Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 01.09.2012, 11:49   #1
Skylinn
 
Avatar Skylinn
 
Zarejestrowany: 30.08.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 312
Reputacja: 10
Domyślnie Simowe perypetie u emi_smile

Cześć, tu emi_smile
Ostatnio postanowiłam, że zrobię pewnego rodzaju 'opowieść' o mojej simce, więc oto jestem na tym forum. Mam nadzieję, że nie obrazicie się za niezbyt dopracowane zdjęcia i może trochę nieogarnięty wstęp do fabuły.


Perypetie Tiffany, część 1.



Tiffany Davis była zwykłą dwudziestolatką, która całkiem niedawno przeprowadziła się do SV, aby wykorzystać swój talent oraz mózg i rozpocząć pracę w najlepszym ośrodku naukowym w kraju - "Ośrodku naukowym korporacji Landgraaba".


W nowym mieście była całkiem sama, nie znała zupełnie nikogo. Jej jedyną towarzyszką była urocza suczka Tala, rasy Shih-Tzu.


Tiff od najmłodszych lat pasjonowała się nauką. Uwielbiała pracować przy stole do eliksirów (Przepraszam, zapomniałam włączyć ściany przy tym zdjęciu ),


czytać książki naukowe,


była też stałą bywalczynią w ośrodku naukowym w AP - jej rodzinnym mieście.


Jednak, niestety, dobre strony dzieciństwa musiały przysłonić ciemne chmury. Rodzice Tiffany nie potrafili się dogadać. Codziennie były kłótnie, nieraz w ich domu zawitała policja, aby dowiedzieć się, co tam się dzieje.


Lata mijały, a kłótnie ciągle dawały o sobie znać. Nikt nie zwracał uwagi na dziewczynkę, a właściwie już dziewczynę, która zawsze była ich świadkiem. Wkrótce ojciec się wyprowadził i Tiff już nigdy go nie spotkała...



Wszystkie kłótnie z dzieciństwa dały o sobie znać. Tiffany nie chciała zakładać rodziny. Bała się, że znów będzie musiała przechodzić przez kłótnie, wieczny brak spokoju w domu, płacz, krzyk...

Czy kiedykolwiek znajdzie chłopaka swojego życia i założy rodzinę?
Czy poradzi sobie jako naukowiec?
I czy dorosłość wynagrodzi jej cierpienie z dzieciństwa?

C.D.N...
______________________________________

Jestem przygotowana na krytykę, więc piszcie Dobre rady też mile widziane.
Skylinn jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 01.09.2012, 11:52   #2
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 464
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Ciekawe, ciekawe... szkoda mi Tiff Mam nadzieję, że ułoży jej się w życiu.
Tiffany jest śliczna.
Czekam na więcej! <3
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 11:57   #3
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 618
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Ciekawie się zapowiada a simka urocza, mam nadzieję, że znajdzie miłość i przyjaciół, będę stałą czytelniczką
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 11:59   #4
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Łał, jaka ona ładna!
Przykro tak , że miała nieudane dzieciństwo, ale sądzę, że jakoś uda jej się przezwyciężyć lęk.
Czekam na więęęęcej.
__________________
Just you and I.
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 12:35   #5
Horsez
 
Avatar Horsez
 
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 796
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Mam nadzieje że życie Tifanny się poprawi, ba życzę jej tego
Swoją Drogą jest naprawdę śliczna i ma słodkiego psiaka. Ciekawie się zaczyna
__________________
Horsez jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 12:50   #6
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,307
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Świetne , będę zaglądać. A Tiffwany śliczna
__________________
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 13:52   #7
Charionette
Admin Emeryt
Admin Kumpel
 
Avatar Charionette
 
Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 3,527
Reputacja: 18
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Świetny wstęp
I współczuję Tiffany. Mam nadzieję, że jednak przekona się do mężczyzn i założy rodzinę. Życzę jej tego
Charionette jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 16:36   #8
marandile
 
Avatar marandile
 
Zarejestrowany: 18.06.2005
Skąd: Kraków
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,404
Reputacja: 14
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Zapowiada sie fajnie, choc przypomina fotostory.
Glowna bohaterka sliczna i wydaje sie byc sympatyczna. Czekam na jej dalsze losy
__________________
flesh covers
the bone and the
flesh searches
for more than
flesh


http://forum.thesims.pl/showthread.php?p=1812431

Zapraszam na mojego bloga, gdzie od teraz będzie się trochę działo
marandile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.09.2012, 22:41   #9
eyvee
 
