|
26.10.2004, 20:38 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
Heh, czy zabijam...chyba tylko przez przypadek...
No udało mi sie już kilku zabić..., tak niechcąco ... hehe
________________________________________ MÓJ BLOG!!! P.S.: Jak wstawiać obrazki do postów??? |
|
06.02.2005, 21:05 | #2 |
Guest
Postów: n/a
|
Ja lubie zabijac simy i to bardzo Najlepsze jest podpalanie a później gra z kostuchą
|
07.02.2005, 18:03 | #3 |
Guest
Postów: n/a
|
oooooo ja uwielbiam zabijać ktoś mie wkurzył, chce zeby męzuś miał nową zonkę no więc.. do basenu podpalić itp...
Niewiem jak wy ale jeśli mi sie jakiś bachor brzydki urodzi co ma na przykład czapeczke nie do zdjęcia (taką urodzinową fuuuuuuuuujjjjjjjj) to do basenu i staramy sie o nowe hiihhi |
07.02.2005, 18:20 | #4 |
Guest
Postów: n/a
|
Ja nie zabijam.
Ja tylko maltretuję :shifty: Zabijać nie mam za co - tylko jak mnie wkurzy polonistka (np. dzisiaj :shifty: ) to robię ją i... Masakra :shifty: Zabiłam tylko kilka razy. Spaliłam szczęśliwą rodzinkę w małej budce (10 na 10 kratek) oraz potopiłam Ćwirów :shifty: |
31.10.2005, 10:55 | #5 |
Guest
Postów: n/a
|
Ja tam rzadko zabjiam Simów najwyżej ze jakiś mnie wnerwia... najczęście to robie tak że usuwam alarmy i telefony... robie dodatkową altaneczke taką malutką. Karze tam wejść simowi, usuwam drzwi, stawiam fajerwerki i altaneczka sie pali razem z simem... albo topie ich, albo głodówke mają różnie to wychodzi
|
02.11.2005, 19:28 | #6 |
Guest
Postów: n/a
|
Jak nie lubię sima-zabijam;
Jak lubię-to po co? |
31.12.2005, 17:17 | #7 |
Guest
Postów: n/a
|
Ja zabijam simów gdy mnie wkurzają xP xP xP
Pale ichfajerwerkami !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Ostatnio edytowane przez Lioness : 31.12.2005 - 17:22 |
06.01.2006, 09:36 | #8 |
Guest
Postów: n/a
|
O! Ja to lubie topić simów! jak mnie wkurzą ,albo jak mam takie chęci
|
06.01.2006, 18:58 | #9 |
Zarejestrowany: 01.09.2003
Skąd: Jaworzno
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 244
Reputacja: 10
|
Łooo... 3/5 jednej działki mam zapełnione grobami. 1/5 do dom, a reszta puste miejsce na nowe groby (jest to dość spora działka). Wszyscy simowie zmarli bo sie spalili. Poukładałam na całej podłodze dywany, skasowałam drzwi i wstawiłam kominek. Po pewnym czasie cały pokój wstwał jednocześnie w ogniu. Potem wszyscy padali jak muchy, przychodziła kostucha i koniec... nowa rodzinka. I tak w kółko. Doszło do tego, że duchy chodzą po tej parceli 24h/dobę. Ale już mi to przeszło.
|
06.01.2006, 09:54 | #10 |
Guest
Postów: n/a
|
Gdy miałam simy5 in 1 to jak chciałąm ładnej babce zmienić męża to go zamykałam w maluchnej pustej hateczce bez jedzenia ! Ale sie wydzierał aż w końcu zdehł jak pies
Ale to fajowe bo to byłą głodówka z więzieniem Należy mu sie bo tak ,bo to palant :tu: |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Temat | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatnia wiadomość |
5 Gwiazdek... czy to sława czy nie? | Fushma | The Sims 1: Rozszerzenia | 46 | 08.07.2003 16:42 |