Cocaine
19.03.2006, 13:49
Do programu Metamorfoza przyszło zgłoszenie rodziny Serniczek. Początkowo traktowaliśmy ich zgłoszenie jako zabawę i chwyt reklamowy - no bo kto w Miłowie, tak małym, nazywa się Serniczek? Okazało się, że to młode małżeństwo, składające się z pani Liwii i jej męża Mateusza. W skład rodziny wchodzi także nastoletnia siostra Liwii - Zoe. Państwo Serniczek mają także dziecko, uroczego synka Kubę. Dom, który odziedziczyli po ojcu Mateusza Serniczka nadawał się praktycznie do rozbiórki. Aby uprzyjemnić Zoe byt wybudowali basen, jednak kompletnie nie myśleli o wydatkach, bo nie starczyło im już na porządną cegłę ani remont dziurawych jak ser szwajcarski okien.
W trakcie remontu rozebrano dom dosczętnie. Zdecydowano się na elegancką cegłę zamiast klasycznej dziurawki i wymieniono okna na szczelne i estetyczne. Basen pozostawiono w spokoju, zamieniono jednak całą roślinność wokół niego. Zamiast starodawnych wierzb i brzózek znalazły się tu modnie przycięte żywopłoty oraz palemki sprowadzone z egzotycznych krajów świata. Przed deszczem domowników tłoczących się przed wejściem do domu ochroni szklana markiza.
Nocą urok willi podkreśla wbudowane w ziemię oświetlenie, oraz piękne, okrągłe lampiony na długich wysięgnikach(lol). Oprócz tego basen jest ładnie oświetlony podwodnymi lampami, więc jeśli ktoś ma chcicę na nocną kąpiel nie ma zastrzeżeń ;P
Wejdźmy do środka. Najpierw zakątek obok drzwi. Można tu przysiąść na drewnianej ławie i oprzeć się o wygodne, haftowane poduszki, przywiezione wprost z Maroko. Tryptyk na ścianie jest autorstwa Liwii, której pasją jest malarstwo.
Dalej - kuchnia. Jest wyłożona stłuczką z płytek, w różnych odcieniach żółci, pomarańczy i czerwieni. W kuchni jest kilka blatów, ładny, wiszący kwiat i okrągła kuchenka. Kuchnia jest królestwem Liwii. Tu widzimy ją o poranku, gdy szykuje dla swojej wygłodniałej rodziny śniadanie złożone z płatków i mleka.
Jadalnia. Serce domu, to tu wieczorami spotyka się cała rodzina i wymienia wrażenia z dnia, a rano opowiada o swoich planach na dzień. Są tu cztery miejsca, dla całej rodziny. Stół jest nakryty delikatnym obrusem w odcieniach Ecru i białym w delikatny wzorek. W tle widać fotografie rodzinne Mateusza i Liwii.
Na małym podeście znajduje się kominek, przy którym Mateusz i Liwia spędzają wieczory w zimie. Są tu wygodne kanapy i fotele, a naprzeciw sofy jest również telewizor, ale nikt z domowników nie jest fanem telepudełka.
Łazienka jest ciasna, ale krowiasta wanna jeszcze ją dodatkowo zmniejszyła. Jednak liwia uparła się na olbrzymią wannę z zasłoną z plastiku+ wiszący kibelek i zostało malutko miejsca na umywalkę. Jednak udało się ją wcisnąć, razem z ładnie wyciętym lustrem ^^.
Sypialnia gospodarzy domu. Łóżko zostało przewiezione z domu rodzinnego Liwii, uparła się bowiem na te urocze zasłonki po bokach. No cóż, przynajmniej nikt ich nie nakryje w intymnej sytuacji. Szafa zasłoniła wprawdzie okno, ale w sypialni jest jeszcze jedno.
Pokój siostry Liwii. Jest nowoczesny, króluje tu fiolet, zieleń i jasne drewno.
Pracownia Liwii. Są tu czyste płótna jak i te zamalowane. Do projektów komputerowych Mateusza zakupiono specjalny komputer i oprogramowanie.
Pokój Kuby. Dzieli się na dwie części - górną i dolną. Na górnej jest kołyska, przewijak oraz skrzynia z zabawkami; na dole jest kojec, nocnik w kształcie nosorożca oraz króliczek.
W trakcie remontu rozebrano dom dosczętnie. Zdecydowano się na elegancką cegłę zamiast klasycznej dziurawki i wymieniono okna na szczelne i estetyczne. Basen pozostawiono w spokoju, zamieniono jednak całą roślinność wokół niego. Zamiast starodawnych wierzb i brzózek znalazły się tu modnie przycięte żywopłoty oraz palemki sprowadzone z egzotycznych krajów świata. Przed deszczem domowników tłoczących się przed wejściem do domu ochroni szklana markiza.
Nocą urok willi podkreśla wbudowane w ziemię oświetlenie, oraz piękne, okrągłe lampiony na długich wysięgnikach(lol). Oprócz tego basen jest ładnie oświetlony podwodnymi lampami, więc jeśli ktoś ma chcicę na nocną kąpiel nie ma zastrzeżeń ;P
Wejdźmy do środka. Najpierw zakątek obok drzwi. Można tu przysiąść na drewnianej ławie i oprzeć się o wygodne, haftowane poduszki, przywiezione wprost z Maroko. Tryptyk na ścianie jest autorstwa Liwii, której pasją jest malarstwo.
Dalej - kuchnia. Jest wyłożona stłuczką z płytek, w różnych odcieniach żółci, pomarańczy i czerwieni. W kuchni jest kilka blatów, ładny, wiszący kwiat i okrągła kuchenka. Kuchnia jest królestwem Liwii. Tu widzimy ją o poranku, gdy szykuje dla swojej wygłodniałej rodziny śniadanie złożone z płatków i mleka.
Jadalnia. Serce domu, to tu wieczorami spotyka się cała rodzina i wymienia wrażenia z dnia, a rano opowiada o swoich planach na dzień. Są tu cztery miejsca, dla całej rodziny. Stół jest nakryty delikatnym obrusem w odcieniach Ecru i białym w delikatny wzorek. W tle widać fotografie rodzinne Mateusza i Liwii.
Na małym podeście znajduje się kominek, przy którym Mateusz i Liwia spędzają wieczory w zimie. Są tu wygodne kanapy i fotele, a naprzeciw sofy jest również telewizor, ale nikt z domowników nie jest fanem telepudełka.
Łazienka jest ciasna, ale krowiasta wanna jeszcze ją dodatkowo zmniejszyła. Jednak liwia uparła się na olbrzymią wannę z zasłoną z plastiku+ wiszący kibelek i zostało malutko miejsca na umywalkę. Jednak udało się ją wcisnąć, razem z ładnie wyciętym lustrem ^^.
Sypialnia gospodarzy domu. Łóżko zostało przewiezione z domu rodzinnego Liwii, uparła się bowiem na te urocze zasłonki po bokach. No cóż, przynajmniej nikt ich nie nakryje w intymnej sytuacji. Szafa zasłoniła wprawdzie okno, ale w sypialni jest jeszcze jedno.
Pokój siostry Liwii. Jest nowoczesny, króluje tu fiolet, zieleń i jasne drewno.
Pracownia Liwii. Są tu czyste płótna jak i te zamalowane. Do projektów komputerowych Mateusza zakupiono specjalny komputer i oprogramowanie.
Pokój Kuby. Dzieli się na dwie części - górną i dolną. Na górnej jest kołyska, przewijak oraz skrzynia z zabawkami; na dole jest kojec, nocnik w kształcie nosorożca oraz króliczek.