Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 11.10.2004, 13:46   #1
Sim maniaczka Kasiunia
Guest
 
Postów: n/a
Smile Nowak

To moja 1 historia więc jestem gotowa na krytyke. Znim zaczne chcę z góry przeprosić monike za to że tak jak ona użyłam rodzinki nowak. Poprostu ich lubię.

Anne i Jana każdy gracz w simsy zna. Historia rozpoczyna się 1 ciepłego dnia gdy anna urodziła potomstwo i przywiozła je

do domu. Jan bardzo się ucieszył że ma zarazem i synka i cureczkę po długich negociacjach ustalili że nazwą ich Jacek i Karolinka. Opiek nad 2 maluchów było straszliwie trudnym zajęciem więc wymagała poświęcenia obydwu rodziców
Czasami Jan przeżywał chwile załamania gdy pomyślał że znowu 5 razy w nocy zbudzi go krzyk 1 z maluchów. W czasach wolnych grywli sobiew różne planszówki lub długoooooooo rozmawiali.
Mijał czas i ich dzici dorosły maluch żyły w zgodzie i uwoelbiały się razem bawić
Karolinka w przeciwieństwie do braya martwiła się 1 dniem w przeczkolu bała sie wielu rzeczy np.
-że mama nie przyjdzie po nich
-że przeczkolanak okaże się potworem
-że zatruje się jedzeniem z przeczkola
-że tam będą sami chłopcy
-że jak będą dziewczyny to że jej nie polubią i zabiorą jej lalke
Po kolacj karolinka poszła se posiedzieć na trawie przed domem na drugiej stronie ulicy zauważyła kota postanowiła go złapać (od dawna chciała mieć kota)
gdy akurat przechodziła nadjechał czarny samochud kierowca zaczą szybko chamować ale było za puźno....
Chwile puźniej przyjechała karetka i zabrała dziewczynkę do szpitala dla dzieci im.SimKacpra. Anna była tak załamana że nie mogłą muwić tylko płakała nie mogło do niej dojść że jej córk przejechał samochud ;(
W szpitalu lekarz powiedział żę z małą jest bardzo poważnie i że wszystko zależy od disiejszej nocy. Anna cały czas czuwała przy Karo (uwielbiała tak na nią mówić)

Koniec cz.1 Mam nadzieje że się wam podobało :* buziaczki papa

Ostatnio edytowane przez Sim maniaczka Kasiunia : 12.10.2004 - 07:17
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 12.10.2004, 07:56   #2
Sim maniaczka Kasiunia
Guest
 
Postów: n/a
Grin Nowak cz.2

Wszystko szło dobrze dopuki nie nadeszła godz. 3.46 nagle Karolinka przestła oddychać i miałą dziwne drgawki. Anne wygoniono z sali a dziewczynke zaczeli ratować po chwili wyszedł lekarz i oznajmił że muszą operować poniewasz gdy samochud uderył mału złamał jej pre kosci i 1 odłamek najwyraźniej uszkodził jakiś narząd. Zabrano Karoline na sale operacyjną a Annie Janowi i Jackowi pozostało tylko czekać .

Po długich 2 godzinach z sali wyszedł lekarz i oznajmił
- Jej życiu jóż nie zagraża nibespieczeństwo
ale niestety jej 1 z nóg została straszliwie poturbowana i nie będzie chodzić ;(
Anna znów się załamała teraz już nie wiedziała jaka będzi ich przyszłość
Po 2 tygodniach wrucili do domu Karo robiła dobrą mine do złej gry bo nie chciała by jej mamie było smutno. Jak zwykle najpierw myślała o innych. Jacek powiedział ż do przeczkola ni będzie chodził bez karo więc A i J odpuścili se z wysyłaniem ich gdziekolwiek dopuki nie zacznie się szkoła

Pewnego popołudnia podczas obiadu w radiu nadawali rozmowe z pewnym francuskim lekarzem specialistą opowiadał on że takie uszkodzenia jakie ma Karolinka są do zrobienia lecz to wymaga wielu drogich zastrzyków i zabiegów zanim można będzie przejść do operaci i żę taki zabieg można zrobić jedynie do 14 roku życi bo potem nie ma gwaranci na to że to zadziała więc Anna zaraz spisała telefon do tego specialisty i tam zadzwoniła okazało się że na całe te zabiegi itp. wraz z operacią kosztują 1200 000 Simlorenów. Jan pojechał sprawdzić ile mają pieniędzu na koncie było tam ttylko 54 000 $ które zbierali przez 10 lat.

Tego samego wiezoru do Nowaków przyjechał Bronisław brat bliźniak Janna
a zarazem chrzestny Karoliny. Jan i Anna opowiedzieli mu całą historie o małej

bRONEK POSZEDŁ Z swoją chrześnicą na spacer rozmawiali przez całą godzine i wrucili do domu gdy zrobiło się zimno. Jan zagrał sobie z bratem w ich ulubioną gre potczas której B oznajmił J że zapłaci za operacje Karolinki bo ma dużo kasy wkońcu m przywatne zkoły w całym kraju i ma kupe szmalu

Tak więc się stało doktor Żrepanżur przyjechał do Simcyti i zaczeły się codzinne zabiegi aż nadszedł 10 grudnia dzień operaci Anna jak to Anna straciła wiare w to że jm się uda .

