udała się ścieżką prosto, po czym zatrzymała się pod domem. Weszła do środka. Zobaczyła, że mama gotuje obiad. Tata zapewne był w pracy. Podeszła więc do kobiety i zapytała:
-Jak mogliście mi to zrobić!? Dlaczego chcieliście mnie oddać? – Paula rozpłakała się.
-Córeczko… Mieliśmy problem. Groziła nam eksmisja z mieszkania. Po mimo tego, że wyglądaliśmy na dość bogatych mieliśmy ogromne długi. Chcieliśmy cię oddać, byś miała dom. Zawsze byłaś naszą ukochaną córeczką. Gdyby nie okoliczności nawet byśmy o tym nie pomyśleli. Wybacz…
-Aaleee, jak to? To ja przepraszam- powinnam była słuchać, a nie uciekać. – przytuliła się do mamy.
-Nie, to my powinniśmy cię przeprosić. Mieliśmy ci powiedzieć, ale nie mogliśmy zebrać się na odwagę.
- Przestańmy się obwiniać. Najważniejsze, że jesteśmy szczęśliwi. – jeszcze raz przytuliła mamę, zapominając o wszystkim. – Kocham cię mamo.
-Ja ciebie też córeczko. Ja ciebie też…

[IMG]http://i39.************/23iz2nk.jpg[/IMG]

-Muszę iść porozmawiać z Michaelem.
-Zaczekaj. A skąd się o tym wszystkim dowiedziałaś? – zapytała mama.
- Yyy… Od pani Madley. – odpowiedziała w pośpiechu. – Na razie. – powiedziała, wychodząc.
Biegła uradowana w stronę domu Michaela. Zapukała do drzwi. Otworzyła jego siostra, Susanne.
- Cześć! Jest Michael?
- Nie ma. My też go szukamy. Nie odbiera telefonów, nie przychodzi do domu.
- Aha, dzięki. Chyba wiem, gdzie go mogę znaleźć.
Park. To pierwsze co nasunęło się Pauli na myśl. Udała się więc tam. Gdy dotarła na miejsce nie zauważyła Michaela. Ale poszła szukać dalej. Może ta knajpa, w której ostatnio byli? Tam tez go nie było. Dziewczyna nie znała już więcej miejsc, gdzie mógłby przebywać. Wyciągnęła więc komórkę. Zadzwoniła do niego i ku jej zdziwieniu odebrał.
- Michael? Gdzie jesteś?
- W klubie bboy`ingu.
- A co ty tam robisz? Z reszta nieważne. Zaraz tam będę.
Znała drogę, ponieważ była tam parę razy. Nie było daleko. Gdy weszła do budynku zobaczyła, jak Michael świetnie tańczy. Akurat załapała się na końcówkę. Wtedy Michael mówił coś o wyjeździe, o rozłące. Paula domyśliła się, że chodzi o studia. Gdy chłopak zakończył swoje przemówienie, dziewczyna podeszła do niego i zapytała:
-Dlaczego nie odbierasz telefonów? Rodzina się martwi.
-Chodź. Nie będziemy tutaj gadać.
Usiedli na ławce w parku nieopodal klubu. Spojrzał Pauli głęboko w oczy i powiedział:
-Zbliżają się wakacje. Już za dwa tygodnie wyjeżdżam, by zaklimatyzować się. Nie rozumiem tego. Ja chcę tutaj zostać, ale rodzina się upiera. Dlatego nie odbieram telefonów i nie chcę wracać do domu.
-Ale tak nic nie załatwisz. To nie jest wyjście.
-Masz rację. Dlatego postanowiłem załatwić to inaczej. Nie chcę iść na studia. Chcę zostać tu z tobą. Paula, nie widzisz tego? Jesteś dla mnie wszystkim. Jestem tak szczęśliwy, że cię spotkałem. Szkoda, że wszystko co jest fajne tak szybko się kończy.
-Kończy? Ale o co chodzi?
-Cii… Nic nie mów. Pomilczmy przez chwilę. Zrób to dla mnie.