Avatar eyvee
 
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 34
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Oooooo, biedactwo ! Sliczna ta Tiff....<3 , Mam nadzieje, ze teraz jej zycie bedzie przecudowne i zalozy rodzina z super elo pro sexi chloptasiem z SV <moze okaze sie dyrektorem lub spadkobierca Osrodka naukowego? xD> lalalallal ;3....
eyvee jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 02.09.2012, 09:29   #10
Skylinn
 
Avatar Skylinn
 
Zarejestrowany: 30.08.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 312
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Dzięki za wszystkie miłe komentarze, daliście mi świetny start i nie boję się dodawać kolejnych postów


Perypetie Tiffany, część 2


Tiffany gdy wstała od razu zrobiła śniadanie. Był wielki dzień - w końcu podejmie pracę naukowca.

Następnie wybrała się do Ośrodka naukowego korporacji Landgraaba.

Udało się! Tiff była naukowcem i ze szczęścia aż zabrała Talę do parku. To nie był zbyt emocjonujący wypad, bo Talula (jakoś mi się tak spodobało) co chwilę zatrzymywała się, aby powąchać chodnik.

W parku pewna kobieta zaczepiła ją:
- Boże, Tiffany Davis! - krzyknęła i od razu do niej podeszła.
- Hm... skądś panią znam.
- Suzanne Tricks, chodziłyśmy razem do podstawówki, potem przeprowadziłam się do tego miasta.
- No przecież... wybacz, nie poznałam cię bez ubrań XXL, rudych włosów i krzywych zębów - odpowiedziała zażenowana Tiff.
- Ah, no tak... Zmieniłam się

- Słuchaj, mieszkam tu bardzo długo - kontynuowała swój monolog Suzy - więc jeżeli chciałabyś pomocy w oprowadzeniu, albo coś takiego, to służę pomocą.
- Oczywiście, na pewno się przyda - Tiffany uśmiechnęła się szeroko, po czym pożegnała się i poszła.
Gdy wraz z suczką doszły do domu, Tiff zasiadła do lektury. Szef uprzedził ją, że zanim dostanie awans musi jeszcze zgłębić tajniki logiki. Dziewczyna nie miała nic przeciwko, bo przecież kochała naukę. (Boże, widzisz i nie grzmisz )

Nagle do drzwi ktoś zapukał.
- Kur** mać, kto tam! - szepnęła do siebie wyrwana z lektury Tiffany. Muszę przyznać, że w momencie, gdy ktoś przerwie jej czytanie, stawała się bardzo wybuchowa. (Tu miało być zdjęcie, na którym ona podchodzi do drzwi, ale chyba laptop gdzieś je wchłonął, albo odpowiedzialna i pamiętająca o wszystkim emi_smile zapomniała go zrobić xD)

W drzwiach stanął uroczy młodzieniec.
- Cześć, nazywam się Matthew Lloyd, wprowadziłem się do domu obok - powiedział z szarmanckim uśmiechem.

Tiffany była pod wrażeniem urody faceta, jednak nie dała się omamić jego wdziękowi. Zaprosiła go do domu, jednak zrobiła to jedynie z uprzejmości. (Jasne jaaasne xD)
Długo rozmawiali. No nie powiem, Matt był całkiem kulturalny, przystojny, inteligentny, rozmowny. Całkiem dobra partia, jednak Tiff widziała w nim tylko nowego sąsiada i być może nowego przyjaciela. Nic więcej

Zrobiło się późno, więc Matthew musiał już iść. Tiff odprowadziła go do końca chodnika (jakie to romantyczne).
Matt zaczął flirtować, jednak Tiffany niczym świeczkę zgasiła jego próby.


Czy kiedykolwiek Matt okaże się kimś innym niż tylko sąsiadem?
Czy Tiff się w nim zakocha, czy będzie blokowała swoje uczucia i starała się nie nawiązać głębszego kontaktu ze swoim nowym sąsiadem (If you know what I mean ^^)

Zobaczymy
____________________________________________

Wiem, odcinek może wiać nudą, ale postarałam się go troszeczkę podrasować, żeby było ciekawiej Tamta część była troszeczkę jak fotostory, więc postaram się to zmienić Zachęcam do komentowania :p

Ostatnio edytowane przez Skylinn : 02.09.2012 - 09:35
Skylinn jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 15:04.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023