Naszczęście oparacja poszła dobrze i po 5 dzniach czyli 15 drudnia Karolina miała sprubować czy da rade chodzić pielęgniarka pomogła jej wstać z wuska i go wzieła na zaplece a Karolina chwiejnym krokiem ruszuła do mamy była tak szczęśliwa że nawet nie zauważyła że się chwieje i nie może zabardzo łapać ruwnowagi ale była szczęśliwa bo mogła chodzić

Mam nadzije że wam się podoba za niedługo cz.3 :* papapa
  Odpowiedź z Cytatem
stare 13.10.2004, 17:43   #3
Sim maniaczka Kasiunia
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Cz.3

Dni mijały a Karolinka chodziła coraz to lepiej. Życie w rodzinie Nowaków wracało do normy. Dzieci zaczeły chodzić do przeczkola i bardzo im się to podobało

Pewnego dnia Anna przyszła do domu i oznajmiła że w domu będzie jeszcze 1 Nowak. W całym domu zapanowała radość i nikt ni mugł usiedzieć na miejscu. Dzieci skakała Jan wsiadł zaraz do samochodu i pojechał po zakupy. Nie muwiąc o tym Annie.

Jan wrucił cały załadowany torbami z Sastorami pełnymi farb pędzli gipsów i tapet
a za nim kilku mężczyzn niosących ze sobą beton betoniarke i wiele mebli. A J i K byli w szoku jak zobaczyli Jana Zaczynającego składować te rzeczy w sypialni i oznajmił że Anna ma wyjechać z dziećmi na 2 tygodnie do Bronka i jego żony bo on będzie remontował wraz z Bronkiem dom. Jak powiedziano tak się stało po 15 minutach Anna z dziećmi wsiadła do taxi i pojechali. 2 tyg. puźniej wrucili i byli w gigantycznym szoku sypjalnia była powiększona i znalazo sie tam łużęczko huśtawka i zabawki. W miejscu gdzie był pokuj J i K znalazła się łazienka miejsca gdzie była łazienka wcześniej był kawałek holu z którego można było wejść do 3 nowych pokoij w 1 rużowym mieszkać ma Karolinka w 2 niebieskim Jacek a w istatnim żułtym nowe dziecko. Mijały dni i wkońcu nadszedł dzień rozwiązania Anna pożegnała się z janem i pojechała na pogotowie karetką ;(

Po 3 godzinach rozległ się sygnał telefonu Jan pobiegł do niego ale nie zdążył się zatrzymać i rąbną twarzą w ściane. Karolina podeszła i odebrała telefon. Jan nie zdążył się podnieść gdy usłyszał
- CHŁOPIEC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jan usłyszawszy to zemdlał z wrażenie
Pare godzin puźniej obudził się i szybko POBIEGŁ do szpitala mieszczącego się kilka kilometrów dalej.
Wszedł na sale i zobaczył maleństwo ruszające w kołysce podszedł i delikatnie ze strachem w oczach by mu nic nie zrobić wzioł dziecko na ręce.
[IMG]http://simfakt.w.interia.pl/Nowak_1_0036.jpg/IMG]
Nie tylko on postanowił przyjść do Anny i Maciusia (Jak postanowili maluszka tak nazwać)

3 dni puźniej Anna wruciła do domu jaka radość nastąpiła
Jacek zaczoł do niej skakać by go wzieła Karolinka czekała by wziąść dziecko a Bronek który pszyszefł z wizytą zaczoł wrzeszczeć by Jan wyszedł do nich.

Każdy chciał się zajmować małym. Dom był owiele większy głośniejszy (szczegulnie w nocy) i radośniejszy niż kiedykolwiek.
Koniec cz. 3
  Odpowiedź z Cytatem
stare 16.11.2004, 20:02   #4
Sim maniaczka Kasiunia
Guest
 
Postów: n/a
Grin Nowak 4,5


Jak obiecałam dodałam nową cz. Nowak Na początku wyjaśnie co to znaczy 4,5 jest to to co się stało od czasu 4 cz. A mwięc
Anna poznała pewną lekarke. Dała jej leki na odchudzanie i Ania w mgnieniu oka zudła tak samo zrobił Jan. Jan od dziecka lubił majsterkować i wynalazł Simmoteleporter który teleportuje sima z pk.A do B. Zarobił bardzo dużo $. Jch dzieci Jacek, Karolia wyrośli na utalentowanych 22 letnich simów. Zaś ich brat Maciek jest zupełnie inny ma 16 lat i interesują go:
- Dziewczyny
- Kumple
- Muza
- Komp
- Kasa
- Dziewczyny
Anna urodziła cureczke Marysie. Jan jest bardzo szczęśliwy i dummny ale mie może się pogodzić że ich mały ukochany domek w którym wcześniej mieszkali został pusty i nie wie co się z nim dzieje. Wolał by dalej mieszkać w nim niż w ich dużym DROGIM domku. Lecz muwi się trudno.


Jak wam się podoba ???
P.S. Już nie pamiętam z kąd mam te meble. może weż wstaw jedno z moich zdjęć do ooo musze to mieć i może ktoś ci odpowie.
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 07:46.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023