[IMG]http://i41.************/wckeo6.jpg[/IMG]

Michael coraz bardziej przybliżał się do Pauli. Ale ostatecznie wziął Paulinę za rękę i powiedział, że chce ją odprowadzić. Dziewczyna zgodziła się. Szli w milczeniu. Doszli do jej domu. Michael pożegnał się- pocałował dziewczynę w policzek i czekał aż odejdzie. Paula nic nie podejrzewając poszła do domu. Michael odszedł, ale nie szedł do domu. Paulina zatrzymała się w korytarzu. Zrozumiała, że musi coś ważnego powiedzieć chłopakowi. Wróciła się. Zauważyła, że jej przyjaciel stoi na końcu chodnika. Zdziwiła się. Zobaczyła jadący samochód. Wtedy chłopak wyszedł na ulicę. Zaczęła krzyczeć:
-Michael, uważaj! Samochód jedzie.
Ale on nie słuchał. To był straszny widok. Samochód przejechał po ciele Michaela. Kilka metrów później zatrzymał się. Kierowca nie wiedział co się stało. Zdenerwowany zadzwonił po policję i pogotowie. Paula pobiegła do swojego przyjaciela. Rozpłakała się. Jej przyjaciel już nie żył. Nie mogła się z tym pogodzić. Krzyczała, próbowała ocucić chłopaka. Niestety na darmo. Po chwili przyjechała karetka. Stwierdzili zgon. Zabrali chłopaka w czarnym worku. Paula była kompletnie załamana. Kierowca samochodu zaprowadził ją do domu. Dziewczyna wbiegła do swojego pokoju. Położyła się na łóżku i płakała. Nie chciała patrzeć jak funkcjonariusze wypytują kierowcę o to co się stało. Bała się, że i do niej przyjdą. Miała rację. Do jej pokoju wszedł policjant. Usiadł koło niej i zapytał:
-Widziałaś wszystko, prawda? Opowiesz o tym?
-Nie! Nie chcę o tym z nikim rozmawiać.
-Dobrze. A może wiesz co było motywem tego samobójstwa?
- Bo jego rodzice chcieli go wysłać na studia. On nie chciał tam jechać…
- Dziękuję bardzo. Do widzenia.

[IMG]http://i44.************/23sbq4h.jpg[/IMG]

Po tygodniu odbył się pogrzeb. Paula wciąż w to wszystko nie mogła uwierzyć. Po zakończeniu ceremonii, gdy wszyscy już poszli, ona została. Pochyliła się nad grobem, położyła różę i w milczeniu modliła się za niego…

[IMG]http://i40.************/a46an7.jpg[/IMG]

Jakie życie jest kruche… Dlaczego Michael posunął się aż tak daleko? Dlaczego zostawił ją samą? Przecież, gdyby powiedział rodzicom, że nie chce jechać na studia, rodzice na pewno by się zgodzili. Ale na to teraz już za późno…

The End

**********
Z racji tego, że to już koniec mam taką małą niespodziankę:

W rolach głównych wystąpili:
Paulina Kwiatek: Paulina Wilson
Edyta Kwiatek: Sara Wilson
Rafał Kwiatek: Amadeusz Wilson
Michael: Michael Tranda
Robert: Olivier Richter

W pozostałych rolach:
Amanda Madley: Etienette Madley
Gość z czarnego BMW: Karol Madley (mąż Etienette)
Przyjaciel rodziny: Zayed (!!) Mignight

****
Czy wiesz, że...
... Prawdziwa Paula z pierwszych odcinków zmarła? Doszło do tego podczas zdjęć do jednego z odcinków i zabawy z boolPropem
...Sara i Amadeusz Wilson (patrz ramka wyżej) nie są prawdziwymi rodzicami obecnej Pauli? Po śmierci poprzedniej, która była ich córką musiałam utworzyć nową główną bohaterkę, a rodziców zostawiłam.
...Główna akcja fs toczyła się tylko w 4 miejscach? Były to dawny dom w Milano City, dom w San Diego, szkoła i park.
... Dyrektorka Amanda Madley,miała nazywać się Amanda Pieczarek? Zmieniłam jej nazwisko, ponieważ postanowiłam włączyć ją do fs. Z początku miała odegrać tylko rolę dyrektorki, ale wyszło troszkę inaczej no a z takim nazwiskiem nie pasowałaby do reszty bohaterów.

A teraz nadszedł czas na podziękowania:
Liv: Jest bardzo szczególną osobą dla tego fs. To dzięki niej nabrało takiego kształtu (zmiana wydarzeń w jednym z odcinków). No i oczywiście nie można zapominać o wspaniałej poprawie (i dopiskach), dzięki której mogliście czytać fs prawie ( bez błędów. Dziękuję jej z całego serca, bo dała mi to solidne wykształcenie literackie, którego nigdy bym nie otrzymała pisząc samemu, lub co gorsza nie pisząc wcale. Na pewno nigdy nie zapomnę o tej wspaniałej współpracy. Naprawdę miło wspominam ten czas. Czasem przypominała mi o odcinku, czasem chwaliła, czasem ganiła...ale ja pamiętam tylko te dobre chwile... DZIĘKUJĘ! No i oczywiście ranga: Co powiesz na Najwspanialszego korektora Zakazanej Miłości?
Sweet.Dreams: To bardzo szczególna czytelniczka. Zawsze miło mi było wchodzić do tego tematu, bo wiedziałam, że od niej zawsze będzie komentarz. To miłe, bo niektórzy mnie po prostu olali. Więc z radością przyznaję jej rangę Znawcy Zakazanej Miłości Mam nadzieję, że ucieszy się z tego wyróżnienia.
No i oczywiście reszcie czytelników. Tym jawnym i tym ukrytym. Po prostu dziękuję.

No troszkę długo... Dzięki wszystkim, którzy wytrwali i dotarli aż do tej kropki . A no i jeszcze dzięki tym, którym starczy sił by napisać komentarz.

Pozdrawiam

Ostatnio edytowane przez Charionette : 03.07.2009 - 12:30
Charionette jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.07.2009, 13:56   #107
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,203
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: Zakazana Miłość

Czepnę się do zdjęć ;]
Ostatnio w odcinku mama Pauli nie miała brzuszka, a teraz już ma... A wszystko się dzieje w przeciągu kilku dni...
Tyle. Teraz reszta komentarza.


Ojoj
Nigdy nie miałam wątpliwości, że warto Ci pomagać Ale cholernie miło mi było, jak czytałam ten specjalny fragment dla mnie Ja już nie będę Ci drugi raz dziękować, bo generalnie wszystko napisałam w komentarzu do odcinka
Hmmm, ranga... Brzmi fajnie, nie powiem Chociaż i tak bez niej jestem wyróżniona na tle reszty jeśli chodzi o to FS
I widzę, że w niektórych rzeczach wzorujesz się na mnie (no bo kto pierwszy nadał rangę znawcy? ) Mam jednak nadzieję, że jeśli naprawdę tak jest z tym wzorowaniem, to jestem dobrym przykładem

Życzę powodzenia przy kontynuacji Może nawet będzie lepsza niż 1-sza część? (aluzja do moich FS Bardzo na to liczę

Ostatnio edytowane przez Liv : 01.07.2009 - 13:58
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.07.2009, 14:18   #108
Narcyz
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Zakazana Miłość

Eh nie spodziewałam się, że go uśmiercisz.. myślałam, że będą razem

Dziwnie szybko to przeczytałam możliwe, że dlatego gdyż wszystko się tak szybko działo ;]

Mam nadzieję, że będzie jakiś cd życia Pauli

Bardzo mi się podobało to FS

Pozdrawiam
  Odpowiedź z Cytatem
stare 01.07.2009, 14:22   #109
Charionette
Admin Emeryt
Admin Kumpel
 
Avatar Charionette
 
Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 3,527
Reputacja: 18
Domyślnie Odp: Zakazana Miłość

Dzięki

Co do Liv: Wiedziałam, ze się czepniesz... No a ten brzuszek to troszkę przez przypadek. No bo musiałam czekać by zrobić zdjęcie (była noc, a wydarzenia działy się w dzień) no i wtedy wyrósł jej brzuszek

EDIT Z tymi rangami to nie do końca tak... Masz rację przeglądałam wszystkie twoje tematy i znalazłam takową rangę. ale nie zgapiłam tego tak do końca od ciebie. Bo u nas w szkole dawali takie odznaki np. Złoty warkocz- za najdłuższe włosy w klasie, Złoty pędzel- za talent do malowania itp. Więc to troszkę wzięłam stąd, ale też od Liv

Ostatnio edytowane przez Charionette : 03.07.2009 - 12:33
Charionette jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.07.2009, 14:24   #110
Dida
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Zakazana Miłość

Bardzo fajne fs, intryguje mnie tylko to ze w przeciągu chwili Pula zapomniała o swojej pierwszej miłości i w późniejszych odcinkach nie było już o tym mowy. Szkoda że to już koniec, przyzwyczaiłam się do przygód Pauli. Mam nadzieję że zdecydujesz się na kontynuację było by bardzo miło. Życzę weny i motywacji jeśli jednak będzie cd., jeśli nie to dziękuję ze miło spędzone chwile

Powodzenia
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 15:14.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023